Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Inflacja trawi Europę. Ceny coraz wyższe w Niemczech i Hiszpanii

138
Podziel się:

Ceny w Polsce rosną najszybciej od 20 lat. Według GUS w październiku sięgnęła 6,8 proc. Ale z drożyzną zmagają się również inne kraje Europy. W Hiszpanii takiej inflacji nie było od niespełna trzech dekad. Z kolei niemiecki Bundesbank spodziewa się, że wskaźnik cen konsumpcyjnych może wkrótce wzrosnąć z 4,6 procent do około 6 procent.

Inflacja trawi Europę. Ceny coraz wyższe w Niemczech i Hiszpanii
Angela Merkel (PAP, YVES HERMAN)

Inflacja drenuje kieszenie Polaków. Drożyznę w sklepach odczuwają przede wszystkim najuboższe rodziny, które na podstawową egzystencję wydają coraz więcej. Takiego wzrostu cen nie było nad Wisłą od 20 lat.

Jednak inflacja dławi także inne kraje Europy. Niemiecki bank centralny Bundesbank spodziewa się, że wskaźnik cen konsumpcyjnych w Niemczech może wkrótce wzrosnąć z 4,6 procent do około 6 procent. To wciąż mniej niż Polsce, gdzie odczyt w październiku wskazywał na 6,8 proc.

Zobacz także: Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi

Podczas gdy prognozy dla Polski mówią o 8 proc. tempie wzrostu cen w przyszłym roku, niemieccy eksperci zakładają, że inflacja u naszych zachodnich sąsiadów powinna jednak zacząć spadać - ocenia dziennik "Welt". "Ale przez jakiś czas może pozostać znacznie powyżej 3 proc.".

Kluczem obniżka VAT

Bundesbank przypisuje część tego wzrostu wyjątkowym czynnikom, takim jak tymczasowe obniżenie podatku VAT w Niemczech od lata 2020 roku w związku z kryzysem koronawirusa. Od początku tego roku obowiązują ponownie stare stawki podatkowe - przypomina "Welt".

Szczególny efekt podatku VAT nie będzie już obowiązywał od stycznia 2022 roku.

"Wówczas stopa inflacji powinna wyraźnie się obniżyć, choć silny wzrost cen rynkowych gazu ziemnego zostanie prawdopodobnie przeniesiony na konsumentów w przeważającej części dopiero po przełomie roku" - napisał bank centralny.

W Hiszpanii tak drogo nie było od 30 lat

Tylko w ciągu jednego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych w Hiszpanii wzrosły o 1,2 proc. - wynika z ostatnich danych Krajowego Instytutu Statystycznego.

Oliwa z oliwek podrożała o 26 proc., margaryna o 7,7 proc., a świeże i mrożone owoce o 11,3 proc. Wraz z nadejściem sezonu zimowego wzrosły też ceny odzieży i obuwia - o ponad 11 proc. Co ciekawe o 7,6 proc. wzrosła również cena... rowerów.

Dwunastomiesięczny wskaźnik inflacji w Hiszpanii wyniósł w październiku 5,4 proc. Takiej galopady cenowej Hiszpanie nie doświadczyli od 29 lat.

Według analityków głównym powodem wzrostu cen są rosnące koszty energii elektrycznej oraz zakłócenia w światowej produkcji. Rachunki za prąd w hiszpańskich gospodarstwach domowych wzrosły w październiku o prawie 63 proc. w porównaniu z rokiem 2020.

Kryzys energetyczny przekłada się na ceny paliw, które w porównaniu z ubiegłym rokiem podrożały średnio o 28,6 proc. Benzyna jest droższa o 26,5 proc., a olej napędowy o 30,5 proc. - to najwyższy poziom cen od co najmniej 4 lat. Gwałtownie wzrosły też ceny gazu ziemnego - o 11,3 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(138)
WYRÓŻNIONE
Stop ekoterro...
3 lata temu
Efekt działalności ekoterrorystow. To dopiero początek kryzysu energetycznego wywołanego przez szaleńców UE.
ZXC
3 lata temu
Proponuje zamknąć wszystkie elektrownie węglowe i postawić więcej wiatraczków i paneli.
Kolo
3 lata temu
I to wszystko przez politykę Niemiec i Francji Ekościema nas wykończy
...
Następna strona