"Gierkówka" to był sukces. Oraz dowód na zacofanie Polski

Polska nigdy nie miała dobrej infrastruktury w całej swojej historii - ocenia ekonomista dr hab. Marcin Piątkowski, autor raportu "Najlepsze 35 lat w historii polskiej gospodarki: źródła sukcesu oraz wyzwania i szanse na przyszłość". Jego zdaniem duże inwestycje muszą przyspieszyć, aby gospodarka dalej mogła rosnąć.

"Gierkówka" służyła przez 45 lat. Dziś główna droga między Katowicami i Warszawą to autostrada A1"Gierkówka" służyła przez 45 lat. Dziś główna droga między Katowicami i Warszawą to autostrada A1
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza | Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Wyborcza.pl

Raport "Najlepsze 35 lat w historii polskiej gospodarki" poniżej

Piątkowski nie zostawia suchej nitki na królu Kazimierzu Wielkim z banknotu pięćdziesięciozłotowego, o którym zwykło się nauczać, że "znalazł Polskę drewnianą, a został ją murowaną". Ekonomista wylicza, że w rzeczywistości ów wielki budowniczy doprowadził do powstania tylko około 50 zamków. Jego zdaniem Polska jeszcze długo cierpiała na "historyczne zaległości w rozwoju infrastruktury".

Przykłady z czasów bardziej nam współczesnych? Okres II Rzeczpospolitej. "Tylko 5 proc. dróg nadawało się do jazdy samochodem, kiedy w Niemczech było to 70 proc., a w Danii prawie 100 proc. To, co zbudowano i tak w większości stracono w czasie wojny. Za PRL powstała tylko "gierkówka" - czytamy w jego raporcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy podatek na armię. Czy to dobry pomysł? - Marcin Piątkowski - Biznes Klasa #16

"Gierkówka" i długo, długo nic

Mowa o słynnej drodze szybkiego ruchu (jak na ówczesne standardy), łączącej Katowice i Warszawę, zbudowanej w latach 1972-1976 z inicjatywy Edwarda Gierka, I sekretarza KC PZPR. Wcześniej istniał jedynie odcinek autostrady A4 w województwie dolnośląskim, zbudowany w latach 30., gdy ziemie te leżały jeszcze w granicach Niemiec. Za czasów PRL rozbudowano go w okolicy Katowic.

Budowa autostrad w powojennej Polsce rozpoczęła się na dobre dopiero po 2001 r. Wtedy nakreślono plany A1, A2, A6 i A8, a istniejące odcinki postanowiono rozbudować. "Gierkówka" służyła przez 45 lat, a oficjalnie dokonała żywota w sierpniu 2021 r., gdy oddano kierowcom ostatni odcinek jezdni na nowej autostradzie A1.

Dysproporcje w rozwoju infrastruktury widać też na przykładzie mapy sieci kolejowej. Białe plamy i pourywane odcinki dobrze oddają podziały między terytoriami zaborców. Dostępność do sieci kolejowej w kontekście wykluczenia komunikacyjnego to dziś pięta achillesowa krajowego systemu transportu.

Wartość zakumulowanego majątku publicznego i prywatnego na miesz
Wartość zakumulowanego majątku publicznego i prywatnego na mieszkańca, 2019 © MFW Investment and Capital Stock Dataset (ICSD) | Marcin Piątkowski

Piątkowski: duże inwestycje muszą przyspieszyć

Marcin Piątkowski w swoim raporcie pisze o bezprecedensowym sukcesie rozwojowym Polski w ostatnich 35 latach. Ostrzega jednak, że aby dobrze wykorzystać szansę, jaką może przynieść kolejne 20-30 lat, trzeba mądrze i dużo zarazem inwestować, także w wielkie projekty.

