Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Podwyżka 500+ nie podbije inflacji? Prezes PFR: to nie jest aż tak duży impuls

22
Podziel się:

Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w 2024 roku świadczenie 500+ wzrośnie do 800 zł. Zdaniem prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa ta i inne nowe obietnice prezesa PiS nie odwrócą trendu spadkowego inflacji. Wyższą inflację może podtrzymywać natomiast dobra kondycja rynku pracy.

Podwyżka 500+ nie podbije inflacji? Prezes PFR: to nie jest aż tak duży impuls
500 plus ma w 2024 roku wzrosnąć do 800 złotych (WP, Tomasz Sąsiada)

- Skala dodatkowych wydatków nie zmieni trendu spadku inflacji w Polsce, dezinflacja cały czas będzie miała miejsce. W tym roku inflacja spadnie poniżej 10 procent i myślę, że do końca przyszłego roku poniżej 5 procent. Te dodatkowe wydatki to jest około 30 miliardów złotych, to około 0,8 procenta PKB. Nie jest to aż tak duży impuls fiskalny na 2024 rok - powiedział w poniedziałek w rozmowie z PAP Biznes Paweł Borys.

W ten sposób odniósł się do niedzielnych zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS zadeklarował podczas konwencji tej partii, że od 2024 roku świadczenie wychowawcze "500 Plus" zostanie podniesione do 800 zł. PiS chce też wprowadzić od 2024 r. bezpłatne leki dla osób powyżej 65 roku życia oraz dzieci i młodzieży do 18. roku życia, a także znieść opłaty za przejazdy dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyborcza "bomba" PiS. Kaczyński może tego jeszcze pożałować?

- Nie możemy tutaj mówić o dolewaniu oliwy do ognia, bo nie ma ognia - uważa Paweł Borys. - W pierwszym kwartale mamy recesję, jeśli chodzi o konsumpcję, mamy spadek wydatków detalicznych. Gospodarka przechodzi okres spowolnienia, więc tego typu działania nie powinny być proinflacyjne, ponieważ wzrost gospodarczy jest poniżej tak zwanego wzrostu potencjalnego, wynoszącego około 3,5 procenta - stwierdził prezes PFR.

Podwyżki wynagrodzeń ważniejsze dla inflacji?

W jego ocenie wyższą inflację w Polsce może natomiast podtrzymywać dobra kondycja rynku pracy. - To, co w Polsce może bardziej sprzyjać utrzymywaniu się inflacji, to silna kondycja rynku pracy. - Najprawdopodobniej w tym roku w Polsce będziemy mieć najniższe bezrobocie w całej UE. Presja płacowa cały czas się utrzymuje, więc wysoka dynamika płac będzie podtrzymywała inflację bazową - powiedział Borys.

Wysoka inflacja zrodziła już nowy trend na rynku pracy. Pracownicy oczekują regularnej aktualizacji siatki wynagrodzeń o wartości wskazywane przez poziom inflacji. Zapisy w tej sprawie coraz częściej pojawiają się w umowach o pracę.

- Z drugiej strony skala umocnienia złotego, chociażby w ostatnim miesiącu, bardziej obniża przyszłą ścieżkę inflacji niż ewentualne ryzyko jej podniesienia w wyniku dodatkowych wydatków - dodał. W ocenie prezesa PFR nowe obietnice Jarosława Kaczyńskiego nie powinny wpłynąć na decyzje ws. stóp procentowych.

- Biorąc pod uwagę, że nowy impuls fiskalny 0,8 procenta nie zmienia zasadniczo prognoz dotyczących inflacji, to nie powinien wpływać na decyzje dotyczące stóp procentowych - powiedział Biznes Borys. - Oczywiście Rada Polityki Pieniężnej nie może się spieszyć, musi się upewnić, że rzeczywiście oczekiwania inflacyjne spadają, że trend inflacyjny jest stały, inflacja schodzi do celu - podkreślił.

