Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

- Podejrzewam, że to jest jakiś lapsus językowy. Wydaje mi się, że nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych, które mogłyby tłumaczyć brak maseczki - tak o ewentualnych zwolnieniach z noszenia maseczek mówi prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej. W programie "Newsroom" podkreślał, że w tej sprawie powinni wypowiedzieć się krajowi konsultanci z zakresu kardiologii czy pulmonologii. Jego zdaniem jednak nie można szukać wymówek, by nie nosić maseczek w przestrzeni publicznej. Nie powinna być nią nawet astma. - Pamiętajmy, że my chronimy nie tylko siebie, ale i swoich bliskich - mówi prof. Matyja. Przypomnijmy, że resort zdrowia planuje znacznie mocniejsze egzekwowanie restrykcji wśród Polaków. Jednym z podstawowym punktem jest właśnie lekceważenie nakazu zakrywania ust i nosa. Teraz osoby bez maseczki będą musiały przedstawić zaświadczenie od lekarza, że stoją za tym względy zdrowotne.

KOMENTARZE
(5)
bolek
4 lata temu
pan profesor powinien stracic prawo wykonywania zawodu, glosi nie prawde naukowa
Alan
4 lata temu
Jest wiele badań na temat problemów zdrowotnych związanych z noszeniem maseczek, nie ma badań potwierdzających jakąkolwiek skuteczność w ochronie przed virusami. Co więcej są badania stwierdzające że maseczki nie chronią w ogóle. Cały cyrk z przymusem noszenia maseczek to test na nasze posłuszeństwo i najzwyczajniejszy zamordyzm.
Xxx
4 lata temu
To od PiSu zacznijcie
Ferdek
4 lata temu
Widziałem jak policjantka prosiła i tłumaczyła , a to nie jest jej robota . Ma wystawiać mandaty i egzekwować zakładanie maski .
wello
4 lata temu
przed czym chronicie? Zbiorowym ogłupianiem ludzi? Oszczędzcie sobie wstydu