Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Bezpieczny kredyt też niesie ryzyko. Jest jedna niewiadoma w rządowym programie PiS

15
Podziel się:

Klientów czeka schodek i to raczej w górę niż w dół. Wyższe koszty odczuje również budżet państwa - pisze "Dziennik Gazeta Prawna" o rządowym Bezpiecznym kredycie 2 proc. na zakup mieszkania. Zwraca uwagę, że oprocentowanie tego kredytu za pięć lat to wielka niewiadoma.

Bezpieczny kredyt też niesie ryzyko. Jest jedna niewiadoma w rządowym programie PiS
Bezpieczny kredyt 2 proc. to program rządu PiS. Ma ułatwić zakup mieszkania na własność (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

W pierwszym miesiącu oferowania przez banki Bezpiecznego kredytu 2 proc., dziesiątki tysięcy klientów mogło przynajmniej sprawdzić warunki oferty. "Dowiedzieli się, że w pierwszych pięciu latach faktycznie płaciliby odsetki w wysokości około 2 proc. rocznie. Dopłaty będą obowiązywać przez 10 lat. Jednak oprocentowanie w drugiej pięciolatce pozostaje niewiadomą" - czytamy.

- Jednoznacznej odpowiedzi na temat wysokości oprocentowania za pięć lat nie można dziś udzielić - podkreśla Jacek Furga, prezes Centrum AMRON, monitorującego rynek hipotek i mieszkań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Popyt wystrzeli. Skutek może być jeden. "Rząd nie przewidział"

Bezpieczny kredyt 2 proc. Jakie będzie oprocentowanie za pięć lat?

"DGP" przypomina, że zadecydują o tym inflacja, wysokość stóp procentowych, ale i polityka samych banków. W odpowiedzi na pytania gazety większość z nich poinformowała, że umowne oprocentowanie w drugim pięcioletnim okresie ma odpowiadać aktualnej wówczas ofercie.

"Wyższe oprocentowanie podniesie nie tylko koszt dla klienta, lecz także dla budżetu państwa. Wysokość dopłat zależy bowiem od przeciętnych stawek nowych hipotek w bankach komercyjnych" - dodano. Ministerstwo Rozwoju Technologii deklaruje, że "jeśli wzrośnie oprocentowanie banku, to większa będzie dopłata i odwrotnie - jeśli oprocentowanie będzie niższe, to niższa będzie dopłata".

Minister: program pobudził rynek, który dramatycznie zamarł

Wejście w życie programu Bezpieczny kredyt 2 proc. chwalą przedstawiciele rządu. - Bardzo się cieszę, że sporo ludzi się interesuje tym programem, pyta o warunki, zagląda do banku, umawia się z doradcami. Ten program to też pobudzenie rynku, który dramatycznie zamarł - stwierdził Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".

Akcja kredytowa spadła o 50 proc. w stosunku do poprzedniego roku, sprzedaż także drastycznie się obniżyła. Poza tym uważam, że program wspierający zakup pierwszego mieszkania zawsze powinien funkcjonować, bo to jest niezwykle istotny moment w życiu każdego człowieka - dodał.

Eksperci rynku nieruchomości wskazują na jeszcze jeden skutek tego programu. Zaobserwowali wzrost cen mieszkań. Zjawisko skomentował Tomasz Borejza, dziennikarz naukowy z Krakowa. "Podrożały dokładnie do limitu ceny "z dopłatą". Dokładnie tak, jak ostrzegali specjaliści. Wyjątkowo popularna półka cenowa" — napisał na Twitterze.

Jak pisaliśmy w money.pl ceny ofertowe w ogłoszeniach rosły liniowo: im bliżej było do startu rządowego programu dopłat do zakupu pierwszego mieszkania (ruszył wraz z początkiem lipca), tym więcej za mieszkanie życzyli sobie sprzedający.

Z taką oceną nie zgadza się minister Waldemar Buda.

- Mamy informacje GUS za pierwszy kwartał, z których wynika, że ceny nieznacznie spadły. Zapowiedzieliśmy program 14 grudnia, po pierwszym kwartale mieliśmy spadek średnich cen. Nieprawdą jest, że już po zapowiedzi programu ceny wzrosły. Były wręcz minimalne spadki kwartał do kwartału" - przekonywał w rozmowie z "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
Michał
9 miesięcy temu
Chcemy kredyty hipoteczne jak w całej Europie od 1-3% a nie od 8-12% chcemy kredytów gotówkowych tanich jak w Europie od 3 - 8% a nie od 7 -30 % banki w Polsce są jak pasożyty , i jak to jest ze zarabiamy 3 x mniej od Niemca a jak policzymy to za wszystko placimy podobne ceny jak to mozliwe
Obywatel
9 miesięcy temu
Dalej nie ma równości i jasnych przepisów po co te instytucje skoro jednej transparentnej umowy kredytu hipotecznego nie mogą stworzyć takiego szablonu i zeby bylo jasno określone warunki a nie że raty mogą rosnąć bez ograniczeń ,Kto da rade kupić mieszkanie za 500tys rata na początku 2500 a później to i 10 może być jak nawet się tyle nie zarabia kto to wymyśla i po co zdolność sprawdzają jak rata później 3 x większa od zdolności
Igorniania
9 miesięcy temu
Niby na 2 % ale dalej najdroższy w Europie , w Polsce banki maja eldorado a ile pewnie pod stołem łapowek dla KNF Getin nie dał łapowki widzimy co się stało znaczy że reszta placi bo funkcjonuje jeszcze na przekręty typu Wibor dostali zgode raty zaciagnietych hipotek sa na 9-11% droższe niż kredyty krótkoterminowe szok
robolbezrobot...
9 miesięcy temu
cena miweszkań od metra
Aśka
9 miesięcy temu
Dlaczego ta forma kredytu jest również dostępna dla OBCOKRAJOWCÓW??? Czyli Ukraińcom też będziemy pomagać w spłacie kredytu??? Ostatnio robią nam szum-ROSZCZENIOWO O ZBOŻE.DAJ PALEC A URWIĄ CI RĘKĘ.Walczą o nas??O swoją ziemię,rodziny... wmawiają nam wszystko co podniesie stopień pomocy.Pomagać zawsze słabszemu trzeba,ale sytuacja zaczyna być coraz bardziej niekomfortowa dla Polski.