Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Niemiecki market podniósł ceny parówek. Wylicza, ile kosztuje emisja CO2

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
14
Podziel się:

Sieć niemieckich sklepów Penny czasowo podniosła ceny parówek czy jogurtów. W ten sposób chce pokazać, jaki jest rzeczywisty koszt produkcji żywności dla zdrowia i środowiska - czytamy w "Guardianie".

Niemiecki market podniósł ceny parówek. Wylicza, ile kosztuje emisja CO2
Sieć niemieckich marketów Penny podniosła ceny wybranych produktów. Chodzi o ochronę środowiska (Adobe Stock, Photographer: Joerg Huettenhoelscher)

Eksperyment ma potrwać tydzień. W tym czasie w 2150 sklepach sieci wzrosły ceny dziewięciu produktów, przede wszystkim mięsa i nabiału. Ceny żywności ustalono we współpracy z ekspertami z dwóch uczelni, którzy doliczyli rzeczywisty koszt ich produkcji w kontekście wpływu na glebę, klimat, zużycie wody i ludzkie zdrowie.

Kampanię nazwano "wahre Kosten" (rzeczywisty koszt). Po zmianach cena parówek skoczyła prawie o 100 proc. z 3,19 euro do 6,01 euro. Mozzarella podrożała o 74 proc. do 1,55 euro, a jogurt owocowy jest droższy o 33 proc. - cena wynosi 1,56 euro (było 1,19 euro).

Ile kosztuje produkcja sera?

Sieć Penny współpracuje z naukowcami z Norymberskiego Instytutu Technologii oraz Uniwersytetu w Greifswaldzie. Zdaniem badaczy "etykiety cenowe w supermarketach w żaden sposób nie odzwierciedlają rzeczywistych kosztów środowiskowych lub długoterminowych kosztów zdrowotnych związanych z produkcją żywności i dostarczaniem jej na półki sklepowe."

Podwyżki cen nie dotknęły jedynie mięsa. Głębiej do portfela muszą sięgnąć również weganie. Wegańskie sznycle podrożały o 5 proc. Natomiast rekordowy skok zanotowały kiełbaski wiedeńskie - do 4,84 euro (wzrost o 94 proc.).

Jeśli chodzi o ser, naukowcy obliczyli, że ukryte koszty wynoszą 85 centów w przypadku emisji metanu i CO2. Do tego doliczono 76 centów "za szkody w glebie spowodowane intensywnym rolnictwem i produkcją pasz dla zwierząt". Kolejne 63 centy to wpływ stosowania pestycydów, w szczególności pod kątem zdrowia rolników. Za wzrost ceny o 10 centów odpowiadają nawozy, który mają zanieczyszczać wody gruntowe.

Penny zapowiada, że powstała nadwyżka cenowa zostanie przekazana na rzecz organizacji charytatywnej

Produkcja żywności a środowisko

Dyskonter powiedział, że przekaże nadwyżkę wpływów ze sprzedaży, nie komentując, czy jest przygotowany na spadek zysków. Beneficjentem będzie organizacja charytatywna wspierająca rodzinne gospodarstwa rolne w regionach alpejskich. Tamtejsi farmerzy mają walczyć o przetrwanie ze względu na coraz niższe zyski.

- Chcemy zwiększyć świadomość na temat ukrytych kosztów środowiskowych artykułów spożywczych. Musimy przekazać niewygodną wiadomość, że ceny naszych produktów spożywczych, które są naliczane w łańcuchu dostaw, w żaden sposób nie odzwierciedlają kosztów środowiskowych - zaznaczył w rozmowie z niemieckimi mediami dyrektor Penny, Stefan Görges.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Prezes
8 miesięcy temu
Zwiększają świadomość podnosząc ceny i napełniając kieszenie dodatkowym zyskiem
emeryt elektr...
8 miesięcy temu
Gaśnie duch w narodzie. W osiemdziesiątym roku XX wieku, po sześciu latach w stołówce zakładowej parówka zdrożała o 2%, wystarczyło na uruchomienie strajku.
seba
8 miesięcy temu
Tylko regionalne zdrowe wyroby w regionalnym sklepie uwolnią nas od głupoty i pazerności UE, która właśnie zaczęła zbierać myto za dopłaty od rolnictwa
Nie wierzę.
8 miesięcy temu
Uderzyli w komisję smoleńską Macierewicza?
hahahah
9 miesięcy temu
tak sie kreci lody na opadotkowaniu powietrza, jaka rodzinka za tym stoi kazdy moze sie dowiedziec w necie:)