Warszawę czeka paraliż. Padła data strajku generalnego maszynistów WKD
W środę, 10 stycznia 2024 roku odbyło się kolejne spotkanie mające na celu mediację pomiędzy władzami spółki a maszynistami Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Pomimo wysiłków obu stron, nie udało się osiągnąć porozumienia. W konsekwencji związkowcy postanowili ogłosić strajk generalny.
Sławomir Centkowski, wiceprezydent Związku Zawodowego Maszynistów w Polsce, przekazał, że spółka nie zmieniła swojego stanowiska w kwestii podwyżek wynagrodzeń.
Spółka niestety powiedziała to samo co w ubiegłym roku, czyli, że jest gotowa podnieść wynagrodzenie od 1 kwietnia. W zeszłym roku zawarła w tej sprawie porozumienie z jednym ze związków - powiedział Centkowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reklamodawcy zapłacą, choć nie chcą emisji reklam? "To kompromituje TV Republika"
Został zapowiedziany strajk generalny
Związkowcy nie zgadzają się na takie warunki, oczekując podwyżki wynagrodzeń od 1 stycznia. - W tamtym roku nie udało nam się nic załatwić do uposażenia zasadniczego, bo uzyskaliśmy tylko jednorazową wypłatę - wyjaśnił Centkowski.
Ponadto Centkowski dodał, że strajk nie został ogłoszony wcześniej ze względu na okres świąteczny. - Dzisiaj liczyłem na zrozumienie i porozumienie. Niestety do tego nie doszło. Zarząd spółki podkreślił, że podtrzymuje swoje stanowisko i nie przewiduje żadnego wzrostu wynagrodzenia od 1 stycznia - dodał.
Rozmowy trwały wiele godzin, ale nie przyniosły żadnego postępu. Maszyniści nie mają już żadnego innego narzędzia do walki o swoje prawa - przekazał wiceprezes.
W związku z tym od godziny 0.01 w dniu 18 stycznia (czwartek) strajk generalny. Będzie on trwał do skutku - poinformował Centkowski.
Strajk będzie trwał od poniedziałku do piątku, w godzinach od 6 do 8 rano i od 15 do 17 po południu, każdego dnia roboczego, z wyjątkiem weekendów. Związkowcy już wcześniej, 15 listopada, przeprowadzili strajk ostrzegawczy. Wtedy pociągi WKD nie kursowały między godziną 6 a 8 rano.