Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Średnie zarobki. GUS podał kwotę

233
Podziel się:

Przeciętne wynagrodzenie brutto w sierpniu wyniosło 5337 zł - wynika z najnowszych danych GUS. Rynek pracy powoli się odbudowuje, jednak niska dynamika płac może pozostać z nami na dłużej.

Średnie zarobki. GUS podał kwotę
Średnie zarobki. GUS podał kwotę (EASTNEWS, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Z danych GUS wynika, że przeciętne wynagrodzenie w sierpniu w średnich i dużych firmach wyniosło 5337 zł brutto. To dokładnie o 4,1 proc. wyższa kwota niż w sierpniu ubiegłego roku. To mniej więcej tyle, ile prognozowali ekonomiści, którzy spodziewali się wzrostu o 4 proc.

Jednak to wciąż poniżej tegorocznych rekordów. Dla porównania, w marcu średnie zarobki były na poziomie blisko 5,5 tys. zł brutto.

– Rynek pracy powoli, ale systematycznie się odbudowuje. Myślimy jednak, że niska dynamika płac pozostanie z nami na dłużej – oceniają ekonomiści mBanku.

Zobacz także: Płaca minimalna zależna od regionu? "Firmy uciekałyby do mniejszych miejscowości"

W sierpniu tempo wzrostu wynagrodzeń w skali roku (4,1 proc.) było szybsze niż w poprzednich miesiącach. Przypomnijmy, że w lipcu wyniosło 3,8 proc., a np. w maju tylko 1,2 proc. W ostatnich latach normą był roczny wzrost płac rzędu 6-8 proc., jednak zamrożenie gospodarki i powolne wracanie do normalności zmusiło firmy do redukcji nie tylko miejsc pracy, ale także wielkości etatów. Efektem są mniejsze wynagrodzenia oraz wygaszanie silnej przed epidemią presji na podwyżki.

Kwoty podawane przez GUS to oczywiście wartości brutto wynagrodzenia. Na konto statystycznego Kowalskiego wpływa znacznie mniej pieniędzy. W lipcu na rękę pracownika zatrudnionego na umowę o pracę wychodzi przy oficjalnych stawkach około 3850 zł.

730 zł - mniej więcej tyle zjadają składki na ZUS (emerytalna, rentowa, chorobowa). Około 415 zł idzie z kwoty brutto na NFZ, a 340 zł na zaliczkę z tytułu podatku dochodowego.

Trzeba pamiętać, że dane GUS uwzględniają jedynie duże i średnie firmy. Odrzuca się w nich natomiast te mające mniej niż dziesięciu pracowników. Na dodatek GUS nie liczy zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło, którzy są często gorzej wynagradzani.

Zatrudnienie w sierpniu

Od 2013 roku zatrudnienie w Polsce tylko rosło (porównując dane rok do roku). Trend ten odwrócił się w kwietniu. W sierpniu natomiast zatrudnienie wciąż jest niższe niż rok temu, jednak wzrosło w porównaniu z lipcem - wynika z najnowszych danych GUS.

Porównując z sierpniem ubiegłego roku, liczba osób pracujących w średnich i dużych firmach (z ponad 9 pracownikami) zmalała o 1,5 proc.

Warto przypomnieć, że jeszcze w 2019 roku tempo zatrudniania nowych pracowników dochodziło do 3 proc. rocznie, a w szczytowym momencie 2017 roku wynosiło około 4,5 proc. Teraz statystyki maleją.

Jak przekłada się to na konkretne liczby? Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu wzrosło w porównaniu z lipcem o 43 tys. etatów. Przypomnijmy, że kiedy w kwietniu doszło do zamrożenia gospodarki, zatrudnienie spadło aż o 153 tys. etatów.

Od lutego przeciętne zatrudnienie zmalało łącznie o 150 tys. etatów. Natomiast w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku jest niższe o prawie 95 tys. etatów.

