Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Gigantyczny dług wisi nad amerykańskim rynkiem akcji. FED ma problem

8
Podziel się:

Akcje amerykańskich spółek o małej kapitalizacji są najtańsze od dziesięcioleci. Ciąży na nich widmo ponad pół biliona dolarów długu z terminem wymagalności w ciągu najbliższych pięciu lat. Zdaniem Bloomberga Rezerwa Federalna będzie musiała wysłać znaczący sygnał, aby przyciągnąć inwestorów.

Gigantyczny dług wisi nad amerykańskim rynkiem akcji. FED ma problem
Amerykańskie spółki o małej kapitalizacji uwzględnione w indeksie Russell 2000 toną w długach (Photo by Spencer Platt/Getty Images) (GETTY, Spencer Platt)

Firmy uwzględnione w indeksie Russell 2000 (indeks giełdowy, w skład którego wchodzi około 2 tys. amerykańskich przedsiębiorstw o najmniejszej kapitalizacji) mają łącznie zadłużenie na kwotę 832 mld dolarów, z czego 75 proc. – czyli 620 mld dolarów – wymaga refinansowania do 2029 roku, wynika z danych zebranych przez Bloomberga. Dla porównania spółki z indeksu S&P 500 dużych spółek mają do tego okresu zapadalność dla zaledwie 50 proc. zobowiązań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kiedyś "Made in Germany" to był synonim kiepskiej jakości - Krzysztof Domarecki w Biznes Klasie

Spowolnienie gospodarcze uderzyło w spółki o małej kapitalizacji

- Spółki o małej kapitalizacji są znacznie bardziej wrażliwe na spowolnienie gospodarcze, mają znacznie wyższe koszty finansowania, ich marże prawdopodobnie będą więc znacznie niższe — wskazuje Marija Veitmane, starszy specjalista ds. strategii ds. wielu aktywów w State Street Global Markets w komentarzu dla Bloomberga.

Wyjaśnia, że mniejsze firmy zwyczaj zadłużają się na wyższe kwoty w formie pożyczek o zmiennym oprocentowaniu, co przekłada się także na wyższe koszty odsetkowe. Jej zdaniem problemem dla spółek o małej kapitalizacji jest także poziom stóp procentowych oraz fakt, że inflacja pozostaje trwalsza, niż oczekiwano na początku roku.

Biorąc więc pod uwagę zmienne warunki gospodarcze i niepewność na rynkach, eksperci z Wall Street sceptycznie podchodzą więc do kupowania tych akcji, jako bardziej ryzykownych, nawet jeśli oferowane są po pozornie okazyjnych wycenach.

FED musi wysłać znaczący sygnał

W tym roku indeks Russell 2000 wzrósł o zaledwie 1,6 proc., podczas gdy S&P 500 zyskał 9,5 proc. Dodatkowo w ostatnim czasie indeks Russell 2000, w stosunku do poziomu indeksu S&P 500 jest najniższy od 2003 r., z wyłączeniem okresu podczas pandemii Covid w 2020 r.

Tymczasem z analizy przeprowadzonej przez Bank of America Corp wynika, że ​​nawet jeśli stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie, zyski operacyjne spółek o małej kapitalizacji ulegną prawdopodobnie zmniejszeniu o 32 proc. w ciągu najbliższych pięciu lat. W efekcie jak zaznacza Bloomberg, Rezerwa Federalna będzie musiała wysłać znaczący sygnał, aby zachęcić inwestorów do podjęcia ryzyka inwestycji w spółki o małej kapitalizacji.

Niższy wzrost PKB i wysoka inflacja martwi inwestorów

W pierwszym kwartale tego roku gospodarka USA urosła słabiej niż oczekiwano. W każdym z poprzednich kwartałów amerykański PKB konsekwentnie przyspieszał, ale ta seria właśnie została przerwana. Danym o PKB towarzyszyła ciągle zbyt wysoka inflacja, co coraz bardziej martwi inwestorów.

Ceny akcji na Wall Street zawsze są dość wrażliwe na wahnięcia tempa wzrostu PKB, jednak poważniejszym zagrożeniem byłoby dopiero poważniejsze wyhamowanie gospodarki, tak jak to miało miejsce ostatnio w 2022 roku.

Niższemu wzrostowi PKB towarzyszą także ciągle wysokie dane na temat inflacji.

Ceny mierzone wskaźnikiem PCE Core (obrazującym ceny płacone przez konsumentów z wyłączeniem wydatków na energię i żywność) urosły o  3,7 proc. (2,9 proc. r/r).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
Hhvhguty6hdtt...
1 tyg. temu
Dodrukują jak zwykle prywatny bank zwany rezerwa i będzie cacy!!!!!! BANKSTERZY!!!!!!!!!!!!!!!!!
Imas
1 tyg. temu
Nikt nie będzie płakał po usa, mam nadzieję, że w końcu wróci do Indian
Imas
1 tyg. temu
Koniec usa to koniec terroryzmu
Jasiek
1 tyg. temu
Dlaczego nie podajecie kto jest dysponentem amerykańskiego systemu finansowego?
Błysk
1 tyg. temu
W USA inflacja 3% a ile u nas Gospodarka Chin jest 10 razy większa od Rosji i co z tego jak Chiny mają 10 razy więcej ludzi czyli przeliczając na głowę muszą z wiadrem cynkowym wypełnionymi rublami chodzić do sklepu żeby kupić chleb GRECJA zbankrutowała a żyją lepiej niż my CHInski problem to starzejące się społeczeństwo rozwarstwienie społeczne a w Rosji mała dzietność duży problem z muzułmanami USA sobie poradzą jak chcą to dolar spadnie tak nisko że Chinczycy będą mogli wkładać je do butów żeby być wyższi bo będą nic nie warte ZAWsze mocniejszy dyktuje warunki