Cena ropy może wystrzelić. Co z dolarem? Ekonomista prognozuje [OPINIA]

Amerykańskie bomby spadły na Iran. Teraz świat wyczekuje reakcji Iranu. Blokada cieśniny Ormuz doprowadziłaby zapewne do podniesienia ceny ropy o kolejne 50 procent. Poza tym ucierpiałby europejski eksport, bo jego spora część idzie też przez Ormuz - pisze w opinii dla money.pl ekonomista Piotr Kuczyński.

Donald Trump i Benjamin Netanjahu w Białym Domu, luty 2025 r. Donald Trump i Benjamin Netanjahu w Białym Domu, luty 2025 r.
Źródło zdjęć: © GETTY | Shawn Thew
Piotr Kuczyński

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

Prezydent Donald Trump mówił dwa dni temu, że przez dwa tygodnie będzie się zastanawiał nad tym, czy USA uderzą na Iran. Ostrzegałem w mediach społecznościowych, żeby się do tych dwóch tygodni nie przywiązywać, ale nie oczekiwałem, że dwa tygodnie będą trwały dwa dni. Tak to jest z kimś, kto sam o sobie (w wywiadzie dla "The Wall Street Journal") mówi, że jest "szalony".

USA już w sobotę uruchomiły swoje bombowce strategiczne zdolne do przenoszenia bomb mogących przeniknąć do umieszczonych pod górami miejsc, gdzie Iran ulokował swoje fabryki (laboratoria) do wzbogacania uranu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie

Najbardziej ryzykowna gra Trumpa

W nocy z soboty na niedzielę USA zaatakowały Iran. Zbombardowane zostały trzy miejsca (Fordow, Natanz, Isfahan). Główne serwisy informacyjne piszą, że uderzenie na Iran to największa i najbardziej ryzykowna geopolityczna gra Trumpa. Oczywiste jest jednak, że tandem USA - Izrael może zrobić z Iranu pobojowisko, a sam Iran niewiele może przeciwstawić się takiemu duetowi.

Prezydent Trump jak rasowy polityk, zaprzeczył temu, co obiecywał podczas kampanii wyborczej. Był przecież wtedy posłańcem procesu pokojowego, zwolennikiem braku zaangażowania USA w wojny na Bliskim Wschodzie. I oczywiście miał natychmiast zaprowadzić pokój w Ukrainie. Jedno jest pewne: o wymarzonej Pokojowej Nagrodzie Nobla Donald Trump może zapomnieć. I nie pomoże mu to, że teraz mówi o konieczności zawarcie układu pokojowego z Iranem. Brzmi to doprawdy jak niesmaczny żart.

Oczywiście świat zamarł, ale w niedzielę i tak nieislamski i pozaizraelski świat zamiera, więc reakcja rynków finansowych pozostawała w sferze wyobraźni, wręcz geopolitycznej fikcji. Nie widzę na przykład izraelskiego indeksu TA-125, który w normalną niedzielę powinien być notowany (w Izraelu giełda działa w niedzielę), ale nie widzę też informacji o zamknięciu giełdy. Dotychczas indeks TA-125 zyskiwał podczas ataków Izraela na Iran i vice versa.

Widać jedynie reakcję nielubianego przeze mnie bitcoina (handel bitcoinem w niedzielę jest kontynuowany). Nielubianego dlatego, że jego fundamentalna wartość jest równa zeru, czego doświadczymy jak już komputery kwantowe naprawdę się rozpędzą.

Wydawało się, że ucieczka w bezpieczne przystanie powinna przeceniać kryptowaluty, ale zachowanie tego rynku jest często całkowicie nieprzewidywalne, więc trudno na bazie tego rynku mówić, co będzie się działo na poważnych rynkach finansowych. W niedzielę bitcoin drożał, ale na małym obrocie można podejrzewać, że drożał dlatego, że część inwestorów uważa tę kryptowalutę za bezpieczną przystań.

Wszystkie oczy na Ormuz

Puszczę poniżej wodze fantazji, bo uprzedzam, że tekst pisany w niedzielę o poranku może być już po 24 godzinach nieaktualny. Przede wszystkim czekamy na to, czy Iran odpowie, blokując cieśninę Ormuz. Już odpowiedział, atakując naddźwiękowymi rakietami Izrael i wyrażając oburzenie atakiem USA, a minister spraw zagranicznych Iranu zapowiedział, że "dyplomacja nie wchodzi w grę".

Blokada cieśniny doprowadziłaby zapewne do podniesienia ceny ropy o kolejne pięćdziesiąt procent, bo przecież 20 proc. światowego popytu na ropę idzie właśnie tą drogą. Poza tym ucierpiałby europejski eksport, bo jego spora część idzie też przez Ormuz. Czy taka blokada zostałaby spokojnie przyjęta przez USA? Z całą pewnością nie. Marynarka USA odblokowałaby drogę przez cieśninę Ormuz, ale to jeszcze bardziej zwiększyłoby geopolityczne napięcie.

Jak zachowają się rynki?

Z tego wynika, że ropy na poziomie 100+ dolarów za baryłkę w poniedziałek prawdopodobnie nie zobaczymy. Powinniśmy jednak zobaczyć wzrost jej ceny, którego skala zależeć będzie od reakcji Iranu. To jest główne, ale nie jedyne zagrożenie dla globalnego wzrostu gospodarczego.

Giełdy akcji powinny w poniedziałek zareagować spadkami indeksów, bo zadziała zasada ładnie brzmiąca po angielsku 'when in doubt sell out' (kiedy masz wątpliwości, to sprzedawaj). Nie będą to spadki olbrzymie (o ile będą, bo doba to dużo czasu), bo świat finansów będzie czekał na rozwój sytuacji i od niego będzie zależna reakcja giełd.

Na rynku walutowym też gracze będą mieli problem. Przed atakiem Izraela na Iran widać było, że dolar utracił status bezpiecznej przystani. Owocowało to spadkami indeksu dolara (główne waluty vs dolar) wtedy, kiedy nastroje na giełdach pogarszały się.

Co z dolarem?

Jednak po rozpoczęciu ataku Izraela na Iran sytuacja się zmieniła i status bezpiecznej przystani (według mnie na chwilę) wrócił do dolara i do obligacji USA - dolar zyskiwał, a obligacje drożały. I teraz pozostaje prawie szekspirowskie pytanie: po ataku USA będzie ucieczka od dolara, czy wręcz odwrotnie? Bardziej prawdopodobny jest ruch prodolarowy, ale nie jestem przekonany do tego poglądu. Poza tym uważam, że ewentualne umocnienie dolara będzie chwilowe.

Rynek złota też ma problem. Teoretycznie reakcja powinna być korzystna dla ceny złota, bo jest ono nadal bezpieczną przystanią. Jednak ostatnio ile razy cena uncji zbliżała się do szczytu wszech czasów (okolice 3,450 dolarów), tyle razy odskakiwała w dół bez względu na to, co działo się w geopolityce.

Poza tym cena złota jest ujemnie skorelowana z dolarem - im mocniejszy dolar, tym gorzej dla złota. I tu wracamy do rynku walutowego, którego sytuacja w poniedziałek rano będzie bardzo niejednoznaczna. Z tego wniosek, że najpewniej rekordu cen tego metalu nie odnotujemy.

Oberwać może turystyka i ruch lotniczy

Nie tylko cieśnina Ormuz i jej blokada może wpływać na nastroje na rynkach. Nie będzie z tego - jednak według mnie - wojny światowej. Plusem dla sytuacji globalnej jest to, że w Iranie panuje szyicki odłam islamu, a 85-90 proc. tej religii na całym świecie to sunnici. Nie jest tajemnicą, że te odłamy szczerze się nienawidzą. Z tego wniosek, że na przykład Pakistan stanął co prawda po stronie Iranu, ale nie zaatakuje Izraela bronią atomową. Inne państwa arabskie mogą albo milczeć, albo wyrażać jedynie słowne potępienie działań duetu USA - Izrael.

Nie znaczy to jednak, że antyamerykańskie i antyizraelskie nastroje na całym świecie nie dostały potężnego wzmożenia. Można więc oczekiwać ataków na różnego rodzaju instytucje, czy też na obywateli USA i Izraela. Tego jednak nie da się wycenić. Po prostu świat stał się bardziej niebezpieczny dla wszystkich. To może uderzyć na przykład w turystykę i ruch lotniczy, ale rynki finansowe już od dawna takie ataki terrorystyczne lekceważą.

Piotr Kuczyński, główny analityk domu inwestycyjnego Xelion

Źródło artykułu: WP Opinie

Wybrane dla Ciebie

Tak dolar kończy tydzień. Kurs wyraźnie się zmienił
Tak dolar kończy tydzień. Kurs wyraźnie się zmienił
Błyskawiczny skutek decyzji Trumpa. Sok pomarańczowy gwałtownie drożeje
Błyskawiczny skutek decyzji Trumpa. Sok pomarańczowy gwałtownie drożeje
Prywatyzacja linii lotniczych TAP. Jest decyzja portugalskiego rządu
Prywatyzacja linii lotniczych TAP. Jest decyzja portugalskiego rządu
Rada Dialogu Społecznego bez konsensusu w sprawie płacy minimalnej na 2025 r. "90 groszy wstydu"
Rada Dialogu Społecznego bez konsensusu w sprawie płacy minimalnej na 2025 r. "90 groszy wstydu"
"Zobaczycie, co się wydarzy". Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji
"Zobaczycie, co się wydarzy". Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji
Wielka, piękna prognoza dużego banku. Tak zmieni się gospodarka
Wielka, piękna prognoza dużego banku. Tak zmieni się gospodarka
Trump powraca do wojny celnej. Znów grozi wysokimi stawkami
Trump powraca do wojny celnej. Znów grozi wysokimi stawkami
Przed rządem kluczowa decyzja. Koncepcja Rozwoju Kraju do 2050 r. ma zostać przyjęta na dniach
Przed rządem kluczowa decyzja. Koncepcja Rozwoju Kraju do 2050 r. ma zostać przyjęta na dniach
Nie ma zgody w UE na 18. pakiet sankcji wobec Rosji. Źródła: Słowacja blokuje
Nie ma zgody w UE na 18. pakiet sankcji wobec Rosji. Źródła: Słowacja blokuje
Herbapol Lublin ofiarą cyberataku. Hakerzy zażądali niemal milion dolarów okupu
Herbapol Lublin ofiarą cyberataku. Hakerzy zażądali niemal milion dolarów okupu
Coca-Cola zniknie z półek Biedronki? Impas w negocjacjach
Coca-Cola zniknie z półek Biedronki? Impas w negocjacjach
Badanie wykazuje, że nominacje do RPP wpływają na wzorce głosowania
Badanie wykazuje, że nominacje do RPP wpływają na wzorce głosowania
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl