To Donald Tusk "sfinalizował zakup" Airbusów dla LOT-u? "Pławi się w sukcesie firmy"

Donald Tusk stwierdził, że to on sfinalizował zakup Airbusów dla LOT-u. - Pan premier pławi się w sukcesie firmy, którą odziedziczył po poprzedniej ekipie - mówi Maciej Wilk, były członek zarządu LOT-u. Ekspert Dominik Sipiński uważa, że szef rządu nie powinien się mieszać. Adrian Furgalski dostrzega rolę premiera w procesie.

Donald TuskDonald Tusk stwierdził, że "musiał sfinalizować" zakup samolotów Airbusa przez LOT i "przeciąć łańcuch niemożności"
Źródło zdjęć: © East News | Dawid Wolski
Marcin Walków

Szef rządu pytany był w środę o konkrety, które jego rząd jest w stanie obiecać Polakom i zrealizować, tak jak PiS doprowadził do obniżenia wieku emerytalnego czy uruchomienia programu Rodzina 500 plus. Odwołał się do tego, że PiS obiecywał powstanie elektrowni jądrowej, a to jego rząd ją buduje. Stwierdził, że jedynym, "co PiS tak naprawdę zrobił", jest słynny przekop Mierzei Wiślanej.

Te marzenia PiS-u, one fajnie brzmią, np. żeby LOT to były naprawdę czołowe linie w Europie. Tylko to ja musiałem dokonać, jakby przerwać ten łańcuch niemożności i sfinalizować zakup, w tym przypadku samolotów Airbusa dla LOT-u na gigantyczną skalę.

Premier Donald Tusk
Wypowiedź w "Faktach po Faktach" TVN24 30 lipca 2025 r.

Historyczny kontrakt LOT-u

W połowie czerwca Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły, że dostawcą samolotów floty regionalnej będzie Airbus. Polski przewoźnik zamówi u niego 44 samoloty Airbus A220 w dwóch wariantach, z opcją na kolejne 40. Zastąpią one obecnie eksploatowane samoloty Embraera, który również ubiegał się o ten kontrakt. To przełomowy kontrakt, bo Airbus od lat zabiegał o zamówienie od LOT-u, który dotychczas polegał na samolotach Boeinga i Embraera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na pokładzie samolotu to kapitan rządzi. Może usunąć pasażera z rejsu

Kilka tygodni temu Dorota Dmuchowska, członek zarządu PLL LOT ds. operacyjnych, w rozmowie z money.pl pytana była, czy rząd angażował się w proces wyboru oraz czy czynniki geopolityczne miały tu znaczący wpływ.

- Nie. Pracowaliśmy w oparciu o dane i liczby, posługując się modelem ekonomicznym. To był nasz wyznacznik. Obie firmy bardzo długo, przysłowiowo, szły łeb w łeb. Jako firma nie czuliśmy żadnej presji z zewnątrz i podjęliśmy decyzję w oparciu o wyniki naszych analiz - mówiła Dmuchowska w rozmowie z nami.

LOT: korzystamy ze wsparcia dyplomatycznego i operacyjnego państwa

O komentarz do środowej wypowiedzi premiera Donalda Tuska poprosiliśmy Polskie Linie Lotnicze LOT, pytając o udział szefa rządu w procesie zakupowym i wpływie na jego wynik.

"Decyzja o zakupie samolotów Airbus była decyzją opartą o analizy ekonomiczne i porównanie korzyści, jakie LOT mógłby odnieść decydując się na wybór poszczególnych oferentów. Należy przy tym zaznaczyć, że LOT jako strategiczny, narodowy przewoźnik w swej działalności na bieżąco korzysta ze wsparcia dyplomatycznego i operacyjnego struktur państwa - ma ono fundamentalne znaczenie w sytuacjach przełomowych dla naszej linii lotniczej, a do takich zalicza się zakup nowej floty" - pisze biuro prasowe PLL LOT w odpowiedzi na pytania money.pl.

Niemal identycznie brzmiącej odpowiedzi na nasze pytania kilka minut wcześniej udzieliło Centrum Informacyjne Rządu.

Wilk: premier pławi się w sukcesie firmy, którą odziedziczył

- Mamy do czynienia z ciekawą sytuacją, w której LOT na wszelkie sposoby zapewnia, że wybór był w pełni merytoryczny i pozbawiony jakichkolwiek politycznych nacisków, a z drugiej sam pan premier mówi w telewizji, że to on osobiście musiał przerwać rzekomy łańcuch niemożności - mówi money.pl Maciej Wilk, były członek zarządu ds. operacyjnych w PLL LOT, obecnie prezes kanadyjskich linii Flair i szef stowarzyszenia "Tak dla CPK".

Jeżeli chcieć doszukiwać się w historii LOT-u "łańcucha niemożności", to przed 2013 rokiem, kiedy to w ciągu 8 lat spółka miała 10 prezesów i generowała setki milionów strat rocznie. Przewoziła przy tym raptem 4 mln pasażerów w skali roku, przy flocie 43 samolotów. Dziś pan premier pławi się w sukcesie firmy, którą odziedziczył po poprzedniej ekipie z miliardowymi zyskami oraz 2,5-krotnie większą skalą działalności niż w 2015 r.

