Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Walków
|
aktualizacja

Bez polskiego prawa jazdy kierowcy "na aplikację" nie pojadą? Bolt, Free Now i Uber są przeciw

85
Podziel się:

Jedną z zaproponowanych poprawek do nowelizacji prawa o ruchu drogowym miałby być obowiązek posiadania polskiego prawa jazdy przez kierowców realizujących przewozy na aplikację. Sprzeciwiają się temu firmy Uber, Bolt i Free Now we wspólnym oświadczeniu.

Bez polskiego prawa jazdy kierowcy "na aplikację" nie pojadą? Bolt, Free Now i Uber są przeciw
Nowelizacja ma podnieść bezpieczeństwo przejazdów na aplikację (East News, NewsLubuski)

Komisja infrastruktury w czwartek znów zajęła się nowelizacją prawa o ruchu drogowym, która ma zwiększyć bezpieczeństwo przejazdów na aplikację. Pierwsza poprawka zgłoszona została przez klub Lewicy.

- Poprawka jest daleko idąca, to kilka poprawek zblokowanych w jedną, przez co nie można rozpatrywać ich osobno. One regulują m.in. kwestie bezpieczeństwa i niekaralności kierowców spoza UE oraz poświadczania jej w kraju pochodzenia. Przywracają egzaminy z topografii miasta, a także, że powinni komunikatywnie posługiwać się językiem polskim, co jest kwestią bezpieczeństwa - mówił poseł Maciej Kopiec z Lewicy.

Rząd jest przeciwny zmianom, dotyczącym na przykład przywrócenia egzaminów z topografii miasta. - W naszej ocenie te poprawki są zbyt daleko idące, zwłaszcza na tym etapie procesu legislacyjnego. Uważamy, że są to nadmiarowe regulacje i jesteśmy przeciwni - powiedział Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji w KPRM.

Ale wśród zblokowanych w pierwszej poprawce zmian są również i te, zaproponowane przez klub PiS. - Dotyczą tego, by osoby zasiadające za kierownicą tych pojazdów, były posiadaczami polskiego prawa jazdy. Co oznacza, że będą w Centralnej Ewidencji Kierowców, będą im naliczane punkty karne. To jest krok w stronę poprawy bezpieczeństwa - przekonywał Janusz Cieszyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Taksówkarze opowiadają swoje najciekawsze historie o klientach

Bolt, Free Now i Uber apelują do posłów. Chcą odrzucenia zmian

Do członków sejmowej komisji infrastruktury apelują firmy Bolt, Uber i Free Now we wspólnym stanowisku, przesłanym redakcji money.pl.

Apelujemy niniejszym o ponowne przeanalizowanie, a w konsekwencji odrzucenie proponowanych regulacji dotyczących obowiązku posiadania krajowego (polskiego) prawa jazdy przez kierowców realizujących przewóz osób taksówkami - czytamy.

Zwracają uwagę, że z przejazdów na aplikację w Polsce korzysta ponad 19 mln klientów i wykonywanych jest ponad 111 mln zleceń. "Przewozy te są realizowane każdego roku przez 40-50 tysięcy kierowców, z czego wysoki odsetek stanowią obcokrajowcy - często migranci zarobkowi, ale także uchodźcy wojenni, polityczni (Ukraina, Białoruś, Gruzja), próbujący zapewnić godny byt najbliższym" - napisano w oświadczeniu.

We wspólnym stanowisku podkreślono, że realnie bezpieczeństwo mogą podnieść prowadzone już przez te firmy weryfikacja kierowców, również w czasie rzeczywistym, a także wymiana informacji między platformami.

Niemniej jednak wymóg posiadania polskiego prawa jazdy, nie tylko nie przekłada się bezpośrednio na poprawę bezpieczeństwa, ale także znacząco utrudni lub uniemożliwi integrację nowych pracowników z polskim rynkiem pracy - czytamy dalej.

Niekaralność kierowców Bolta i Ubera. Chcieli zaświadczeń z kraju pochodzenia

Kontrowersje wzbudził też zapis mówiący o wymogu uzyskania przez kierowcę zaświadczenia o niekaralności z kraju pochodzenia. Rząd wyraził wobec niej stanowisko negatywne. Takiej zmiany chce branża taksówkarska. - Czas na eksperymenty chyba się już skończył. Poprawki muszą być radykalne. Najważniejsza rzecz, która jest, to niekaralność w kraju pochodzenia - powiedział Paweł Saturski, przewodniczący NSZZ Solidarność Taksówkarzy Zawodowych m.st. Warszawy.