Więcej na ten temat można przeczytać we wcześniejszych artykułach z cyklu:

  • "Nigdy nie żyło nam się tak dobrze jak teraz". Ekonomista nie ma wątpliwości
  • Gospodarczy sukces Polski. "Nikt się tego w 1989 r. nie spodziewał"
  • Polska powinna dogonić gospodarkę Rosji, nie tylko Zachód. "Strategiczne konsekwencje"
  • Bez CPK gospodarka daleko nie pojedzie? "Potrzebne nowe przemysłowe serce Zachodu".

Ekonomista uważa, że "infrastrukturalne i inwestycyjne zacofanie widać też w danych". Jak czytamy w raporcie:

W 2019 r. wartość zakumulowanego majątku publicznego i prywatnego na mieszkańca w Polsce wyniosła tylko trochę ponad 40 proc. majątku na mieszkańca w Niemczech i tylko połowę tego, co w Czechach. Mamy też o wiele mniejszy majątek niż w ponoć 'przeinwestowanej' Hiszpanii (która, jak się okazuje, wcale przeinwestowana nie jest; odwrotnie, stopa inwestycji w Hiszpanii jest już od prawie 20 lat niższa niż w Polsce; w 2022 r. Hiszpania zainwestowała tylko 2,9 proc. PKB). Trudno będzie wygrać konkurencję z np. Niemcami, którzy mają do dyspozycji ponad dwa razy większy majątek od nas.

dr hab. Marcin Piątkowski

W 2019 r. wartość zakumulowanego majątku publicznego i prywatnego na mieszkańca w Polsce wyniosła tylko trochę ponad 40 proc. majątku na mieszkańca w Niemczech i tylko połowę tego, co w Czechach. Mamy też o wiele mniejszy majątek niż w ponoć 'przeinwestowanej' Hiszpanii (która, jak się okazuje, wcale przeinwestowana nie jest; odwrotnie, stopa inwestycji w Hiszpanii jest już od prawie 20 lat niższa niż w Polsce; w 2022 r. Hiszpania zainwestowała tylko 2,9 proc. PKB). Trudno będzie wygrać konkurencję z np. Niemcami, którzy mają do dyspozycji ponad dwa razy większy majątek od nas.

Podkreśla, że "trzeba też zainwestować w wielkie projekty infrastrukturalne, w tym w globalne lotniska, porty, szybkie koleje". Każda z tych inwestycji powinna mieć stopy zwrotu znacząco wyższe niż koszt finansowania.

Wielkie inwestycje w infrastrukturę. "Polskę stać"

Co ważne, Marcin Piątkowski uważa, że Polskę stać na wielkie i śmiałe inwestycje. Pisze, że "powinny być finansowane z dodatkowych dochodów budżetowych, niższych wydatków i długu". Przekonuje także, że - wbrew obiegowym opiniom - polskie podatki wcale nie są wysokie, a biorąc pod uwagę udział podatków i składek na ZUS w PKB, w 2022 r. dochody państwa polskiego były poniżej europejskiej średniej (35,3 proc. PKB vs 41,1 proc.) i krajów, do których aspirujemy, takich jak Niemcy (42,1 proc. PKB).

Zdaniem Piątkowskiego "gdybyśmy mieli takie dochody jak unijna średnia, polskie państwo mialoby do dyspozycji ponad 200 mld złotych rocznie".

Dodatkowe dochody, np. z tymczasowej składki na obronność, która powinna sfinansować znaczący wzrost wydatków na wojsko, czy z wyższych podatków od dużych nieruchomości, można by przeznaczyć na dodatkowe inwestycje publiczne. Dodatkowych źródłem finansowania mogłyby być oszczędności wydatkowe, które warto by zidentyfikować w ramach dogłębnego audytu wydatków państwa - czytamy dalej.

Nie obawia się też tymczasowego zaciągnięcia długu, później spłacanego z dodatkowych dochodów podatkowych generowanych przez szybszy wzrost PKB. "Relatywnie niski poziom długu publicznego wskazuje, że Polskę stać na wyższe inwestycje publiczne" - przekonuje autor raportu.

Wybrane dla Ciebie
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025