Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Godziny dla seniora. Szef handlowej "Solidarności" wycofuje się z poprzedniego stanowiska

- Początkowo byłem przeciwny powrotowi godzin dla seniorów. Tak było w marcu, kwietniu. W tej chwili sytuacja się zmieniła, te godziny nie są "puste", jeśli chodzi o obecność klientów - powiedział w programie "Money. To się liczy" Alfred Bujara, szef sekcji handlu NSZZ "Solidarność". Uważa, że trzeba apelować do seniorów, by robili zakupy właśnie w dedykowanych im godzinach. - Skoro się mówi, że osoby młodsze są nośnikami koronawirusa, to bezpieczniej jest robić zakupy w gronie osób starszych - zwrócił uwagę. Odniósł się także do decyzji sieci o otwieraniu sklepów 24h na dobę. - To niepokojące, robią to bez konsultacji. Na Zachodzie takie rzeczy się konsultuje ze związkami zawodowymi. U nas nie, to jest wykorzystywania pracownika - podkreślił.

KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
mit
4 lata temu
Jeszcze się macie za Związek Zawodowy.Jesteście przystawką PIS -u Związkiem to jesteście do pobierania wysokiej pensji,
Piguła
4 lata temu
Wstałam dziś wcześniej , myślę sobie pójdę i zrobię zakupy z samego rana (w sobotę i niedzielę miałam dyżur) a tu co widzę? 7-ma rano a w sklepie sami emeryci . Ludzie skoro macie swoje godziny to się ich trzymajcie
jk
4 lata temu
Przed wyznacznikiem godzin dla seniorów Pani Pigule nie przeszkadzali seniorzy, a po wyznaczeniu godzin Pani i nie tylko Pani starzy zaczynają przeszkadzać. Tworzy się nienawiść pokoleniowa, którą wykorzystują politycy do jeszcze większego podziału w społeczeństwie. To nie wirus w tym przypadku niszczy ludzi , tylko wrogość między ludzka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
JO-ANNA
4 lata temu
godzimy handlowe dla seniorów to przywilej a nie obowiązek. Ja jestem bardzo zadowolona, że mogę z tego przywileju korzystać. Właśnie dziś byłam w Lewiatanie i zrobiłam sobie zapas produktów, aby nie kręcić się codziennie. Wcale nie jest prawdą, że sklep jest w tych godzinach pusty. Było sporo seniorów, ale nikt nikomu na plecach nie siedział choć sporo nosów było na wierzchu. Panie ekspedientki nie wpuszczały do sklepu osób młodszych. Uważam, że te godziny to dobry pomysł a i tak w tym czasie większość osób jest w pracy, młodzież w szkołach więc i tak w sklepach tłumów nie było ale handlowcy protestują dla zasady, bo u nas ciągle się przeciw czemuś protestuje. Widziałam, jak u naszych sąsiadów Czechów protestowali przeciwko obostrzeniom. Policja wiedziała jak ma się zachować. W ruch ruszyły pałki i armatki wodne. U nas policjantom różni psychole plują w twarz, szarpią ich, popychają a ci nawet okiem nie drgną. Jakoś Czesi nie boją się, że Unia zastosuje wobec nich art. 7
Matka
4 lata temu
Odprowadzam dzieci do szkoły, idę na zakupy żeby zdążyć przed 10.00. O 8.00rano w piekarni same starsze osoby, w marketach to samo po cholere te godziny skoro chodzą jak im się podoba. To tylko jest kara dla nas żeby nie wychodzić.
Lucy
4 lata temu
Ja jestem seniorką i nigdy w tych godzinach nie robię zakupów i nie zamierzam robić. Te godziny to czysty idiotyzm.
ges
4 lata temu
Ekspedientka w sklepie powiedziała, że to niepotrzebne. I to nie tylko jej zdanie.
Aneta
4 lata temu
Pracuje w Biedronce w mniejszym mieście które ma 3 takie biedronki ..po godz 22. nie ma klientów siedzimy bez sensu ...do północy...wracasz do domu ogarniasz się.. zanim zaśniesz jest godzina druga..wstajesz o 7 wysyłasz dzieci do szkoły obiad ..pranie sprzątanie i znowu do pracy na 10 godzin ...to jest znęcanie się nad pracownikiem