Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|

Sebastian Kulczyk sprzedał autostrady. Czas na ruch rządu

111
Podziel się:

Sebastian Kulczyk sprzedał udziały w Autostradzie Wielkopolskiej francuskiemu funduszowi Meridiam. To działanie może skłonić rząd do rozmów z nowym właścicielem na temat zniesienia opłat na odcinku autostrady A2 między Nowym Tomyślem i Koninem – podaje "Rzeczpospolita".

Sebastian Kulczyk sprzedał autostrady. Czas na ruch rządu
Niewykluczone, że kolejny odcinek A2 będzie darmowy przed wyborami (PAP, Paweł Jaskółka, Przemysław Piątkowski)

Odcinek A2 między Nowym Tomyślem i Koninem to najdroższy fragment autostrady A2, po kolejnej podwyżce opłata za 150 km jazdy dla aut osobowych wzrosła do 90 zł, czyli do 60 gr za kilometr.

– Do tej pory żadna ze spółek zarówno AWSA (Autostrada Wielkopolska SA), jak i AWSA II nie otrzymały propozycji działań związanych ze zniesieniem opłat – mówiła w ubiegłym tygodniu Anna Ciamciak, rzeczniczka Autostrady Wielkopolskiej w rozmowie z "Rz".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skutki zamknięcia granicy z Białorusią. "To brama na wiele krajów"

A2 wolna od opłat?

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Ministerstwo Infrastruktury zapytane o zamiar podjęcia w tej sprawie rozmów z francuską spółką odpowiada wymijająco.

Rząd nie nakłada na siebie terminu zakończenia procesu, ale wyznaczył sobie cel: wszystkie autostrady w Polsce będą bezpłatne dla samochodów osobowych – przekazał Szymon Huptyś, rzecznik resortu.

"Teraz minister infrastruktury mógłby jeszcze podjąć decyzję o zniesieniu opłaty na A2 pomiędzy Świeckiem a Nowym Tomyślem, bo jego koncesjonariusz (AWSA II) wynagradzany jest za dostępność trasy (to pieniądze m.in. na spłatę kredytów na budowę trasy, jej eksploatację i utrzymanie), a wysokość myta wpływającego do Krajowego Funduszu Drogowego (KFD) ustala państwo. Podobny mechanizm funkcjonuje na A1 Gdańsk–Toruń" – czytamy w dzienniku.

Duży koszt bezpłatnych autostrad

Inaczej sprawa wygląda na pozostałych odcinkach. W przypadku Nowy Tomyśl–Konin opłaty ustala i pobiera koncesjonariusz (AWSA), który w zamian ponosi koszty utrzymania drogi i ponosi ryzyko związane z wielkością ruchu i wpływów. Dlatego też rząd musiałby się dogadać i - jak wniosku "Rz" – słono zapłacić.

Tak samo sytuacja przedstawia się w przypadku zarządzanego przez Stalexport odcinka A4 Katowice-Kraków. Nie podjęto jednak z żadną spółką rozmów.

"Mimo rządowych deklaracji na darmowych autostradach kierowcy tylko pozornie zyskają. Decyzje o zniesieniu opłat mocno nadszarpują budżet budowy dróg. Ich likwidacja na odcinkach A2 i A4 zarządzanych przez GDDKiA oznacza stratę ok. 200 mln zł rocznie (takie przyniosły one wpływy w 2022 r.)" – czytamy w "Rz".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(111)
Piotr
7 miesięcy temu
Te autostrady powinny być darmowe. Państwo samo powinno wybudować i spłacać. Powinni odebrać ta drogę a nie dawać zarabiać komuś bez limitu. Może zaraz będzie 1zl za km??? To jest jak lichwa
kier
7 miesięcy temu
Mnie paliwo kosztuje 30,0 gr/km a ci geniusze chcą 60 gr/km. Czyste złodziejstwo.
John Wayne
8 miesięcy temu
"Kulczyk sprzedał autostrady, czas na ruch rządu". Rząd: "Znaleźć nieprawidłowości i wlepić karę!!"
Kierowca
8 miesięcy temu
Jam myślę tak. Niech gdika zdejmie zakazy tonażowe na wjazd na dk92 i omijać autostradę małymi i dużymi autami będzie tłoczno ale po proteście zrezygnują z podniesienia oplat
Do Sret
8 miesięcy temu
Jak bym naktadl miljardow to tez bym wybudowal autostrade.Z wpisu wnioskuje ze jestes mlodym czlowiekiem ktory nie ma pojecia jak po komunie rozkradziono Polske.
...
Następna strona