Jego zdaniem dodatkowy impuls fiskalny wynikający z niedzielnych obietnic prezesa PiS może podbić wzrost PKB Polski w 2024 roku o około pół punktu procentowego. - Obecne prognozy mówią o wzroście PKB o około trzy procent w 2024 r. Te zapowiedzi mówią o tym, że być może ten wzrost będzie trochę szybszy, około 3,5 procenta. Ale to jest wzrost blisko potencjału gospodarki, czyli nie powinien być proinflacyjny - ocenił.

Tyle będzie kosztować podwyżka 500+

Podwyższenie 500 plus do 800 zł to koszt około 24 mld zł, czyli 0,7-0,8 proc. PKB - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Otwocku premier Mateusz Morawiecki. Jak wyjaśnił, podwyżka będzie finansowana z dalszego uszczelniania systemu podatkowego i wyższych dochodów budżetowych na skutek mocniejszego wzrostu gospodarczego.

Jak tłumaczył, wypłata podwyższonego świadczenia rozpocznie się od stycznia przyszłego roku, kiedy to, jak stwierdził Morawiecki, inflacja będzie już w mocnym trendzie spadającym. - Dzisiaj czytając analizy instytucji międzynarodowych i nasze własne, wiemy że już teraz, miesiąc po miesiącu inflacja będzie spadała, a w końcówce tego roku może być w bardzo mocnym trendzie spadkowym - mówił szef rządu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(22)
Powinni
11 miesięcy temu
800 codziennie dawać, 30x miesięcznie. Wypłacając1x ośmieszają się
WinaPisu
11 miesięcy temu
Spadek PkB w 2023 i 2024r. łącznie o 4% ,to deficyt finansów publicznych,o 100 miliardów złotych dodatkowo!! Do tego koszty 800+ wzrost o 30 miliardów złotych i wzrost kosztów odsetek zadłużenia Pis-finansow z 8 lat o 100 miliardów złotych ! Razem deficyt sk.panstwa za 18 miesięcy wzrośnie o 250-300 miliardów złotych,do grudnia 2024r. To wywoła fale bankructw i bezrobocia firm dróg i budowlanych, wzrosty cen w spółkach oligarchii PiSu,o 100% dodatkowo ,a inflacja przekroczy 30-40% . Będzie usprawiedliwianie,że nic nie wiedzieli i że winny Putin oraz KPO-unii i jego BRAK !! ?
WinaPisu
11 miesięcy temu
Spadek PkB w 2023 i 2024r. łącznie o 4% ,to deficyt finansów publicznych,o 100 miliardów złotych dodatkowo!! Do tego koszty 800+ wzrost o 30 miliardów złotych i wzrost kosztów odsetek zadłużenia Pis-finansow z 8 lat o 100 miliardów złotych ! Razem deficyt sk.panstwa za 18 miesięcy wzrośnie o 250-300 miliardów złotych,do grudnia 2024r. To wywoła fale bankructw i bezrobocia firm dróg i budowlanych, wzrosty cen w spółkach oligarchii PiSu,o 100% dodatkowo ,a inflacja przekroczy 30-40% . Będzie usprawiedliwianie,że nic nie wiedzieli i że winny Putin oraz KPO-unii i jego BRAK !! ?
zyzio
11 miesięcy temu
Dlaczego nie wpuszczany jest mój komentarz? Tylko patrzeć jak Konfederacji przybędzie, ludzie mają dość rozdawnictwa. Chcą godnie zarabiać i móc utrzymać rodzinę a nie wciąż utrzymywać dzieci w całej Polsce i Ukrainie i pracować na patologię. Zakiwają się w tej licytacji na rozdawnictwo pieniędzy pracującego narodu.
olek
12 miesięcy temu
niech sie w dynie walnie to ten co nie wprowadzi godnych stażowych bo bo ludzi ebeda dorabjac a on ze swoimi mo że dorabiac i ma sie dobrze wstyd jak mozna być takim człowiekim żeby tylko o swoją cztery litery dbac a swoich wyborców miec za nic wstyd
...
Następna strona