Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Ceny gazu. PIE: Dominująca pozycja Gazpromu daje pole do manipulacji

15
Podziel się:

Połączenie dominującej pozycji Gazpromu jako dostawcy gazu do UE i właściciela magazynów gazu może stanowić dodatkową zachętę do manipulowania cenami w sezonie zimowym - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny (PIE).

Ceny gazu. PIE: Dominująca pozycja Gazpromu daje pole do manipulacji
Gazprom kontroluje i współkontroluje siedem Podziemnych Magazynów Gazu. Na zdjęciu: Prezydent Rosji Władimir Putin i szef Gazpromu Alexei Miller (East News, Sergey Guneev)

Jak przyznał PIE, wprawdzie Gazprom pośrednio i bezpośrednio kontroluje tylko 12 proc. pojemności magazynów gazu w Unii Europejskiej, to obecnie "aż co czwarty niewykorzystany metr sześcienny pojemności magazynowej UE znajduje się pod kontrolą Gazpromu".

Analitycy zaznaczyli, że wzrost cen gazu jest po części wynikiem takich procesów, jak szybkie odrodzenie gospodarki po pandemii COVID-19, wzrost popytu na LNG na rynkach azjatyckich (przede wszystkim w Chinach) i wykorzystywanie gazu jako paliwa przejściowego zielonej transformacji w UE.

Siedem magazynów gazu pod kontrolą Gazpromu

"Uwzględnienie tych elementów pozwala jednak zidentyfikować również intencjonalne działania rosyjskiej spółki, która pośrednio ogranicza podaż gazu na rynku europejskim w sezonie zimowym" - stwierdzili.

Zobacz także: Prąd i gaz coraz droższe w całej UE. Poranna kawa to dla niektórych luksus

Dodali, że Gazprom kontroluje i współkontroluje siedem Podziemnych Magazynów Gazu (PMG) w UE, znajdujących się na terenie Niemiec (PMG Rehden, PMG Jemgum, PMG Etzel, PMG Katharina), Austrii (PMG Haidach), Czech (PMG Dambořice) i Holandii (PMG Bergermeer). Gazprom wykorzystuje także serbski PMG Banatski Dvor. Rosnąca rola Gazpromu jest, jak podkreślono, wynikiem realizowanej od 2006 r. strategii akwizycji i rozbudowy magazynów gazu na terenie Unii Europejskiej.

"Łączna pojemność tych magazynów wynosi obecnie ponad 12,6 mld m3, czyli więcej niż pojemność magazynowa Francji (11,7 mld m 3) i niemal 4-krotnie więcej niż pojemność magazynowa Polski (3,3 mld m3)" - wskazali analitycy w czwartkowym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".

W opinii PIE, połączenie dominującej pozycji Gazpromu jako dostawcy gazu do UE i właściciela magazynów gazu może stanowić dodatkową zachętę "do ograniczonego zatłaczania magazynów, nieudostępniania wolnych objętości i manipulowania cenami w sezonie zimowym" - co określa się jako akumulację i blokowanie przepustowości magazynów.

Ceny gazu elementem nacisku na rząd Niemiec

Jak stwierdzili analitycy, Gazprom dysponuje w ten sposób drugim, oprócz wpływania na wielkość i ciągłość realizowanych dostaw, instrumentem nacisku na państwa UE.

Według analityków pośredni wpływ Gazpromu na niewykorzystane możliwości magazynowania gazu jest widoczny zwłaszcza na rynku niemieckim. Gazprom, jak zaznaczyli, kontroluje 15 proc. pojemności magazynowych, jako wspólnik w 4 z 39 głównych PMG.

Przyznali, że niski poziom zatłoczenia własnych magazynów (32 proc., w porównaniu ze średnim zatłoczeniem 60 proc. w DE) pozwala spółce aktywnie wpływać na podaż gazu na rynku. "W praktyce, obecnie Gazprom kontroluje niemal co drugi niewykorzystany metr sześcienny magazynów gazu (45,9 mld m3 z 98,3 mld m3, 47 proc.)" - podkreślili.

Zdaniem ekspertów podnoszenie cen gazu będzie istotnym elementem nacisku na nowy rząd Niemiec w kontekście zawieszenia przez niemiecką Federalną Agencję ds. Sieci (Bundesnetzagentur) procesu certyfikacji gazociągu Nord Stream 2.

PIE nie wyklucza, że utrzymujące się wysokie ceny gazu mogą w przyszłości doprowadzić do zmian strukturalnych na rynku gazu i wzmocnienia funkcjonujących mechanizmów w celu podniesienia stabilności i bezpieczeństwa dostaw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
olch
2 lata temu
Tutaj potrzebna jest interwencja Waldemara Pawlaka PSL taką by umowę z Gazprom podpisał że on musiałby nam gaz oddawać za darmo to rewelacyjny negocjator i spec od umów gazowych raz już swój kunszt negocjacyjny zaprezentował pytanie chcecie więcej zobaczyć co potrafi to go wybierzcie w następnych wyborach będzie okazja ????
Dobryjczełowi...
2 lata temu
To wina Lecha Kaczyńskiego rusofoba , że nie ma rury gazu przez Polskę i nie ma kasy za tranzyt. Niech Gringos- Yankesi dadzą gaz z Alaski.
xyz
2 lata temu
DZIENNIKARZE ZAPOMINAJĄ; to wina Tuska!
XYZ
2 lata temu
Europa chciała ceny giełdowe, to ma. I też źle. Właśnie zarabiają giełdowi spekulanci! Uniezależniliśmy się podobno od Gazpromu, to w jaki sposób Gazprom wpływa na ceny dostaw? O ile wiadomo Gazprom wywiązuje się z dostaw. Natomiast gorzej z USA, Arabią Saudyjską, czy Katarem. Rosja na tym zyskuje? Każdy by to robił na jej miejscu. Średnio zaawansowany ekonomista wiedział wcześniej, że ceny będą szły w górę przynajmniej z dwóch powodów: 1/ gospodarka światowa wychodzi z kryzysu pokowidowego; i 2/ Europa odchodzi od węgla i paliwem przejściowym staje się właśnie gaz. A ponadto zbliża się zima. I to jest to
pzg
2 lata temu
Trzeba było nie procesować się o przejście z cen kontraktowych, na rynkowe.