Według opisu GUS-u w sierpniu w sektorze przedsiębiorstw zaobserwowano dalsze przywracanie wymiarów etatów pracowników sprzed pandemii, przyjęcia w jednostkach, a także powracanie pracowników z zasiłków opiekuńczych, chorobowych i urlopów bezpłatnych.

- W sierpniowym komunikacie GUS zabrakło stwierdzenia, które zamieszczano w poprzednich miesiącach, a mianowicie że "w części firm miały miejsce podwyżki pensji oraz przywracanie wysokości wynagrodzeń do poziomu sprzed pandemii”. Oznacza to najprawdopodobniej, że te procesy w firmach już się zakończyły - ocenia Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(233)
stary kawalar...
4 lata temu
" Na dodatek GUS nie liczy zatrudnionych na umowy zlecenie czy o dzieło, którzy są często gorzej wynagradzani." i to jest własnie klu bidoty!!! 2000 zł w najlepszym układzie na łapke to wszystko bo "oficjalna" firma pokazuje najniższy zarobek. oczywiście płacą równiez "pod stołem" uciekając od wyższego ZUSu i podatku ale jednoczesnie pracownik w przyszłości,jak nie pokona go jakieś choróbsko i dożyje emerytury,będzie przeklinał swoich "pracodawców" wyzyskiwaczy i siebie za głupotę bo sie godzi na to!! Oczywiscie takie firmy zarabiają na wszystkim,na urlopach których pracownicy nie mają,na praniu na środkach do mycia,na ubraniach roboczych.Ludziom czasem chce sie wyć!!! ale sie nie odzywają myśląc w skrytości,ze do takiej jednej czy drugiej firmy wejdzie kiedyś kontrola i sprawdzi to biorąc zeznania pracowników pod karą wysokiej grzywny za składanie fałszywych .Tak sie jednak nie dzieje bo urzedasom sie nie chce i koło sie zamyka.takim firmom,zwykle rodzinnych,sekundują biura podatkowe,które wiedza o co chodzi ale działają na podstawie danych otrzymywanych z firmy.A wtakich firmach eldorado,!! wszystko można podciągnąć pod działalność,Dom- oczywiście,wystarczy ze zarejestruje się w nim działalność i uruchomi dwa komputery które nic nie robią tylko "chodzą" bo ktoś przegląda sobie fejsa lub allego.koszty remontów,malowania wymian kafelek dachu,odwodnienia i co tam sobie ktoś wymysli,wszystko idzie w koszty firmy,Rozbudowy firmy,budowa nowych mieszkań z pełnym wyposarzeniem?! dlaczego nie?! srodki piorące,myjace czyszczące,firany zasłony do domów!! niby dla pracowników? hahahahahga jajaja jakieś! mówiło sie ze w komunie kradli? jasne ale co było do ukradzenia? teraz jest wszystko,Kiedyś mówiło sie że Edzia żona sprowadzała kibel z Francji!! no to teraz jadą czasem TIRy i wszystko na firmę "rodzinną" do 9 pracowników.ech. może to tylko bajki sobie piszę?
rudy 201
4 lata temu
Pewien statystyk z USA prowadził badania. Spytał jedną spotkaną Polkę czy mu się odda. W odpowiedzi dostał w pysk .Spytał drugą i ta mu się oddała. Na tym zakończył " badania ". Rok później w amerykańskich statystykach ukazał się zapis , że 50 % Polek to prostytutki. To jest właśnie " statystyka "
jak zyc
4 lata temu
Czuje sie z tym zle ale razem z malzonka mamy 21tys brutto miesiecznie i ciezko cokolwiek odlozyc
Herr Flick
4 lata temu
A ja zrobiłem badania na temat żywienia się Polaków. I wyszło mi, że bogaci jedzą mięso, a biednych stać jedynie na kapustę. Stąd wyszła mi tzw. średnia wyżywienia, która wykazała, że przeciętny Polak zajada się gołąbkami...
Fakir
4 lata temu
Jak mówi klasyk, ja i mój pies średnio mamy trzy nogi.
...
Następna strona