Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Strajk nauczycieli. Sławomir Broniarz: "Przegraliśmy z krowami i świniami. To policzek"

2983
Podziel się:

Strajk ma się rozpocząć w poniedziałek. - Jesteśmy w dramatycznym momencie – mówił na antenie TVN24 przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. - Na razie nie ma żadnych przesłanek, aby go powstrzymać.

- Szkoda, że edukacja nie zasłała ujęta w którejkolwiek "piątce" - mówił Sławomir Broniarz szef ZNP.
- Szkoda, że edukacja nie zasłała ujęta w którejkolwiek "piątce" - mówił Sławomir Broniarz szef ZNP. (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Mniej niż doba pozostała do rozpoczęcia wielkiego strajku oświaty. - Jesteśmy w dramatycznym momencie. W poniedziałek o godzinie 8:00 rozpoczyna się strajk, jakiego nie było w Polsce od 1993 roku - mówił na antenie tvn24 przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz.

Zaznaczył, że formalnie strajk został ogłoszony przez ZNP i tylko Związek jest władny go odwołać. - Na razie nie ma żadnych przesłanek, aby go powstrzymać - dodał.

Rozmowy ostatniej szansy, które relacjonujemy już piąty dzień, mają zostać wznowione w niedzielę o godzinie 19. Szef ZNP zapowiedział, że oczywiście stawi się w Centrum Dialogu Społecznego, zaznaczył jednak, że nie wie, czego się może spodziewać. – Szkoda, że nie wiemy, co rząd zamierza położyć na stole. Rządowych materiałów nie otrzymaliśmy – podkreślił też, że potrzeba czasu, aby je przeanalizować, a tego czasu nie ma.

- Jeśli nie dojdziemy do porozumienia albo nie będzie czasu do ogłoszenia tego porozumienia, jutro szkoły i przedszkola będą puste – zaznaczył Broniarz w rozmowie z TVN24.

Odniósł się również do nowych zapowiedzi PiS, czyli rolniczej piątki Kaczyńskiego. - Przegraliśmy z tymi krowami i świniami. To policzek wobec nauczycieli. Szkoda, że edukacja nie zasłała ujęta w którejkolwiek "piątce".

Jak przekonywał, strajk nie jest wymierzony przeciwko rodzicom ani przeciwko dzieciom. To strajk w imię nowej jakości edukacyjnej. Zdaniem Broniarza rząd miał dużo czasu, aby przygotować się na tę ewentualność. - Strajk ogłosiliśmy 4 marca. Dopiero 3 tygodnie później zaczęły się merytoryczne rozmowy z rządem. W ostatni piątek rząd zaproponował rozwiązania dramatyczne. To jest niebezpieczne dla małych szkół – podkreślił Broniarz. - Minister próbuje ratować sytuację, której w dużej mierze jest przyczyną.

- Jeśli ktokolwiek ustępuje, to my, a strona rządowa eskaluje – mówił szef ZNP. Argumentował, że początkowo nauczyciele domagali się 1000 zł podwyżki do podstawy z wyrównaniem od stycznia. Podczas negocjacji poszli jednak na ustępstwa. Teraz walczą o 30-proc. wzrost wynagrodzenia rozłożony na dwie raty.

- Zrobiliśmy ogromne ustępstwa wobec rządu. Nasz pierwotny postulaty oszacowano na 17 mld zł kosztów dla budżetu. Teraz pan Kopeć mówi o koszcie rządu 7 mld zł. To ogromne ustępstwo – zaznaczył Broniarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2983)
stanlej
5 lata temu
mowisz o sobie?
Ela
5 lata temu
Broniarz powiem tak nic nie robiłeś przez ostatnie 10 lat nie zależy wam na uczniach jedynie na kasie. Poproś o wydruki z listy płac nauczycieli to się dowiesz ile zarabiają 4500 netto.Odwalają robotę w szkole i pędzą do domu i korepetycje do 21 za 1 h = 50,- zł
Rodzic
5 lata temu
Strajk jest wymierzone przeciwko dzieciom i tylko dzieciom to one na tym cierpią nie wy . Na tyle co macie wolnego a do roboty na 8 godzin dziennie to nie będziecie narzekać że musicie sprawdzać kartkówki, sprawdziany, zeszyty w domu zrobicie to w pracy i 26 dni urlopu. Ja ty Broniarz byś się czuł jak nie pisałbyś matury przez strajk!!!!
emerytka nauc...
5 lata temu
zadnych podwyzek dla nauczycieli,jak nie chca zaakceptowac tego co rzad proponuje ,to niech ida w buraki ,ani grosza wiecej ,to sa nauzyiele odeszli od dziei w najwazniejszym momencie ich zycia ,w głowie sie nie miesci.
gość
5 lata temu
Jeśli któryś nauczyciel chce zawiesić strajk, ZNP nie będzie traktował tego, jako łamistrajka. To jest suwerenna decyzja nauczycieli. Nie ma przeciwwskazań ze strony związków zawodowych, aby brać udział w egzaminach – podkreślił Broniarz.Dlatego szkolą ZNP w Lodzi nie strajkuje bo rodzice płacą czesne w wysokości 760 zł. Nie dziwi więc, że ZNP tam strajku akurat nie organizuje, a dzieci - zdobywające wiedzę w 18-osobowych klasach - mogą spokojnie przygotowywać się do egzaminów. PODŁOŚĆ Broniarza i jego związku!
...
Następna strona