Resort odpowiada na aferę z KPO. Jest ważne oświadczenie

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej zapowiedziało, że "z pełną determinacją" sprawdzi, czy każda złotówka z publicznych pieniędzy jest wykorzystywana tak, jak powinna. Ma to związek z doniesieniami na temat wydatków w ramach wsparcia dla turystyki z KPO.

Katarzyna Pe�czy�ska-Na��cz, Jan Szyszko
Warszawa, 15.03.2024. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pe�czy�ska-Na��cz (P) oraz wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko (L) podczas briefingu prasowego w siedzibie Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w Warszawie, 15 bm. Tematem spotkania by�a Rewizja Krajowego Planu Odbudowy. (jm) PAP/Rafa� Guz
Rafa� Guz
konferencja prasowa, kpo, krajowy plan odbudowy, MFIPR, minister, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, posiedzenie, rewizja, Katarzyna Pe�czy�ska Na��czKatarzyna Pełczyńska Nałęcz i Jan Szyszko, kierownictwo resortu funduszy
Źródło zdjęć: © pap
Katarzyna Kalus

Użytkownicy platformy X w czwartek wieczorem zaczęli zamieszczać przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo i gastronomia), które otrzymały dotacje z Krajowego Planu Odbudowy m.in. na firmowe jachty, sauny, ekspresy do kawy, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy.

Sprawę w piątek zaczęły opisywać również media. Kontrole w tej sprawie zapowiedział resort funduszy, a prokuratura już podjęła czynności sprawdzające. Premier Donald Tusk oświadczył, że nie zaakceptuje żadnego marnowania pieniędzy z KPO i oczekuje szybkich decyzji, a także odebrania środków w przypadku nadużyć. Zadeklarował, że konsekwencje będą wyciągane niezależnie od stanowiska i partyjnej przynależności.

W sobotę wieczorem resort funduszy i polityki regionalnej zamieścił oświadczenie, w którym zadeklarowano weryfikację przyznanych przedsiębiorcom środków. Zapewniono, że wstępne wyniki kontroli, jaką przeprowadzi Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), będą "prawdopodobnie pod koniec września, a na pewno w trzecim kwartale tego roku".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kulisy największej sportowej imprezy w Polsce - Marek Tronina w Biznes Klasie

Z pełną determinacją sprawdzimy, czy każda złotówka z publicznych pieniędzy jest wykorzystywana tak, jak powinna - zadeklarował resort.

Ministerstwo wyjaśniło, że celem inwestycji HoReCa w ramach KPO jest wsparcie mikro, małych i średnich przedsiębiorstw z sektorów hotelarstwa, gastronomii, turystyki i kultury - branż najbardziej dotkniętych skutkami pandemii COVID-19 w Polsce.

"Ponad 60 proc. firm z tej branży zanotowało spadek przychodów. Środki z HoReCa zostały przeznaczone na rozszerzenie lub zmianę profilu działalności, aby wzmocnić odporność firm na przyszłe kryzysy. Program powstał w odpowiedzi na potrzeby i oczekiwania branży HoReCa" - podkreślono.

Resort przypomniał, że pogram wsparcia tej branży gospodarki, a także jego zakres został wymyślony przez rząd Zjednoczonej Prawicy, potem uzgodniony z KE.

"Przedsiębiorcy mogli wprowadzić do oferty nowe produkty i usługi"

Wyjaśniono, że pierwsza runda naboru odbyła się w okresie maj-czerwiec 2024 r. Resort zwrócił jednak uwagę, że niewystarczająca liczba wniosków złożonych przez przedsiębiorców w stosunku do wskaźnika KPO, a także głosy z ich strony spowodowały, że w drugiej rundzie naboru realizowanej w okresie lipiec-październik 2024 r. wprowadzono ułatwienia dla wnioskujących o wsparcie. Przede wszystkim obniżono do 20 proc. minimalny spadek obrotów liczony rok do roku w latach 2020–2021. W pierwszym naborze było to 30 proc. Ten ruch - jak tłumaczy resort - miał spowodować, że zainteresowanie programem będzie większe.

