100 dni Trumpa. Miażdżąca ocena działań prezydenta USA
Sto pierwszych dni drugiej kadencji Donalda Trumpa może być najbardziej destabilizującym okresem w amerykańskiej historii. Prezydent doprowadził USA na skraj gospodarczej przepaści - tak media oceniają początek tej prezydentury.
"Time" zwraca uwagę, że protekcjonistyczna polityka gospodarcza prezydenta zagraża firmom dużym i małym oraz miejscom pracy.
"Doprowadził gospodarkę USA na skraj przepaści"
CNN ocenia, że w ciągu niespełna 100 dni Donald Trump "w pojedynkę i własnoręcznie doprowadził gospodarkę USA na skraj przepaści". Tygodnik "Economist" napisał, że ucieczka inwestorów od dolara, będąca konsekwencją wojny handlowej, może pogrążyć finanse Ameryki. Laureat ekonomicznej nagrody Nobla Paul Krugman ostrzegł, że zapaść na rynku amerykańskich obligacji w połączeniu ze spadkiem kursu waluty USA przypomina symptomy kryzysów w krajach rozwijających się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
40 milionów klientów to dopiero początek. Teraz idą po 100 miliardów i Wall Street! Konrad Howard
Krugman napisał, że zmienność i nieprzewidywalność polityki prezydenta paraliżuje amerykański biznes i grozi tym, że powtórzy się "moment Lehman Brothers", w którym upadek tego banku stał się początkiem kryzysu finansowego. "NYT" ostrzegł, że "ryzykowna zagrywka z cłami może się przerodzić w kryzys finansowy. A w odróżnieniu od dwóch poprzednich załamań w ciągu ostatnich 20 lat - globalnego kryzysu z 2008 roku i pandemii w 2020 roku - za ten kryzys odpowiadałby tylko jeden człowiek".
Trump nałożył cła na 180 państw i terytoriów, w tym na bezludne wyspy Heard i McDonalda, zamieszkane głównie przez pingwiny. Na wyspy można dostać się jedynie podczas dwutygodniowej podróży statkiem.
"New York Times", "Wall Street Journal" i Paul Krugman oceniają, że najbardziej chaotyczna była jak dotąd polityka Trumpa dotycząca ceł, które były ogłaszane, zawieszane, wdrażane, zamrażane ponownie lub ograniczane poprzez wprowadzanie wyjątków.
Trump wycofał się z części decyzji
Portal Axios zwraca uwagę, że Trump w pierwszych miesiącach swych rządów wprowadził więcej stanów nadzwyczajnych niż którykolwiek z jego poprzedników w najnowszej historii USA, a teraz wykorzystuje tę taktykę "agresywnie i kreatywnie" do poszerzania swoich uprawnień, umniejszania roli Kongresu i omijania przepisów.
Zespół Elona Muska wystosował maila do wszystkich federalnych urzędników (ponad 2 mln osób), grożącego zwolnieniem tym, którzy nie wymienią pięciu rzeczy, jakie zrobili w poprzednim tygodniu. Szefowie wielu resortów, urzędów i takich agencji jak CIA zwolnili pracowników z tego obowiązku.
Musk sam przyznał, że popełnił błąd, gdy nakazał odcięcie funduszy na zapobieganie rozprzestrzenianiu się wirusa ebola w Afryce, z czego administracja również musiała się wycofać.
Administracja Trumpa cofnęła, a potem przywróciła - po niekorzystnym dla niej wyroku sądu - dotację dla Radia Wolna Europa.
Sąd federalny tymczasowo zawiesił ponadto obowiązywanie rozporządzenia Trumpa o ograniczeniu prawa do nabywania obywatelstwa USA dzieci imigrantów urodzonych w Ameryce, które sędzia uznał za "rażąco niekonstytucyjne".