Bankructwo – Wszystkie wiadomości

Epidemia koronawirusa zagroziła istnieniu wielu polskich firm. Czy rozwiązaniem problemów w tej trudnej sytuacji może być ogłoszenie upadłości firmy? Kiedy można zgłosić upadłość konsumencką? Zadaj pytanie prawnikowi.

W ramach tarczy finansowej pojawiła się propozycja, że Polski Fundusz Rozwoju będzie inwestował w firmy, by uratować je przed upadkiem. Czy to próba nacjonalizacji? - Absolutnie nie, przedsiębiorcy prosili o taką formę wsparcia, więc jest to realizacja postulatów. Pierwsza forma finansowania to forma czysto płynnościowa, druga to pożyczki preferencyjne dla firm w bardzo trudnej sytuacji, z możliwością umorzenia do 75 proc. straty - powiedział w programie specjalnym WP "Koronawirus" Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Założyciel Bridgewater Associates nie ma wątpliwości, że koronawirus jest zagrożeniem, z którym gospodarki nie mierzyły się od wielu lat. Dalio ocenia, że pandemia może kosztować amerykańskie firmy nawet 4 bilionów dolarów, a cały świat - 12 bilionów.

Koronawirus jest groźny nie tylko dla zdrowia i życia zarażonych. Znacznie wpływa na światowe rynki, wywołując panikę i giełdowe spadki. To nie sprzyja prowadzeniu biznesu, więc przedsiębiorcy muszą zabezpieczać swoje firmy przed bankructwem, co często prowadzi do restrukturyzacji, a to trudny czas dla każdej firmy.

Przez cały 2019 rok 1019 firm ogłosiło upadłość lub postanowienie o restrukturyzacji. To o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Zdaniem ekspertów upadających firm w przyszłym roku będzie więcej. Przez spowolnienie gospodarcze.

Skutki upadłości konsumenckiej nie dotykają tylko jednego małżonka, ale całej rodziny, wynika z poniedziałkowej uchwały Sądu Najwyższego. Zdaniem ekspertów konsekwencją będzie powszechniejsze korzystanie z rozdzielności małżeńskich.

Koniec z próbą ratowania Zakładów Mięsnych Henryk Kania. Zarządca złożył w sądzie wniosek o upadłość spółki.

Spółka Hermes Energy Group poinformowała nagle, że od grudnia przestaje sprzedawać gaz i prąd. Dla 70 tys. klientów firmy oznaczało to, że mają niespełna dwa dni na znalezienie innego dostawcy. Kto nie zdążył, ten dostanie paliwo od PGNiG-u.

NB Tricity, spółka zależna Nextbike, przygotowuje wniosek o ogłoszenie upadłości. To pokłosie odstąpienia od umowy dotyczącej Systemu Roweru Metropolitalnego, który miał połączyć Trójmiasto.

Największa słoweńska linia lotnicza stanęła na granicy bankructwa. W związku z problemami przewoźnika polscy siatkarze, uczestniczący obecnie w Mistrzostwach Europy, mieli problem z wylotem z Amsterdamu. Trener Heynen podziękował premierowi za pomoc.

Do ogłoszenia upadłości wystarczy samo stwierdzenie, że dłużnik jest niewypłacalny - wynika z ustawy, która właśnie zyskała podpis prezydenta. W zamyśle zmiana prawa ma pomóc dłużnikom bezpiecznie wyjść z zadłużenia i odbudować normalne życie, bez wiecznego strachu przed komornikiem.

Informatyczno-technologiczna polska spółka Qumak po 13 latach opuszcza warszawską giełdę. Nie przetrwała nie tylko na giełdzie.

Amerykańska sieć odzieżowa ledwo weszła na polski rynek, a nie wiadomo co będzie dalej. Forever 21 ma problemy finansowe. Specjaliści od restrukturyzacji mają wyprowadzić firmę na prostą.

Niestabilność polityczna może doprowadzić do kolejnej niewypłacalności Argentyny. Ryzyko dostrzegli inwestorzy – rentowność krótkoterminowych obligacji tego państw rośnie, a waluta traci w relacji do dolara.

Górnośląskie miasto Świętochłowice jest zadłużone na blisko 103 mln zł. Radni przyjęli właśnie zaktualizowaną wersję tegorocznego budżetu, ma to uchronić miasto przed bankructwem. "Będą spore cięcia".

Linie BMI Regional zakończyły działalność, a pasażerowie z Polski mają problem. Lot z Lublina do Monachium został odwołany w ostatniej chwili. To jedyne połączenie, które w Polsce obsługiwał ten przewoźnik.

2,5 tysiąca mieszkańców, 50 milionów długów - tak w skrócie można opisać gminę Ostrowice w Zachodniopomorskiem. To już ostatnie dni jej istnienia.

Jak mówił programie "Money. To się liczy" ekspert, zadłużeni Polacy powinni częściej - na wzór Niemców i Brytyjczyków - zgłaszać do sądu bankructwo. - Upadłość konsumencka ma zalety pod względem społeczno-gospodarczym. Trafiają do nas klienci, którzy przez 5, 10 lat pracują w szarej strefie, nie odprowadzają podatków. Jeżeli zgłoszą upadłość, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mogli podjąć później tą pracę. Jeżeli ktoś ma długi, boi się, że pojawi się komornik, szara strefa wydaje się kusząca. Z punktu widzenia wpływów do budżetu państwa, upadłość konsumencka w określonych warunkach jest działaniem pożądanym - mówił w programie "Money. To się liczy" Filip Kozik, doradca restrukturyzacyjny.