Jak poinformowano, wnioski o wsparcie można było składać od 6 maja do 18 czerwca 2024 r. oraz od 18 lipca do 31 października 2024 r. Łącznie było to ponad 13 tys. wniosków w obu naborach.

"Dzięki realizacji przedsięwzięć w ramach inwestycji przedsiębiorcy z branży mogli wprowadzić do swojej oferty nowe produkty lub usługi, dotychczas nierealizowane w ramach prowadzonej działalności. Możliwe było również rozszerzenie oferty poprzez podjęcie działań w innej części sektora, co pozwalało na uzyskanie dodatkowego źródła przychodów" - wskazano w oświadczeniu.

Ministerstwo podało, że wśród głównych kryteriów przyznania dofinansowania były: spadek obrotów o co najmniej 20 proc., a także obligo wprowadzenia nowej usługi lub rozszerzenia oferty. Zapewniono, że wsparcie nie przysługiwało automatycznie każdemu podmiotowi z branży.

Jeśli chodzi o ocenę wniosków, to resort funduszy wskazał, że odpowiadali za to wyłonieni operatorzy oraz ich eksperci.

W ramach wsparcia MŚP z branży HoReCa w KPO zawarto 3005 umów na 1,2 mld zł, wypłacono z kolei 110 mln zł. Średnia wartość projektu to ok. 410 tys. zł. "Rozliczenie projektów następuje wyłącznie w formie refundacji, a środki wypłacane są po zatwierdzeniu wniosków o płatność i zawartych w nich kosztów. Przedsiębiorca nie może ubiegać się o wypłatę zaliczki. Musi mieć też wkład własny, minimum 10 proc. Dodatkowo VAT był wydatkiem niekwalifikowalnym. Ponadto przedsiębiorców obowiązuje trwałość projektu po jego realizacji" - wyjaśniono.

Ministerstwo: wybrano doświadczonych operatorów programu

Ministerstwo dodało, że program HoReCa realizowany jest przez pięciu operatorów: Polską Fundację Przedsiębiorczości Szczecin; Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych S.A. (TISE S.A.) Warszawa; Małopolską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Kraków/Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego; Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Bielsko-Biała; Fundację Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości Kalisz.

"Wybrane zostały podmioty mające wieloletnie, udokumentowane doświadczenie we wspieraniu przedsiębiorców. Są wśród nich również podmioty, tj. Rzeszowska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości podległe samorządom rządzonym przez opozycję" - dodał resort.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko przyznał w piątek, że informacje o nieprawidłowościach do kierownictwa MFiPR dotarły kilka tygodni temu i to w związku z nimi ze swojego stanowiska pod koniec lipca odwołana została poprzednia prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Miedź bije historyczne rekordy. KGHM na celowniku banków, a świat walczy o surowiec
Miedź bije historyczne rekordy. KGHM na celowniku banków, a świat walczy o surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Koniec ery taniej siły roboczej. Polskie centra usług zmieniają kurs na technologię
Koniec ery taniej siły roboczej. Polskie centra usług zmieniają kurs na technologię
Orban na Węgrzech chwali się "tarczą finansową" USA. Trump zaprzecza
Orban na Węgrzech chwali się "tarczą finansową" USA. Trump zaprzecza
Warszawa kupi 120 autobusów. Będą mogły przewozić rannych
Warszawa kupi 120 autobusów. Będą mogły przewozić rannych
Rząd kontratakuje. Kryptoaktywa wrócą do Sejmu. Jest decyzja
Rząd kontratakuje. Kryptoaktywa wrócą do Sejmu. Jest decyzja
Henryk Kania wróci do Polski? Jest nowa decyzja sądu
Henryk Kania wróci do Polski? Jest nowa decyzja sądu
Włochy pokażą Polsce, jak sięgnąć po rezerwy złota? Możliwy czarny scenariusz
Włochy pokażą Polsce, jak sięgnąć po rezerwy złota? Możliwy czarny scenariusz
Mieli przenieść zakład do Ukrainy. Teraz zwolnią 241 osób. "Fundament lokalnej gospodarki"
Mieli przenieść zakład do Ukrainy. Teraz zwolnią 241 osób. "Fundament lokalnej gospodarki"