Żabka odpowiada. Nadchodzi duża zmiana w niedzielnym handlu

Dzięki przepisom covidowym pracodawcy mogli korzystać z furtki, która pozwalała im otwierać niektóre sklepy w niedziele. Od sierpnia to się zmieni. – Mieliśmy dużo zgłoszeń od pracowników, którzy mówili, jak zatrudniający naginają przepisy – przekonuje Alfred Bujara, szef handlowej "Solidarności". Głos w tej sprawie zabrała Żabka.

sklep ŻabkaZmiany w zakazie handlu w niedziele. Przestanie obowiązywać ustawa covidowa
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
365

W związku z przepisami covidowymi pracodawcy mogli zobowiązać pracowników do wykładania towaru w niedziele wolne od handlu. Chodziło o to, żeby nie zabrakło najważniejszych produktów na półkach, czyli mąki, ryżu czy papieru toaletowego.

Furtka w przepisach wkrótce zostanie jednak zamknięta. Zaostrzenie prawa nastąpi już 1 sierpnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Emocje sięgają już zenitu. Ekonomistka: to głupie i nieodpowiedzialne

Zakaz handlu w niedzielę. Żabka odpowiada

Zapytaliśmy biuro prasowe sieci sklepów Żabka, które często są otwarte w dnie wolne od handlu, czy zmiany w przepisach wpłyną na otwarcie placówek w niedziele.

"Z naszych informacji wynika, że większość z nich [franczyzobiorców - przyp. red.] otwiera sklepy w dni objęte ograniczeniami, korzystając z wyłączenia dla przedsiębiorców działających we własnym imieniu i na własny rachunek, prowadząc sprzedaż osobiście" - czytamy w informacji przekazanej przez zespół prasowy sieci.

Dodano, że wraz z publikacją rozporządzenia o zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego poinformowano współpracujących, że od 30 lipca korzystanie z dodatkowego wsparcia pracowników nie będzie już możliwie.

Według naszej wiedzy było to rozwiązanie prawne stanowiące jedynie dodatkowe wsparcie, z jakiego korzystali wybrani franczyzobiorcy sieci Żabka, chcący prowadzić sprzedaż w niedzielę, dlatego nie przewidujemy znaczących zmian w statystyce działalności placówek w dni objęte ograniczeniami – podano.

Skargi od pracowników

Jak mówi w rozmowie z money.pl Alfred Bujara, szef handlowej "Solidarności", właściciele różnych sklepów, wykorzystując furtkę w przepisach, wymagali często od swoich pracowników, aby przychodzili w niedziele do pracy, żeby wykładać każdy towar, nie tylko niezbędny, łącznie z alkoholem i papierosami, ale też np. posprzątać.

To było bardzo niepokojące. Podobnie działo się, kiedy sklep miał kasy samoobsługowe – pracownicy w środku wykładali towar, sprzątali, a klienci mogli robić zakupy – wskazuje szef handlowej "Solidarności".

Dodaje, że było "bardzo dużo zgłoszeń od pracowników, którzy mówili, jak zatrudniający naginają przepisy".

Złamanie zakazu handlu. Jakie kary?

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym naruszaniu przepisów – kara ograniczenia wolności.

Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy, przekazał w rozmowie z money.pl, że w 2022 r. PIP skontrolowała 2868 placówek handlowych. "Dodatkowo kontrolerzy sprawdzili 1488 punktów po otrzymanych sygnałach, czyli m.in. zgłoszeniach na telefony dyżurne. Nieprzestrzeganie przepisów o ograniczeniu handlu stwierdzono w 19,8 proc. kontroli, czyli niemal w co piątym sklepie" - informowaliśmy w naszym serwisie.

– Dążymy cały czas do uszczelnienia przepisów, aby nie było możliwości obchodzenia ustawy. Jak widzimy, właściciele sklepów wolą zapłacić karę niż zamykać je w dni wole od handlu – kwituje Bujara.

Weronika Szkwarek, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie

Koniec 12-dniowej wojny. Prezydent Iranu mówi o "wielkim zwycięstwie"
Koniec 12-dniowej wojny. Prezydent Iranu mówi o "wielkim zwycięstwie"
UE szykuje cła odwetowe. Stawką lepsza umowa handlowa z USA
UE szykuje cła odwetowe. Stawką lepsza umowa handlowa z USA
Trump daje zielone światło importerom irańskiej ropy. Ceny w dół
Trump daje zielone światło importerom irańskiej ropy. Ceny w dół
Kontrowersyjny komunikat ambasady USA. Dotyczy profili w mediach społecznościowych
Kontrowersyjny komunikat ambasady USA. Dotyczy profili w mediach społecznościowych
Zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. Oto co się stało z dolarem
Zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie. Oto co się stało z dolarem
Kolejny taki wpis Tuska. Tym razem chodzi o PKB Polski
Kolejny taki wpis Tuska. Tym razem chodzi o PKB Polski
Naftogaz wygrywa arbitraż. Rosyjski gigant musi zapłacić ponad miliard dolarów
Naftogaz wygrywa arbitraż. Rosyjski gigant musi zapłacić ponad miliard dolarów
Rutte napisał SMS-a do Trumpa. "Europa zapłaci dużo"
Rutte napisał SMS-a do Trumpa. "Europa zapłaci dużo"
Wydatki Kancelarii Sejmu. Wzrost o ponad 100 mln zł w rok
Wydatki Kancelarii Sejmu. Wzrost o ponad 100 mln zł w rok
Wcielą każdego. Putin zmieni prawo. Zmobilizuje nawet mieszkańców okupowanych terenów
Wcielą każdego. Putin zmieni prawo. Zmobilizuje nawet mieszkańców okupowanych terenów
Kryptowaluty na celowniku. Rzecznik rządu zabrał głos
Kryptowaluty na celowniku. Rzecznik rządu zabrał głos
Fed ostrożny. Powell wysłał sygnał. Idzie na dalsze zwarcie z Trumpem
Fed ostrożny. Powell wysłał sygnał. Idzie na dalsze zwarcie z Trumpem