Zwracano uwagę, że może to być wymóg nie do spełnienia, m.in. przez osoby uciekające przed prześladowaniami politycznymi z Białorusi do Polski.

- Twardo stoimy po stronie branży taksówkowej. Zgłaszamy poprawkę, która w stosunku do cudzoziemców, przebywających na terenie Polski, Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, których pobyt jest krótszy niż trzy lata, wprowadza wymóg uzyskania zaświadczenia o niekaralności z kraju pochodzenia. To nie w porządku, jeśli interes cudzoziemców przedkłada pan nad interes obywateli Polski - powiedział poseł Mirosław Suchoń z Polski 2050.

- Jeśli chodzi o zaświadczenie o niekaralności z krajów spoza Unii Europejskiej, jest w mojej ocenie niezasadna. Pierwsza przesłanka jest humanitarna. Są osoby z Gruzji i Białorusi, uciekające przed prześladowaniami politycznymi. Miałyby wracać do swojego kraju i ubiegać się o zaświadczenie? - pytał Cieszyński.

Poprawka nie uzyskała akceptacji komisji.

"Wrzutka" do ustawy? Chodzi o punkty karne

Jak pisaliśmy w money.pl w trakcie prac nad nowelizacją zaproponowano też poprawki, mające złagodzić zasady gromadzenia punktów karnych.

- Jest to wrzutka, która nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem w taksówkach i Uberze. Wczoraj z mównicy padło, że te zmiany odnośnie do punktów karnych dotyczą ułamka procenta polskich kierowców. Ryzykujemy bezpieczeństwo większości dla ułamka procenta polskich kierowców, którzy mają powyżej 20 punktów karnych. Uważam, że to jest niestosowne w tej ustawie - mówił poseł Maciej Kopiec z Lewicy.

Większość posłów w komisji głosowała za odrzuceniem tej poprawki.

oprac. Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(85)
Obiektywny
3 tyg. temu
Przejmują się że obcokrajowiec musi załatwić niekaralność z własnego kraju a nie martwią się że taki Pan mógł uciec bo groziła mu odsiadka np za gwałt., co za tupet. Komu włazicie w tyłek co? Ambasada może potwierdzać niekaralność . Jedna licencja jeden samochód , a najważniejsze to żadnych umów zlecenie na 1/16 etatu tylko DG jednoosobowa i ZUS do płacenia jak każdy Polak . Prawo konkurencji oraz państwowa inspekcja pracy powinna to prześwietlić. Jak jeździ 12-14 h dziennie to chyba nie jest 1/16 czy 1/32 etatu . A Polak u siebie płaci 1900 zł i jeszcze ma nieuczciwą konkurencję. Kto rządzi tym krajem?
jjjhg
miesiąc temu
Tak powinno być od początku. Polskie prawo jazdy, dwa zaświadczenia o niekralności. Wtedy zapanuje względny porządek. 5 lat za późno ale lepiej poźno niż wcale. Oprocz tego natychmiastowa deportacja łamiących prawo cudzozimców za np. posługiwanie się fałszywym prawo jazdy.
Mateusz.
2 miesiące temu
I bardzo dobrze Bolty Ubery itp.pod większą kontrolę i ich kierowców którzy jeżdżą po ulicach miejskich jak wariaci , pod prąd na rondzie lub na ul.jednokierunkowej ( sam widziałem) prawo jazdy Lewe,a na jednej koncesji taxi jeździ z 3/4 chłopa...
Kot
2 miesiące temu
Wszyscy przewoźnicy którzy jeżdżą jako kierowcy poza uni europejskiej powinien posiadać polskie prawo jazdy.niekaralnosc za swojego kraju pochodzenia ,odprowadzać podatki w Polsce platformy lub partner ubiera.bolta który ich zatrudnia powinien dawać tym ludziom umowy o pracę żeby im się należało zwolnienie lekarskie,urlopy a nie wszystko to lewizna a nasze państwo na to przyzwala
Anka
2 miesiące temu
Uber i bolt płaczą bo 80 procent przewoźników jeździ na lewiznach pracują po 16 godzin dziennie dorabiają partnerów i te dwie platformy a im zostają jakieś głodowe pieniądze niewolnictwo 21 wieku
...
Następna strona