Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Chiny robią kolejny krok w sprawie ceł. Jest pozew

11
Podziel się:

Chiny złożyły w poniedziałek pozew do Światowej Organizacji Handlu (WTO) przeciwko cłom wyrównawczym nałożonym przez UE na import pojazdów elektrycznych wyprodukowanych w Państwie Środka.

Chiny robią kolejny krok w sprawie ceł. Jest pozew
Chińskie samochody elektryczne BYD czekające w porcie na załadunek i eksport (Licencjodawca, CFOTO)

Urzędnik WTO potwierdził w rozmowie z agencją Reutera, że organizacja otrzymała skargę Chin. - Otrzymaliśmy wniosek Chin o konsultacje z Unią Europejską w sprawie ostatecznych ceł wyrównawczych UE na pojazdy – powiedział.

Marosz Szefcovicz, kandydat na komisarza do spraw handlu, powiedział w poniedziałek podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim, że urzędnicy Unii Europejskiej odpowiedzialni za handel przebywają w Chinach na rozmowach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes na sprzedaży okularów. "Marże nawet 90%" - Mateusz Matula, prezes Kodano w Biznes Klasie

- Dla nas bardzo ważne jest to, że nawet jeśli pójdziemy (w kierunku zobowiązań cenowych - przyp. red.), muszą być one równie skuteczne i wykonalne jak cła importowe, które wprowadziliśmy. To jest dla nas absolutnie kluczowe — zaznaczył.

Unijne cła na samochody elektryczne produkowane w Chinach zaczęły obowiązywać w ubiegłym tygodniu o północy z wtorku na środę i wynoszą od 7,8 do 35,3 proc., w zależności od producenta i tego, jak poszczególne firmy są wspierane przez państwo. To właśnie subsydiowanie produkcji przez władze w Pekinie jest powodem ich nałożenia.

Cła nie obejmą sprowadzonych z Chin e-samochodów, które już są na unijnym rynku. Od kilku miesięcy media alarmują, że duża ich liczba zalega w unijnych portach.

Po dochodzeniu wszczętym w październiku 2023 r. Komisja Europejska uznała, że Chiny dofinansowują produkcję samochodów elektrycznych, dzięki czemu mogą sprzedawać je po sztucznie zaniżonych cenach. Subsydia dotyczą całego łańcucha produkcyjnego – od baterii po bezpośrednie granty dla producentów.

Wzbudziło to w Unii obawy, że europejski przemysł motoryzacyjny nie poradzi sobie z nieuczciwą konkurencją ze strony Chin, tak jak wcześniej inne branże, np. producenci paneli fotowoltaicznych. Obecnie np. 90 proc. paneli sprzedawanych w UE pochodzi z Państwa Środka. Osłabienie europejskiej branży motoryzacyjnej zmniejszyłoby konkurencyjność gospodarki i wiązałoby się z masowymi zwolnieniami.

Chińskie "elektryki" zalewają Unię

Chiny są największym producentem pojazdów elektrycznych na świecie. Globalny eksport tych aut z Państwa Środka wzrósł o 70 proc. w 2023 roku, osiągając wartość 34,1 mld dolarów. UE jest największym odbiorcą pojazdów elektrycznych z Chin, przypada na nią prawie 40 proc. chińskiego eksportu.

W 2023 roku państwa UE kupiły chińskie samochody o wartości 3,5 mld euro, o prawie 40 proc. więcej niż w roku poprzednim. Wzbudziło to obawy Unii i niektórych unijnych stolic, ponieważ ceny chińskich aut elektrycznych są zazwyczaj o 20 proc. niższe od modeli wyprodukowanych w UE.

Stanowisko UE wobec Pekinu zaostrzyło się w ciągu ostatnich pięciu lat. Bruksela postrzega Chiny jako potencjalnego partnera w niektórych kwestiach, ale także jako konkurenta i systemowego rywala w innych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Seba
miesiąc temu
Unia sama sobie strzeliła w kolano przez lewackie podejście do klimatu. Chiny to wykorzystały ba nawet sądził bym że sponsorowali eko głupków 🤔😁🧐
lol
miesiąc temu
dalej obowiązuje zakaz spalinówek od 2035? To elektryki są eko czy już nie, bo się pogubiłem?
Sebastian
miesiąc temu
Europejskie marki są przereklamowane, dlatego nie radzą sobie na wolnym rynku. WTO zatwierdzi cła odwetowe na produkty z UE i zacznie się upadek przemysłu UE.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Narcyz
2 tyg. temu
Gdyby UE zamiast przeznaczać miliardy na "inżynierów" z Afryki i Azji przeznaczała miliardy na inwestycje w nowoczesne technologie na terenie UE, a nie spoczęła na laurach i koncentrowała się na płciach i trawnikach. byłoby inaczej Gdyby nie oddawała produkcji w ręce Chińczyków, którzy przejęli technologie z UE i Stanów i je rozwinęli i unowocześnili, a w oparciu o naszą wieloletnią know how stworzyli szybko nowe i innowacyjne rozwiązania, to dzisiaj nie byłoby tego problemu. Dzisiaj UE i Stany byłyby eksporterami, a oni importowaliby nasze dobra. Tak się kończy brak perspektywicznego myślenia, ważna tylko kasa i zysk tu i teraz. A zatem tu i teraz mamy klops i drogę bez odwrotu ku całkowitemu upadkowi gospodarczemu. Podaliśmy się Chińczykom na tacy.
Szczery
2 tyg. temu
Nam się wydaje, że Europa to jest wow. Kto nie był w Chinach to może tak myśleć, ale dzisiaj Chiny są 20-30 lat do przodu gospodarczo. Europa zaspała i się stacza. To wina urzędników unijnych.To ich dziwne przepisy i wysokie podatki, które odbierają firmom pieniądze na badania i innowacje, to nadmierny socjal, to niekontrolowana imigracja i niska demografia, która jest wynikiem wysokich podatków i wiąże się z przymusem ekonomicznym pracy kobiet w wieku rozrodczym. Nie ma szans dla przemysłu w UE, urzędnicy są zbyt zakochani w swoich pomysłach , w rzeczywistości to mierniaki od gadania, łasi na łapówki, w postaci legalnego lobbingu. Na niczym się nie znają, to teoretycy niesplamieni pracą poza urzędami i uczelniami. UE stanie się zieloną wyspą biedy , starości, gospodarczą kolonią Chin. Będziemy tylko konsumentem i za to wszystko winę ponoszą urzędnicy!!!!!
nobody
miesiąc temu
I przez te cła sen o Izerze się skończył. Chiniole się wycofają ze zdradzieckich państw.
Prezydent2025
miesiąc temu
Na razie to zalewają umysły tych, których wygodna pozycja dotychczas była zagrożona.
Hakerr
miesiąc temu
Bardzo dobrze niech składają, walczą o swoje w Polsce tani nowy samochód jest każdemu potrzebny a Chiny to piękny kraj z którego samochody są luksusowe i tanie. Stany Zjednoczone, Kanada to jest rynek dla zwykłego Kowalskiego.