Tarcza antykryzysowa nie zawiesiła kontroli fiskusa ani wszystkich terminów podatkowych
Tarcza antykryzysowa ma zapisy zawieszające bieg terminów w części postępowań, także w tych podatkowych. Jednak nie przewiduje ona zawieszenia wszystkich terminów oraz trwających kontroli fiskusa.
O sprawie informuje "Rzeczpospolita", która przypomina, że pierwotnie rząd chciał zagwarantować w tzw. tarczy antykryzysowej zapis, który dałby prawo ministrowi finansów do wstrzymania określonego rodzaju kontroli za pomocą rozporządzenia.
W ostatecznej wersji ustawy specjalnej, którą podpisał we wtorek prezydent Andrzej Duda, znalazło się jednak wyłącznie zawieszenie biegu terminów.
Zapisy tarczy umożliwiają również działanie urzędów mimo zawieszenia biegu terminów. Jak podaje "Rz", zgodnie z wprowadzonymi przepisami, czynności, które dokonane zostały w postępowania i kontrolach w dobie stanu epidemicznego lub epidemii, są skuteczne. Urzędy będą mogły także wydać decyzję, która uwzględnia żądanie strony w całości.
Zobacz też: Koronawirus zatrzymał turystykę. Idzie fala zwolnień
Rozmówca dziennika, dr Adam Bartosiewicz, doradca podatkowy w kancelarii EOL, wskazuje, że powyższe regulacje nie obejmują wszystkich procedur, które są istotne z punktu widzenia podatnika. Podkreśli, że "zakończenie jednej z nich" nie doprowadzi z automatu do rozpoczęcia kolejnej. Jako przykład podał skargę do sądu administracyjnego na decyzję organu podatkowego. Podatnik ma na jej złożenie 30 dni, ponieważ zapisy tarczy nie przewidują zawieszenia takiego terminu.
Rzeczniczka Krajowej Administracji Skarbowej Anita Wielanek, w rozmowie z "Rz" podkreśliła, że KAS działa. Wskazała na to, że m.in. "wciąż wydawane są decyzje, w tym te o zwrotach PIT i VAT". Podkreśliła też, że w obecnej chwili "raczej nie będziemy wszczynali nowych kontroli". Zaś te obecnie toczące się, są prowadzone w miarę możliwości drogą elektroniczną.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl