Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Natalia Kurpiewska
Natalia Kurpiewska
|

Zakaz handlu w niedziele ma dziury. Wiemy, ile sklepów będzie otwartych

410
Podziel się:

Zakaz handlu w niedziele działa? W teorii tak, w praktyce nie. Coraz więcej sieci w tym dniu otwiera drzwi dla klientów. Do grona dołączył ostatnio Polomarket. - Ostrzegaliśmy polityków, że dojdzie do takiej sytuacji - ocenia Alfred Bujara z handlowej "Solidarności". Sprawdziliśmy, ile sklepów poszczególnych sieci jest w tym dniu otwartych.

Zakaz handlu w niedziele ma dziury. Wiemy, ile sklepów będzie otwartych
Zakaz handlowy w niedziele? Tylko na papierze. Wiemy, ile sklepów w kraju jest w Polsce otwartych

Zakaz handlu w niedziele? Tak, ale tylko na papierze. Już kilkanaście sieci handlowo-spożywczych w Polsce udostępnia klientom przeczesywanie sklepowych alejek w dzień wolny od pracy. Korzystają przede wszystkim z wyjątku w przepisach i zamieniają punkty w placówki pocztowe.

Są to m.in. sklepy sieci Żabka, Stokrotka, Lewiatan, Intermarche, Topaz, Delikatesy Centrum, ABC, Prim. Do tego grona dołącza sieć POLOmarket, która uruchamia w części sklepów usługę "Paczka w Ruchu". O otwarciu sklepów sieci w niedziele niehandlowe poinformował na początku tygodnia portal wiadomościhandlowe.pl.

- Ostrzegaliśmy polityków, że dojdzie do takiej sytuacji - komentuje otwarcie już kolejnego punktu spożywczo-handlowego w niedzielę Alfred Bujara z "Solidarności".

Zobacz także: Płacenie ręką, w którą wszyty jest czip, to przyszłość? "Pomysł budzi duże kontrowersje"

Niedziele niehandlowe. Nawet Biedronka otwarta

W Polsce działa blisko 280 punktów sieci POLOmarket, ale nie we wszystkich będzie można odbierać paczki.

"Na chwilę obecną z usługi korzystać mogą klienci w kilkudziesięciu naszych sklepach. Wdrożenie usługi 'Paczka w Ruchu' nie jest planowane dla całej sieci" - czytamy w komunikacie od biura prasowego POLOmarket.

Pionierem w prowadzeniu działalności w niedziele niehandlowe jest Żabka. Sklepy już od 2018 roku pozostają otwarte. Z danych, które otrzymaliśmy od biura prasowego sieci, wiemy, że w Polsce działa dziś 7100 punktów. Większość z nich świadczy usługi pocztowe i otwiera się w niedziele.

"Franczyzobiorcy sklepów Żabka mogą skorzystać z dopuszczonej przez Ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni możliwości prowadzenia w niedziele niehandlowe sprzedaży osobiście" - czytamy w odpowiedzi od biura prasowego.

Skromniej, bo tylko 15 placówek, otwiera w niedziele Intermarche, a działająca na terenie Mazowsza sieć Prim przyjmuje niedzielnych klientów w 59 sklepach.

Co ciekawe - w niedziele działa nawet Biedronka. Punkt otwarty w niedziele znajduje się w Dobrzycy pod Kaliszem. Działa dzięki temu, że jest franczyzą, a co za tym idzie, jego właściciel może sam stanąć za kasą.

Topaz, Stokrotka i Grupa Eurocash też się otwierają

W niedziele niehandlowe zakupy zrobimy również w części sklepów sieci Topaz. Aktualnie w Polsce działa ponad 120 punktów - skupione są w województwach: mazowieckim, podlaskim, warmińsko-mazurskim i lubelskim. Natomiast niedzielne zakupy zrobimy w 36 punktach. Najwięcej z nich znajduje się w Warszawie i Siedlcach.

W gronie otwartych znalazły się również placówki handlowe, które skupia Grupa Eurocash. "Z naszych danych wynika, że usługi kurierskie dostępne były na koniec pierwszego kwartału roku w ok. 1,5 tys. sklepach, w ramach sieci partnerskich wspieranych przez Grupę, takich jak: ABC, Lewiatan, Euro Sklep, Delikatesy Centrum" - czytamy w odpowiedzi od Jana Domańskiego, rzecznika Grupy Eurocash.

Tylko Lewiatanów jest w Polsce ponad 3,2 tys. Na stronie sieci można sprawdzić godziny otwarcia wybranych punktów, niestety nie wszystkich. W samej jednak Warszawie na 53 punkty otwartych w niedziele niehandlowe jest aż 47 z nich. W punktach przy ul. Jagielońskiej, Żytniej, Traktacie Lubelskim, Gagarina, Ogrodowej i Wólczyńskiej nie zrobimy w tym dniu zakupów.

