Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

Dwa dni urlopu więcej. Przepisy już działają, kto się załapie?

76
Podziel się:

Od blisko miesiąca obowiązują przepisy, które umożliwiają pracownikom wybranie 2 dodatkowych dni urlopu. Warto o tym wiedzieć i skorzystać. Dotyczy to osób, które oddają krew lub osocze. Urlop to nie wszystko, można dostać także ulgę w komunikacji publicznej.

Dwa dni urlopu więcej. Przepisy już działają, kto się załapie?
Dwa dni urlopu za oddanie krwi. Przepisy działają od blisko miesiąca (Unsplash.com, LuAnn Hunt)

Oddanie krwi lub jej składników, jak osocze, daje prawo do wybrania dwóch dni pełnopłatnego wolnego. Ustawa została wprowadzona na czas pandemii, ale dotyczy wszystkich krwiodawców, a nie tylko tych po przejściu koronawirusa.

To dodatkowy dzień wolnego. Dotąd pełnopłatne wolne przysługiwało wyłącznie na dzień zabiegu, od blisko miesiąca przysługuje także wolny dzień tuż po dniu pobrania krwi. Rozwiązanie weszło w życie w ramach nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Dwa wolne dni za oddanie osocza zostały wprowadzone na czas obowiązywania stanu epidemii lub zagrożenia epidemicznego. Gdy już uporamy się z pandemią koronawirusa, przepisy wrócą do starej formy, czyli krwiodawcy przysługiwał będzie tylko jeden wolny dzień od pracy.

Zobacz także: Spis powszechny coraz bliżej. 5 tys. zł kary za brak udziału

Wolne dni to nie wszystko. Krwiodawcy, którzy co najmniej trzy razy oddali krew lub osocze, będą mogli skorzystać z 33-procentowej ulgi na przejazdy publiczną komunikacją zbiorową. To rozwiązanie również wprowadzono tylko na czas trwania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii.

Zarówno uzyskanie dni wolnych, jak i odebranie zniżki na bilety wymaga udokumentowania. Nie wystarczy ustna deklaracja. Specjalne zaświadczenia, uprawniające do odbioru tych benefitów, wystawiają centra krwiodawstwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(76)
Mario84
rok temu
Pożyjemy zobaczymy...zwłaszcza jak zacznie brakować krwi w centrach krwiodawstwa...dla mnie to nie przeszkadza czy jest 1 czy 2 dni wolnego chociaż ulgi 33% bym nie ruszał Ktoś może sobie przeliczyć czy mu się opłaca oddać krew i wyjdzie że nie i dopiero zaczną się problemy...i prośby o krew Stali krwiodawcy raczej odpowiedzą na apel ale potencjalni krwiodawcy mogą inaczej się zachować. Jeszcze jedno oddawanie krwi jest poprzedzone serią badań i wywiadem lekarskim dlatego nie każdy kto chce sobie przedłużyć urlop zalapie się na te dni wolne. Trzeba być przede wszystkim zdrowym.
Kaja39
3 lata temu
Dziwi mnie jednak fakt, że w firmie osoby, które nie przechodziły COVID-a przynoszą po dwóch dniach zaświadczenia o oddaniu osocza.
kamyś
3 lata temu
Tym, których tak te wolne dni bolą, proponuję iść i oddać te pół litra krwi, a następnie od razu pomaszerować na przykład na budowę i przerobić 8 godzin w pełnym słońcu. Może wtedy przestaną pierdzielić głupoty. Oddanie pół litra krwi bardzo osłabia organizm i praca w tym dniu, zwłaszcza fizyczna, jest często zwyczajnie niemożliwa, bo człowiek jest kompletnie bez sił. Uważam, że te dwa dni są zbędne, bo prawda jest taka, że najbardziej uderzają w pracodawcę, ale dzień wolny w dniu donacji, to żadna łaska, ani przywilej. A zazdrośnikom nikt nie broni krwiodawcą zostać. Poza tym pamiętajcie, że nie znacie dnia, ani godziny, kiedy ta krew i wam może być potrzebna.
Maja
3 lata temu
Wszystko rozumuem, ale dlaczego koszty takiego oddawania ma ponosić pracodawca ? Człowieka nie ma a trzeba mu za 2 dni zapłacić . SUPER :(
Anna
3 lata temu
Trudno dostać w pracy jeden dzień wolnego na oddanie krwi, a co dopiero dwa! Pracodawcy nie będą teraz krwiodawców zwalniać na pobranie krwi - krwi będzie brakować!
...
Następna strona