Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Stracili dziesiątki milionów. Znana sieć na minusie

- Od marca zeszłego roku gastronomia była zamknięta przez pół roku - mówi w programie "Money. To się liczy" Sylwester Cacek, prezes sieci restauracji Sphinx. Przyznał jednocześnie, że jego firma przez lockdown straciła przynajmniej kilkadziesiąt milionów złotych. A pomoc od państwa czasem przynosi odwrotny skutek. Cacek zdradził również, że w niektórych przypadkach franczyzobiorcy wręcz nie chcą sprzedawać jedzenia na dowóz, bo im się to nie opłaca. - Dostają 100 czy 200 tysięcy złotych i wychodzą lepiej niż przy dowożeniu jedzenia - stwierdził. Jak tłumaczył, taka forma sprzedaży ma bardzo niskie marże. Generuje więc obrót, ale właściciel mało na tym zarabia. Jednak przez wyższy obrót spada dotacja od państwa, więc niektórzy wolą nie sprzedawać nic niż oferować dania na wynos.

2
Podziel się:
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Baron pis
4 lata temu
Ważne że jest na kościół na telewizję rządową oraz na pieniądze za głosy poparcia
Dietetyk
4 lata temu
A co dzidek myśli, że państwo da im miliony? Jedź facet do Europy i znajdź otwartą restaurację albo pub. Tu ludzie nie jęczą jak cwaniactwo w Polsce. Zarabiali miliony i nie mają oszczędności? Żałosne cwaniaczki. Jedzenie podłe to i może dobrze że pozamykani. Może zaczną traktować gości z szacunkiem a nie podawać jedzenie jak ze
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Dietetyk
4 lata temu
A co dzidek myśli, że państwo da im miliony? Jedź facet do Europy i znajdź otwartą restaurację albo pub. Tu ludzie nie jęczą jak cwaniactwo w Polsce. Zarabiali miliony i nie mają oszczędności? Żałosne cwaniaczki. Jedzenie podłe to i może dobrze że pozamykani. Może zaczną traktować gości z szacunkiem a nie podawać jedzenie jak ze
Baron pis
4 lata temu
Ważne że jest na kościół na telewizję rządową oraz na pieniądze za głosy poparcia