Maciej Wilk
B. członek zarządu PLL LOT, prezes Flair Airlines, prezes stowarzyszenia "Tak dla CPK" w odpowiedzi na pytania money.pl

Wcześniej w poście opublikowanym w mediach społecznościowych Wilk zestawił środową wypowiedź premiera z jego innymi słowami sprzed 12 lat. W 2013 r. Donald Tusk, podczas drugiej kadencji w fotelu szefa rządu, mówił o możliwej sprzedaży Polskich Linii Lotniczych LOT.

- Najwyższy czas zerwać z doktryną, że LOT to jest firma, którą należy ratować za wszelką cenę, niezależnie od realiów, tylko dlatego, że nazywa się LOT i ma piękna tradycję - stwierdził wówczas Donald Tusk. Słowa te są mu wypominane do dzisiaj.

Był to czas, gdy LOT ubiegał się o pomoc publiczną. Otrzymał ją w wysokości 423 mln zł. Później otrzymał też zgodę na drugą, nieco niższą transzę, ale już z niej nie skorzystał w związku z poprawą sytuacji finansowej. Konieczna była jednak restrukturyzacja, obejmująca m.in. zwolnienia grupowe, odpłatny catering czy wycofanie części samolotów z floty. Po kilku latach NIK oceniła, że "pomoc publiczna uratowała spółkę przed upadłością".

Sipiński: premier nie powinien się mieszać

Podobnego zdania jest Dominik Sipiński, ekspert rynku lotniczego z ch-aviation. Obecna strategia LOT-u na lata 2024-2028 została zaprezentowana w październiku 2023 r., jeszcze za rządów Zjednoczonej Prawicy. Dopiero teraz ma zostać zaktualizowana.

Premier Donald Tusk nie powinien się mieszać. Strategia LOT-u jest realizowana od czasu Sebastiana Mikosza w fotelu prezesa. Na szczęście narodowemu przewoźnikowi, w przeciwieństwie do świata polskiej polityki, udało się pokonać pułapkę kadencyjności i w spółce tej myśli się długoterminowo.

Dominik Sipiński, ekspert rynku lotniczego z ch-aviation, w odpowiedzi na pytania money.pl

- Lotnictwo jest politycznie chwytliwe i politycy lubią się chwalić samolotami lub traktować je jako kartę przetargową. Dobrze to teraz widać podczas negocjacji handlowych różnych państw ze Stanami Zjednoczonymi. Jednak w krajach o odpowiedzialnej polityce nadzoru właścicielskiego to nie premierzy finalizują zamówienia - podkreśla Sipiński.

"Łańcuch niemożności"? Furgalski dostrzega rolę premiera gdzie indziej

- To, że trzeba powiększyć flotę było wiadomo już za poprzedniego rządu, kiedy LOT przedstawiał swoją strategię. Skala zakupów była jednak mniejsza, bo gdzieś te samoloty trzeba zaparkować. I z jednej strony termin uruchomienia CPK był mocno życzeniowy, a z drugiej - zablokowano niezbędne do czasu startu nowego lotniska zwiększenie przepustowości Okęcia - ocenia Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, w odpowiedzi na pytania money.pl.

Większą rolę premiera widzę jednak w przecięciu konfliktu, który tlił się w ramach lotniczej rodziny spółek i skutkował m.in. wstrzymaniem procesu zakupu floty. Bez przeniesienia LOT-u do Ministerstwa Infrastruktury i w konsekwencji bez zmian personalnych, nie jestem pewien, czy nadal dzisiaj nie prowadzilibyśmy pustych dyskusji, czy to już jest moment na inwestycję w nową flotę, czy może jeszcze można poczekać na nie wiadomo co.

Adrian Furgalski
Prezes ZDG TOR w odpowiedzi na pytania money.pl

LOT chce powiększyć flotę samolotów

Flota Polskich Linii Lotniczych LOT liczy dziś 86 samolotów. Z danych ch-aviation.com dla money.pl wynika, że ich średni wiek to 12,8 lat. Trasy transkontynentalne obsługuje 15 Boeingów 787 Dreamliner , a połączenia średniego zasięgu - 24 maszyny z rodziny B737. Najwięcej jest samolotów regionalnych wyprodukowanych przez Embraera - 47. To właśnie one w najbliższych latach sukcesywnie będą wymieniane na nowe Airbusy A220-100 i A220-300.

Z udostępnionej money.pl szczegółowej prezentacji, którą przedstawiono posłom z sejmowej Komisji Infrastruktury, wyłania się plan zakupów polskiego przewoźnika na najbliższe 10 lat. Już w 2030 r. flota LOT-u ma wzrosnąć łącznie do 125 samolotów, a pięć lat później - podwoić się z obecnych 86 do 179 maszyn.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl 

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów