Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|
aktualizacja

Limit składek na ZUS. Pracodawcy apelują do premiera

42
Podziel się:

55 organizacji zrzeszających pracodawców apeluje w liście do premiera, by rząd utrzymał ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, czyli tzw. limit składek na ZUS. Wskazują, że zniesienie limitu jest sprzeczne ze Strategią Odpowiedzialnego Rozwoju, którą firmował sam premier.

Pracodawcy apelują do premiera Morawieckiego
Pracodawcy apelują do premiera Morawieckiego (PAP, Mateusz Marek)

Pod apelem podpisały się między innymi Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP, Polska Rada Biznesu, Business Centre Club, czy Związek Pracodawców Polskich.

"W trosce o zapewnienie ciągłości rozwoju gospodarczego Polski, apelujemy o utrzymanie tzw. limitu składek na ZUS" - piszą pracodawcy. Zniesienie limitu składek przeczy celom Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, który zakłada zwiększanie udziału innowacyjnych inwestycji oraz tworzenie wysokopłatnych miejsc pracy. Zniesienie limitu składek na ZUS będzie kolejną dużą barierą, która ograniczy możliwość rozwoju polskiej gospodarki. Co bolesne i niezrozumiałe, będzie to bariera, którą stworzymy sobie sami" - czytamy.

Jak przypominają pracodawcy, przez ostatnich 10 lat powstało ponad pół miliona wysoko płatnych miejsc pracy m.in. w sektorach medycznym, lotniczym, motoryzacyjnym, nowoczesnych technologii i usług dla biznesu.

Zobacz także: Zobacz też: Zniesienie limitu 30-krotności ZUS. "Będzie to problemem dla gospodarki"

Według sygnatariuszy apelu pierwszym odczuwalnym skutkiem zniesienia limitu składek na ZUS będzie obniżenie wynagrodzenia netto pracowników z tych sektorów nawet o 11 proc., a wzrost kosztów zatrudnienia dla pracodawcy może osiągnąć 16 proc.. Wtedy firmy nie będą w stanie sfinansować tak ogromnych obciążeń. To z kolei spowoduje, że nie tylko ograniczą inwestycje i podwyżki, ale też przeznaczą mniej środków np. na dopłaty ze strony pracodawcy do rozpoczynających swoje funkcjonowanie pracowniczych planów kapitałowych.

To nie pierwszy taki głos w tej sprawie. Jak pisaliśmy w sierpniu, firma audytorska KPMG alarmowała, że zniesienie limitu 30-krotności składek ZUS może spowodować odpływ inwestorów oraz specjalistów za granicę. Polska nie będzie też traktowana jako atrakcyjne miejsce do inwestowania.

- Zniesienie limitu podstawy składek ZUS, to w pewnym sensie kolejny, uwzględniając 4 proc. daninę solidarnościową "parapodatek" nakładany na najlepiej zarabiających podatników - mówił Andrzej Marczak, doradca podatkowy, partner i szef zespołu ds. PIT w KPMG w Polsce.

- Na korytarzach ministerstwa finansów mówi się, że zniesienie limitu 30-krotności składek może skończyć się na tym, że będziemy od najlepiej zarabiających ściągać pieniądze, ale niekoniecznie im je kiedyś wypłacimy – mówił z kolei gość programu "Money. To się Liczy" dr Antoni Kolek.

Przypomnijmy, że limit 30-krotności ZUS polega na tym, że najlepiej zarabiający dziś nie płacą składek po przekroczeniu pewnego poziomu wynagrodzenia, dzięki czemu ZUS nie będzie w przyszłości musiał wypłacać bardzo wysokich świadczeń emerytalnych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(42)
Patriota
5 lata temu
Najgorsze jest to, ze ta pożal się Boże władza liczy tylko na wpływy do ZUS teraz bo guzik ich interesuje skąd w przyszłości będą pieniądze na wyższe emerytury dla tych ludzi, to nie ich problem...mam nadzieję, ze już w kolejnej kadencji sejmu....
Patriota
5 lata temu
Najgorsze jest to, ze ta pożal się Boże władza liczy tylko na wpływy do ZUS teraz bo guzik ich interesuje skąd w przyszłości będą pieniądze na wyższe emerytury dla tych ludzi, to nie ich problem...mam nadzieję, ze już w kolejnej kadencji sejmu....
Jaskiniowiec
5 lata temu
142000 PLN brutto rocznie to jest limit dochodu od ktorego placony jest ZUS czyli jakies 35000 Euro rocznie - wiec o jakich dobrze platnych stanowiskach tu mowa to sa dochody zwyklego pracownika w Europie a nie dobrze oplacanego specjalisty. I jakos tam firmy placa wszystkie podatki i skladki i sa dochodowe. I uwiezcie mi skladki emerytalne w Europie nie sa nizsze niz w Polsce (mowa oczywiscie o skladkch dla zatrudnionych na etacie)
ja
5 lata temu
Na tę chwilę to rząd dba tylko o niechcących pracować i ludzi o niskich kwalifikacjach podnosząc pensje minimalne. A co rząd zrobi dla przedsiębiorców? Na razie to tylko podnosi im ZUS i koszty płac dla pracowników. W Polsce nie ma przyjaznego klimatu dla przedsiębiorców. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, nowymi obowiązkami, kosztami pracy, podatkami, podwójnymi składkami zdrowotnymi. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Założysz biznes, to za jakiś czas zmienią przepisy i musisz go zamknąć. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy albo siedzą w szarej strefie. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności i starań. Przeczytajcie sobie ksiazke „Emerrytura nie jest Ci potrezbna” Jest o zarządzaniu pieniędzmi by ludzie mogli się dowiedzieć jak mogą sami zbudować sobie bezpieczeństwo finansowe, a nawet osiągnąć wolność finansową.
POL
5 lata temu
gfproponuję wszystkich bogatych i bardzo bogatych, zwolnić ze wszystkich podatków. oni przecież już tak wiele zrobili dla kraju i dla społeczeństwa, czyli...wzbogacili się jego kosztem. cyniczne okradanie wspólobywateli w ramach reprywatyzacji i transformacji systemowej, wykorzystywanie i oszukiwanie pracowników, łupienie ile się da nazywali optymalizacją podatkową, działalnością biznesową, opłacalnością itp. zdecydowana większość fortun które się narodziły w tym kraju nie wynika z pracy tylko ze złodziejstwa uprawianego w różnej formie. no ale szanujmy ich i nakładajmy żadnych obciążeń bo ...obrażą się na nas, wyjadą i...przestaną nas okradać. już za nimi tęsknię
...
Następna strona