Nowe samoloty dla LOT-u. Prezes zabiera głos ws. wyboru Airbusa
Embraer złożył niezwykle konkurencyjną ofertę, ale "globalny model ekonomiczny" odzwierciedlający wszystkie przychody i koszty wykazał niewielką przewagę Airbusa - stwierdził w środę prezes PLL LOT Michał Fijoł, odnosząc się do wyboru dostawcy nowych samolotów regionalnych.
16 czerwca PLL LOT poinformowały, że Airbus wygrał przetarg na samoloty do obsługi połączeń regionalnych przewoźnika. Pierwsze samoloty A220 Airbus zacznie dostarczać LOT-owi już od 2027 r. Umowa obejmuje zamówienie 40 samolotów A220 w dwóch wariantach wielkościowych: A220-100 i A220-300, a także opcję nabycia kolejnych 44 maszyn. Daje to łącznie 84 samoloty regionalne. Wartość całej umowy to ok. 9 mld dol. Konkurentem europejskiego koncernu był Embraer, oferujący modele rodziny E2. LOT po raz pierwszy w historii używać będzie samolotów Airbusa. Polski przewoźnik od lat eksploatuje embraery.
W środę na sejmowej komisji infrastruktury Michał Fijoł odpowiadał na pytania posłów, dotyczące m.in. tej decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czyszczenie butów stało się milionowym biznesem? Martyna Zastawna w Biznes Klasa Young
Airbus z "niewielką przewagą"
- Embraer to podmiot, który chciał utrzymać swoją obecność w Europie i w związku z tym złożył niezwykle konkurencyjną ofertę. Jednocześnie jednak co najmniej od lat 90. Airbus chciał zaistnieć na polskim rynku i LOT był ostatnią linią w Europie, taką liczącą się, która z produktów Airbusa nie korzystała. Ta determinacja była bardzo duża i poskutkowała tym, że w tym niezwykle konkurencyjnym procesie to Airbus złożył lepszą ofertę. Nie ma jednego elementu, który zdecydował, zdecydowała pełna oferta. Na koniec to globalny model ekonomiczny odzwierciedlający wszystkie przychody i koszty wykazał niewielką przewagę Airbusa - stwierdził Fijoł.
Dodał też, że "od roku 2023 LOT powiększył swoją flotę z 76 do 88 samolotów". Zwrócił uwagę, że 15 z nich to samoloty dalekiego zasięgu (Boeingi 787 Dreamliner). Dodał, że w przyszłym roku do floty przewoźnika dołączą dwa kolejne. - Prowadzimy w tej chwili rozmowy o przejęciu dodatkowych samolotów - powiedział. Wyliczał też, że w 2023 r. LOT przewiózł 10 mln pasażerów, w 2024 r. - blisko 11 mln. - W tym roku oczywiście zaplanowany jest w tym zakresie dalszy wzrost związany w naturalny sposób z większą liczbą samolotów, czyli ze zwiększeniem możliwości przewozowych - dodał.
Fijoł przekazał również, że liczba przewiezionych pasażerów przełożyła się na rekordowe wyniki w latach 2023-2024 na poziomie odpowiednio ponad miliarda zł netto w 2023 r. i blisko 700 mln euro w 2024 r. Wskazał też, że w 2025 r. LOT planuje przewiezie ok. 12 mln pasażerów, z czego 800 tys. to będą osoby odprawione z i do portów regionalnych. W 2026 r. liczba pasażerów LOT korzystających z lotnisk regionalnych ma wynieść 1,5 mln, a w 2031 r. - 3 mln osób.
Z kolei Maciej Dziudzik, dyrektor Biura Floty i prokurent PLL LOT, doprecyzował, że od końca 2025 roku flota LOT-u zostanie uzupełniona o 13 samolotów, z czego dwa to będą Dreamlinery, a pozostałe maszyny to Boeingi 737 MAX. - Nie poprzestajemy na tym. W tej chwili rozmawiamy z trzema innymi kontrahentami o pozyskaniu kolejnych samolotów szerokokadłubowych. Prowadzimy też kolejny proces zakupowy patrząc w przyszłość na kolejne dostawy samolotów średniego zasięgu do dostawy w perspektywie 2027-2028 - przekazał.
