Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Protest pracowników sądownictwa. Wyszli na ulice, żądają podwyżek

26
Podziel się:

Pracownicy sądów i prokuratur manifestują na ulicach Warszawy. Domagają się zwiększenia płac. Ponad 3 tys. osób ruszyło sprzed Ministerstwa Finansów do Kancelarii Premiera.

Pracownicy sądów i prokuratur domagają się podwyżek i wznowienia prac nad nowelizacją ustawy. Manifestują w Warszawie
Pracownicy sądów i prokuratur domagają się podwyżek i wznowienia prac nad nowelizacją ustawy. Manifestują w Warszawie (PAP, Jakub Kaminski)

Mobilizacja pracowników sądów i praokuratur zaczęła się już w grudniu ubiegłego roku. Teraz postanowili przyjechać do Warszawy i walczyć o podwyżki. Manifestacja połączona z przemarszem rozpoczęła się około południa przed Ministerstwem Finansów. Stamtąd protestujący ruszyli w kierunku Kancelarii Premiera.

Protestujący trąbili i gwizdali. Machali też transparentami. Na większości widnieją hasła: "Solidarność", ale pojawił się też taki z napisem: "Mateusz, wajchę przełóż".

Protestujący swoją manifestację nazwali "ostatkami u premiera". Organizacją protestu zajął się MOZ NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa przy współudziale Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP w Warszawie, NSZZ Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości RP w Poznaniu i Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Sądów Rejonowych w Łodzi.

Zobacz także: Zobacz też: Jak pozyskać klienta w internecie

Pracownicy sądów i prokuratur domagają się m.in. podwyższenia płac, nowej ustawy oraz mnożnika przy wyliczaniu ich pensji. Manifestuje tak zwana kadra pomocnica wymiaru sprawiedliwości.

Jak zaznacza "Rzeczpospolita", jednym z punktów zapalnych, który doprowadził do protestu na ulicach Warszawy, było zaprzestanie prac nad projektem ustawy o modernizacji prokuratury. Ten został skierowany do Rady Ministrów przez ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.

Ci z protestujących, których w Warszawie zabrakło, o godz. 12:00 odeszli od biurek. Przed budynkami sądów i prokuratur organizowali spotkania z lokalnymi organizacjami związkowymi.

Co więcej, w niektórych miastach, jak w Krakowie, Gdyni, Wrocławiu i Bytomiu zaplanowano manifestacje, które odbędą się po godzinach pracy.

Związkowcy, powołując się na zebrane przez siebie dane, twierdzą, że średnie wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w 357 prokuraturach rejonowych to 1870 zł brutto, a w 45 prokuraturach okręgowych 1/3 zatrudnionej kadry zarabia mniej niż 2,5 tys. zł brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(26)
Pll
5 lata temu
do wyborów i pogonić pisowçów a później rozliczyć
reszta Polski
5 lata temu
WARSZAWSKIE WIEŚNIAKI, zmieńcie pracę, weźcie kredyt!
Tylko Konfede...
5 lata temu
Czy Wy,zwykli zjadacze chleba wszystkich grup zawodowych z przerosnietym Ego nie widzicie,ze ten system nie dziala?
JewKauke
5 lata temu
Wina ryżego. BO JEST RUDY!
panek
5 lata temu
"Zawsze mogą zmienić pracę, wziąć kredyt.." Najlepiej niech zaczną palić archiwa i kasować dane na dyskach, to może coś przyśpieszy.
...
Następna strona