Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Orlikowski
Paweł Orlikowski
|

Zrywane kontrakty i drożyzna. Bolączki budowy dróg w Polsce

Częstą bolączką inwestycji drogowych są znikające z budów ekipy i brak rąk do pracy. To prowadzi do zrywania kontraktów i rozpisywania nowych przetargów, co w konsekwencji wydłuża czas oddania drogi do użytku. Na to nakłada się drożyzna. - Nie przesadzajmy ze zrywanymi kontraktami. Myśmy się z tym uporali. To był problem w 2015 roku, uporaliśmy się z tym kompleksowo w 2019. To było pewnego rodzaju pokłosie niedoszacowania rynku przez podmioty zagraniczne. Te firmy liczyły, że znajdą polskich podwykonawców i zrealizują inwestycje tanią siłą roboczą. To się nie udało, ale wierzę, że ten temat mamy za sobą - powiedział w programie "Money. To się liczy" Tomasz Żuchowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. - Na dzisiaj naszym wyzwaniem jest wzrost cen i dialog z branżą, byśmy bezpiecznie i stabilnie mogli pilnować cały sektor, nie szczerbiąc na jakości - dodał.

42
Podziel się:
KOMENTARZE
(42)
Sajmon
3 lata temu
W Polsce są polskie standardy. Droga rozgrzebana na odcinku 2km i 5 pracowników. O godz. 16 stop, w soboty wolne bo kosztują. To efekt chciwości wykonawców, skąpstwa zleceniodawców oraz państwowi urzędnicy, którzy we D mają kontrole i odbiór.
hejho
3 lata temu
no to skróćmy wiek emerytalny do 40-stki, zrównajmy go z górniczym dla każdego... i uchwalmy 18-nastą emeryturę, dodrukujmy kolejne 143 mld jak w 2020.... i dajmy więcej kasy górnikom za niepracowanie (bo przecież do budowlanki nie pójdą)
kurt1111
3 lata temu
Nowy ład nadchodzi
logiczny
3 lata temu
Komunizm+ musi być conajmniej tak drogi jak nepotyzm + !
Sołtys
3 lata temu
To jak tam pisowce z budową waszych najdroższych na świecie autostrad? Ile razy są już droższe od podobno najdroższych pełowskich? Ze 4 razy będzie?
...
Następna strona