Poinformował też, że w związku z wyborem samolotów Airbusa, LOT przygotowuje się do wycofania najstarszych samolotów Embraera. Dwa najstarsze samoloty Embraer 195 zostaną zwrócone do leasingodawców z końcem tego roku, a kolejne najstarsze maszyny tego producenta zostaną oddane w przyszłym roku. - Mamy też własne samoloty, również rodziny Embraer. Strategicznie w związku z podjętymi decyzjami będziemy przygotowywać się do sprzedaży tych samolotów, strategicznie w portfolio jest to samolot schodzący - powiedział Dziudzik.
Dyrektor Biura Strategii Radosław Sitek mówił, że średni wiek maszyn Embraer we flocie LOT to ponad 15 lat, co "prowadzi do szeregu nieefektywności", dlatego konieczna jest wymiana floty starej generacji na nową. Zapowiedział, że proces ten będzie trwał do 2031 roku.
Dziudzik przekazał też, że LOT spłacił do tej pory połowę pożyczki (na 1,8 mld zł) z czasów pandemii COVID-19, udzielonej w ramach pomocy publicznej przez Polski Fundusz Rozwoju. Przewoźnik planuje spłacić całość kwoty do końca 2026 r. - dodał Dziudzik. - Nie widzimy tutaj żadnych zagrożeń. To daje nam dobrą podstawę finansową do tego, aby rosnąć dalej, aby obsługiwać ten kontrakt, który podpisaliśmy z Airbusem. To istotnie podwyższa naszą ocenę finansową wśród instytucji finansowych - powiedział.
Ambitny plan ws. Ukrainy
Dyrektor Biura Siatki Połączeń, prokurent PLL LOT Robert Ludera poinformował z kolei, że LOT "ma ambicje i konkretne plany, aby być przewoźnikiem pierwszego wyboru w Ukrainie" po zakończeniu na jej terytorium działań wojennych. Dodał, że LOT chce połączyć nie tylko Warszawę z Kijowem, ale i lotniska regionalne w Polsce z innymi miastami w Ukrainie.
- Będzie to oczywiście warunkowane dostępnością infrastruktury, ustaniem działań wojennych, zgodą władz lotniczych na wznowienie ruchu i szeregiem innych czynników. Natomiast jest naszą ambicją, aby Ukraina była istotnym aspektem i kierunkiem rozwoju naszej siatki połączeń i aby LOT był jednym z pierwszych przewoźników, najlepiej pierwszym przewoźnikiem komercyjnym, który wznowi połączenia do Ukrainy - podkreślił.
Wskazał również, że pasażerowie do i z Ukrainy stanowili przed wojną 6 proc. wszystkich pasażerów i odpowiadali za 6 proc. przychodów przewoźnika.
Z obecnie eksploatowanych przez PLL LOT samolotów część to boeingi: sześć B737-800, 18 B737 w wersji MAX, piętnaście Dreamlinerów, z czego osiem w wersji B787-8 i siedem B787-9. W barwach polskiego przewoźnika lata też 47 embraerów E-Jet: pięć E170, 15 E175 (w tym dwa do dyspozycji rządu), osiem E190, 16 E195 oraz trzy E195-E257. Te ostatnie maszyny dołączyły do floty LOT w lipcu 2024 r.
Polskie Linie Lotnicze LOT są 11. najstarszą linią lotniczą na świecie, działają od 1929 r. W ofercie LOT-u są bezpośrednie rejsy dalekodystansowe do portów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Indiach, Japonii i Korei Południowej. Firma obsługuje też bezpośrednie rejsy do wielu europejskich stolic. W ubiegłym roku linia przewiozła 10,7 mln pasażerów.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,3 proc. udziałów; drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza, należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.