Branża lotnicza w kryzysie. Airbus ponownie ogranicza produkcję

Airbus zadecydował o ograniczeniu produkcji modelu A350. Firma szacuje, że przez najbliższe dwa lata będzie produkowała nie więcej niż 40 proc. tego, co zjeżdżało z taśm produkcyjnych przed kryzysem.

Airbus i Boeing zmniejszają produkcję samolotów, na które w najbliższych latach będzie najmniejsze zapotrzebowanie
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images
Martyna Kośka

Producent samolotów ma świadomość, że jeszcze przez bardzo długi czas zamówienia będą na bardzo symbolicznym poziomie - informuje Reuters.

- Wierzymy, że powrót do stanu sprzed pandemii będzie długi i powolny - powiedział dziennikarzom dyrektor generalny Guillaume Faury, dodając, że wprawdzie ludzie zaczynają podróżować, ale następuje to znacznie wolniej niż branża zakładała.

Airbus szacuje, że najdłużej trzeba będzie czekać na powrót zapotrzebowania na szerokokadłubowe odrzutowce długodystansowe. Być może dopiero koło 2025 r. liczba zamówień wróci do stanu sprzed pandemii.

Obejrzyj: Wakacje 2020. Taniej za granicę, ale ofert będzie mniej

Nie znaczy to, że Airbus całkowicie zarzuca produkcję modelu A350. Prace będą kontynuowane, ale miesięcznie firma wyprodukuje ich zaledwie pięć. Jeszcze przed pandemią z linii produkcyjnych zjeżdżało dziesięć sztuk tego modelu.

Airbus szacuje, że przez dwa najbliższe lata utrzyma produkcję na poziomie 40 proc. tego, co było przed kryzysem.

- Zmniejszamy wszystkie koszty w nowej sytuacji - powiedział Faury.

W Boeingu nie jest lepiej

Dzień przed deklaracją Airbusa, zdecydowane ruchy podjął jego amerykański rywal. Boeing ogłosił dalsze cięcia w produkcji konkurencyjnych wobec A350 samolotów 787 i 777.. Jak informowaliśmy, kryzysu Boeinga nie wywołała jednak sama pandemia, ponieważ firma zmagała się z nim jeszcze przed rozprzestrzenieniem się wirusa SARS-CoV-2 po świecie. Jednak koronawirus spotęgował problemy przedsiębiorstwa. CNBC przypomina, że w styczniu 2020 roku w Boeingu doszło do cięcia kadrowego, w wyniku którego pracę straciło 10 proc. personelu.

CNBC podaje, że przychody Boeinga spadły o 25 proc. do 11,81 mld dolarów (z 15,75 mld dolarów rok wcześniej). To poniżej prognoz analityków, którzy szacowali przychody koncernu na poziomie 13,16 mld dolarów.

Najmocniej ucierpiały przychody ze sprzedaży samolotów komercyjnych. Wpływy z tego tytułu były aż o 65 proc. mniejsze w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyniosły 1,6 mld dolarów.

Lepiej poradził sobie sprzęt obronny koncernu - wpływy ze sprzedaży takich maszyn wyniosły 6,6 mld dolarów. To podobny poziom do osiągniętego w zeszłym roku.

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów