- Przez ostatnie dwa lata mieliśmy zarządzanie cenami paliw - ocenił dr Błażej Podgórski, ekonomista z Akademii Leona Koźmińskiego w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. Mijający rok przyniósł dwa "cudy paliwowe" nad Wisłą. Najpierw na początku 2023 r., aby zamortyzować skutki przywrócenia wyższej stawki VAT na żywność. Potem na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi. - Czy ceny paliw mogą wzrosnąć bardziej? Wiele zależy od siły polskiego złotego. Wydaje mi się, że wiara rynków zagranicznych i inwestorów w zmiany, które może wprowadzić nowy rząd, gdy ich jeszcze nie wprowadził. Po nowym roku może nas czekać lekkie osłabienie złotego i to może spowodować docelowo wzrost cen paliw - dodał ekonomista.