Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Konrad Bagiński
|

Co dalej z węglem? W obozie władzy każdy mówi co innego

7
Podziel się:

Minister klimatu i środowiska zapowiada jak najszybsze odchodzenie od węgla, nawet kosztem dużych inwestycji. Inni politycy jego formacji nie chcą o tym słyszeć. A węglowe spółki zamierzają fedrować, póki się da.

Co dalej z węglem? W obozie władzy każdy mówi co innego
W Polsce brakuje pomysłu i decyzji co do przyszłości węgla (Materiały prasowe)

Na Forum Ekonomicznym w Karpaczu ścierają się różne koncepcje dotyczące polskiego węgla i jego wykorzystywania. Ale żadna nie wydaje się dominująca.

Najbardziej tradycyjne stanowisko prezentuje część polityków PiS. Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, w kuluarach opowiada, że w naszym miksie energetycznym miejsce dla węgla jest. I powinniśmy ścinać więcej drzew.

Odmienne stanowisko prezentuje Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska. Na panelu money.pl przekonywał, że węgiel faktycznie był pewnym fundamentem rewolucji przemysłowej i gospodarczej. Ale jego czas się skończył.

Zobacz także: Dopłaty do prądu? "Obietnica nieaktualna. Pomysł drogi i nietrafiony"

– Jako gatunek mamy do czynienie z przewartościowaniem, uświadomieniem sobie, że chyba za bardzo ingerujemy w przestrzeń. Musimy doprowadzać do sytuacji, w której nowoczesne technologie będą tanie. Cena samochodów elektrycznych już dziś jest zbliżona do spalinowych. A wkrótce będą tańsze w użytkowaniu – mówił Kurtyka na panelu zorganizowanym przez money.pl.

Dodał, że chcemy i musimy inwestować w nowoczesne technologie, a pieniądze nie są problemem.

Ale z trzeciej strony, jest jeszcze lobby węglowe.

– Chcemy produkować węgiel tak długo, jak będzie potrzebny – zadeklarował podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu prezes Bogdanki Artur Wasil. Potwierdził, że kopalnia zamierza rozpoznawać także złoża węgla semi–koksowego i koksowego oraz inwestować w inne obszary.

– Nasz model ma opierać się na prostym założeniu: produkujemy węgiel tak długo, jest to możliwe. Chcemy na nim zarabiać i inwestować w inne branże, obszary, gałęzie gospodarki, po to, żeby tworzyć równoważne miejsca pracy na terenie powiatu łęczyńskiego i woj. lubelskiego – powiedział prezes podczas jednej z debat karpackiego Forum.

Obecnie Bogdanka jest producentem węgla energetycznego, zamierza jednak rozpoznawać i przygotowywać – pod kątem możliwej przyszłej eksploatacji – także znajdujące się na Lubelszczyźnie złoża węgla koksowego, niezbędnego do produkcji koksu i stali.

Prezes przypomniał, że obecnie Bogdanka jest najbardziej efektywną kopalnią w Polsce pod względem kosztowym, oceniając przy tym, że w konkurencji z górnictwem światowym może to nie wystarczyć.

Prezes podkreślił, że strategia Bogdanki służy – w perspektywie stopniowego odchodzenia od węgla – zapewnieniu równoważnych miejsc pracy dla obecnych 5 tys. pracowników kopalni oraz ok. 5,5 tys. osób zatrudnionych w jej otoczeniu.

– Chodzi o to, żeby utworzyć miejsca pracy, tak aby gospodarczo region ucierpiał jak najmniej. Żeby społeczeństwo odczuło zmiany w sposób możliwie najmniejszy oraz żeby region na tym nie stracił – tłumaczył w Karpaczu Artur Wasil.

– Widzimy konieczność porównania się z kopalniami światowymi, musimy rozważać wszystkie możliwe scenariusze i potencjalnych konkurentów na rynku węgla. Stąd mimo tego, że mamy wysoką wydajność przeciętnie na pracownika, jest ona dalece niewystarczająca jeżeli popatrzymy na wydajności w kopalniach w obszarze światowym – uważa prezes Bogdanki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
woju
3 lata temu
spoko, najpierw przestańmy kupować u ruskich , a dopiero martwmy sie naszymi kopalniami
PTR
3 lata temu
Czy warto komentować. Jak już wytną lasy, spalą węgiel, zabetonują miasta to się wtedy zdziwią ale szybko znajdą winnego.
Obywatel
3 lata temu
"Chcemy na nim zarabiać i inwestować w inne branże, obszary, gałęzie gospodarki, po to, żeby tworzyć równoważne miejsca pracy " ale przywileje związkowców mają być utrzymane, emeryckie deputaty też, i barbórkowe, 14-tki, 15-tki, ołówkowe i covidowe i składki na ubezpieczenia oraz inne za kasę podatnika ! No większe hipokryzji nie słyszałem !!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
mihau
3 lata temu
Cały świat wraca do węgla.
Obywatel
3 lata temu
"Chcemy na nim zarabiać i inwestować w inne branże, obszary, gałęzie gospodarki, po to, żeby tworzyć równoważne miejsca pracy " ale przywileje związkowców mają być utrzymane, emeryckie deputaty też, i barbórkowe, 14-tki, 15-tki, ołówkowe i covidowe i składki na ubezpieczenia oraz inne za kasę podatnika ! No większe hipokryzji nie słyszałem !!!
Gall
3 lata temu
tu są dwa różne tematy i mieszanie ich to albo głupota albo celowe działanie - faktycznie efektywność polskiego górnictwa istniała tylko małymi chwilami - ale czym innym jest odchodzenie od węgla nie z powodu ekonomii ale z powodów ideologicznych - i podstawowe pytanie : co w zamian - wielkie inwestycje ale w co - co innego gdyby istniał jakiś zamiennik ale takiego nie ma - czyli takie działanie należy nazwać najdelikatniej głupotą i to nie zależnie od opcji politycznej
PTR
3 lata temu
Czy warto komentować. Jak już wytną lasy, spalą węgiel, zabetonują miasta to się wtedy zdziwią ale szybko znajdą winnego.
woju
3 lata temu
spoko, najpierw przestańmy kupować u ruskich , a dopiero martwmy sie naszymi kopalniami