Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Płaca minimalna w górę? Wiceminister pracy: jesteśmy za podwyżką

- Od 2015 r. nastąpił znaczny wzrost wynagrodzenia minimalnego w Polsce. To bardzo dobrze, bo dziś z pensją 2,6 tys. zł ludziom dużo łatwiej przetrwać trudny czas - powiedziała w programie „Money. To się liczy” Alina Nowak wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. - W najbliższym czasie w ramach Rady Dialogu Społecznego będziemy rozmawiali ze związkami zawodowymi i stroną społeczną o ewentualnej podwyżce. Musimy brać pod uwagę bezpieczeństwo pracowników i możliwości pracodawców. Uważamy, że wzrost wynagrodzenia minimalnego powinien systematycznie następować. Na tę chwile mogę powiedzieć, że kwota 2,6 tys. zł to za mało a 3 tys. zł to za dużo, reszta to kwestia uzgodnień.

KOMENTARZE
(158)
Wacek
4 lata temu
Najbardziej podwyżce minimalnej przeciwstawiaja się przedsiębiorcy którzy okradają swoich pracowników wpłacając im część pensji w kopercie. Składek nie płacą bo swoje kieszenie muszą napchac. A pracownik na starość dostanie glodowa emeryturę. Auta za pół miliona w leasing. Raty w koszty działalności żeby nie płacić podatków. Ale szpan jest. Jak przedsiębiorcy jest tak źle w tym kraju to niech zamknie firmę i zatrudni się na etat za 2000 na rękę. Zobaczy czy jest tak cudownie.
Czarny
4 lata temu
Dobrze by zrobili jak by płacę minimalna podnieśli A nie tylko dorabiać ludzi.najlepiej za darmo za...
Kuba
4 lata temu
Jestem ciekaw kiedy wreszcie ujawnią stan finansów publicznych i jak długo jeszcze budżet będzie "w spokoju" znosił kolejne obciążenia. Takie działania tylko powodują kurczenie się gospodarki i ograniczanie rozwoju gospodarczego. Socjalizm zawsze były, jest i nie będzie systemem ideologicznym oraz gospodarczym, który prowadzi do ruiny. Szkoda tylko, że wszyscy "wielcy eksperci" nie potrafią zrozumieć, że wzrost już i tak horrendalnych kosztów ponoszonych przez pracodawców powoduje uciekania biznesu poza granicę Polski.
Dexter
4 lata temu
Oni są naprawdę chorzy. Tyle czasu próbuje się ratować sytuację zmniejszając koszty pracy przez zawieszenie ZUSu lub nisko oprocentowane kredyty, a teraz wyskakują z podwyżką płacy minimalnej czyli podniesieniem kosztów pracy. Nie dość że firmy ledwo przetrwały kryzys, to teraz rząd dobija je w ten sposób. Przecież to dodatkowe obciążenie które spowoduje kolejne zwolnienia. Oni naprawdę nie myślą.
ja
4 lata temu
Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku. Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksią,zke pt. Emery tura nie jest Ci potzerbna. Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
...
Następna strona