Z kolei, jak dowiedzieliśmy się z biura prasowego sieci Stokrotka, otwarte są tylko "najmniejsze formaty Express", które są niewielką częścią wszystkich sklepów sieci. Łącznie firma liczy 740 placówek.

Z powyższych danych można oszacować, że samych otwartych w niedzielę Żabek i Lewiatanów jest w Polsce ok. 8 tys. Dodając do tego po kilkadziesiąt czy kilkaset sklepów innych sieci oraz placówki niezrzeszone, okazuje się, że zakaz handlu nie dotyczy nawet ponad 10 tys. sklepów w kraju.

Zakaz handlu w niedziele. Od kiedy?

Zakaz handlu w niedziele zaczął obowiązywać w marcu 2018 roku. Każdego kolejnego rok zmniejszała się liczba niedziel, w czasie których można było robić zakupy.

W jednym z wyjątków od niedzielnego zakazu handlu znalazły się placówki pocztowe. I to właśnie na tę ścieżkę wkraczają sieci, które zakaz chcą obejść. Nawiązują umowy z dostawcami pocztowymi, co umożliwia im otwarcie punktu w niedzielę.

Sprawie przyjrzała się nawet Inspekcja Pracy, która wniosła pozwy przeciwko franczyzobiorcom Żabki o złamanie zakazu handlu w niedziele. Sieć tę batalię jednak wygrała. W każdym ze 148 pozwów, jakie zgłosiła IP, sądy nie dopatrzyły się złamania obowiązujących przepisów.

- Cały czas proponujemy albo wyrzucić placówki pocztowe z wyłączeń w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele albo w ustawie o wychowaniu w trzeźwości dodać zapis o zakazie sprzedaży alkoholu w placówkach pocztowych - mówi Alfred Bujara.

- Rząd był zajęty pandemią, na tapet weszły w tej chwili również środki unijne. Jak sytuacja się uspokoi i życie wróci na dawne tory, liczymy na zmiany ustawodawcze, bo obecne przepisy są dziurawe. Coraz więcej podmiotów będzie podpisywać umowy z operatorami pocztowymi - dodaje szef handlowej "Solidarności".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(410)
WYRÓŻNIONE
Gif
3 lata temu
Nie lubię jak ktoś mi mówi kiedy i jak mam spędzać wolny czas! Kiedy mam robić zakupy, kiedy nie... Nie mam zamiaru się tłumaczyć dlaczego zakupy robię w sobotę czy w niedzielę. Rozumiem, że każdy chce mieć weekend wolny, ale nie rozumiem argumentów typu "w niedzielę powinienem czas poświęcić na spacer w parku z rodziną" lub "do sklepu można iść od poniedziałku do piątku". G...no Was obchodzi harmonogram mojego czasu dla rodziny i system w jakim chce chodzić do sklepu. A jak napiszę Wam, że przynajmniej raz w tygodniu mam telefon z pracy i urwaną nockę to będziecie krzyczeć, że w nocy powinni mi dać odpocząć?!? Bo ja wtedy grzecznie się ubiorę i pojadę do pracy, gdyż wiedziałem od pierwszego dnia gdzie się zatrudniam... Podkreślam - rozumiem, że każdy chce mieć wolne weekendy ale rozumiem także, że czasami się nie da... Uważam, że zakaz handlu w niedziele jest pomyłką i powinni temat załatwić inaczej - np. pracownik powinien mieć minimum 3 pełne weekendy w miesiącu wolne lub bonus za pracę w niedzielę... Cokolwiek a nie zamykanie w niedzielę sklepów...
Ola
3 lata temu
Ludzie, a czy pielęgniarki, kierowcy autobusów, energetycy, aptekarze itp., itd. chcą pracować w niedziele? Też mają mieć wolne? Taki zawód, takie wymogi i co w tym dziwnego?
Kasjer
3 lata temu
Super, ja wolę popracować w niedzielę i mieć kasę a później na tygodniu odebrać dzień wolnego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (410)
PibaćJes!!
3 lata temu
Proponuję politykierom z PiS startowania w wyborach i obejmowania jakichkolwiek stanowisk w tym kraju!!!!!!!!
giętas
3 lata temu
Kraj, w którym od góry do dołu nie respektuje się prawa albo się je nagina
ewa
3 lata temu
brawo czekamy na reszte sklepow
anka
3 lata temu
Co to jest TAPET czy to mąż TAPETY ?
jan
3 lata temu
Miał być kapitalizm a rozwinęla się komuna w najgorszym wydaniu.Tok to jest jak do rządów dorwą się nawiedzeni debile chcący sterować ludzmi niby rozumnymi i posiadającymi wolną wolę/dar od Boga/ jak robotami.
...
Następna strona