Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|

Strajk nauczycieli. ZNP rozpoczyna ogólnopolską akcję. "Nie warto bawić się losem nauczycieli".

2531
Podziel się:

Strajk nauczycieli staje się faktem. ZNP zaczyna ogólnopolską akcję protestacyjną. Taką informację przekazał we wtorek Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Strajk nauczycieli obejmuje coraz więcej osób. ZNP oficjalnie się przyłączyło
Strajk nauczycieli obejmuje coraz więcej osób. ZNP oficjalnie się przyłączyło (Grzegorz Banaszak/REPORTER)

- Chcemy rozmawiać z rządem o naszych wynagrodzeniach, ale nie wstrzymujemy akcji protestacyjnej. Poirytowanie nauczycieli pokazało ministerstwu edukacji, że czara się przelała - mówił i jak dodał, forma protestu będzie zróżnicowana.

Broniarz zapowiedział, że strajk będzie trwał do odwołania. Wyraził również poparcie dla nauczycieli, którzy wcześniej rozpoczęli protest, korzystając ze zwolnień lekarskich.

Wyjaśnił, że zaledwie kilka godzin po tym, jak część nauczycieli nie stawiła się w pracy, niektórzy kuratorzy już dyscyplinowali ich pismami, w których przywoływali zasady etyki pracy.

- To schemat działania administracji rządowej, nagonka, którą znamy z roku poprzedniego, gdy ogłaszaliśmy harmonogram protestów – powiedział szef ZNP.

W związku z tym związek podjął decyzję, by kulminacyjna fala protestów do końca była utrzymywana w tajemnicy („nie chcemy narażać nauczycieli na nieprzyjemności”).

Związek przeprowadził ankietę, w którym zapytał nauczycieli o najbardziej preferowany sposób przeprowadzenia działań protestacyjnych. Kwestionariusz wypełniło ponad 230 tys. pracowników oświaty.

Związek postuluje spotkanie z Mateuszem Morawieckim. "Anna Zalewska jest synonimem chaosu w szkole. Jej dymisji domagaliśmy się już przed kilkoma miesiącami" – powiedział Broniarz w odpowiedzi na pytanie, czy ZNP będzie domagał się dymisji minister edukacji.

Zobacz także: Prezes ZNP o minister edukacji: "Antynauczycielska w swojej postawie"

Czego domagają się nauczyciele? Godnych zarobków. „Chcemy dopisania tysiąca złotych do uposażenia zasadniczego” – odpowiedział Broniarz na pytanie dziennikarza o to, czy nauczyciele domagają się podwyżek brutto czy netto.

Zapytany o skalę protestu, wyjaśnił, że akcja protestacyjna odbywa się w całej Polsce, lecz z różna intensywnością. "Nie posiadamy wiedzy, by któreś szkoły były zamknięte", zapewnił.

- Nie zachęcamy do chorowania, ale popieramy dbanie o zdrowie – zapewnił Broniarz. - O tym, czy ktoś jest chory czy zdrowy, decyduje lekarz. Jestem pewien, ze żaden nauczyciel nie nadużywa uprawnień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

KOMENTARZE
(2531)
WYRÓŻNIONE
bart
7 lat temu
Ja bym skontrolował lekarzy wystawiających L4 dla policjantów i lekarzy. Bo albo mamy jakąś epidemię albo lekarze poświadczyli nieprawdę.
kol
7 lat temu
Zweryfikować L4 i zmorzone kontrole ZUS.Broniarz to komunista
Bella
7 lat temu
Oj broniarz broniarz nie zajdziesz zadaleko miliony juz masz
...
Następna strona