Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Fuzja Orlenu z Lotosem. KO: Polska straciła 7 mld zł

93
Podziel się:

- Na przejęciu Lotosu przez Orlen państwo polskie straciło 7 mld zł, czyli kwotę, na którą WOŚP musiałaby grać przez 100 lat. To nie jest żadna fuzja, tylko likwidacja Lotosu za bezcen - ocenił Cezary Tomczyk (KO). Mamy prawo wiedzieć, po co to wszystko i dlaczego. W świecie nie ma czegoś takiego jak koncern multienergetyczny - dodał b. prezes Lotosu Paweł Olechnowicz.

Fuzja Orlenu z Lotosem. KO: Polska straciła 7 mld zł
Przejęcie przez saudyjski koncern Saudi Aramco część udziałów Rafinerii Gdańskiej związane jest z fuzją PKN Orlen i Lotosu (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej zorganizował we wtorek wysłuchanie eksperckie pod tytułem "Przejęcie przez PKN Orlen Grupy Lotos".

- To nie jest żadna fuzja, tylko likwidacja Lotosu za bezcen - podkreślił poseł Cezary Tomczyk, podsumowując wtorkowe spotkanie. Jego zdaniem sprzedaż czegoś, co jest warte 8 mld zł, za 1 mld zł powoduje, że na tej transakcji państwo straciło 7 mld zł. - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy musiałaby grać przez 100 lat, żeby zgromadzić kwotę - zaznaczył poseł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fundusze UE a rynek pracy

"Nie ma czegoś takiego jak koncern multienergetyczny"

Poseł Paweł Poncyljusz zastanawiał się, czy do transakcji doszło "z głupoty, sabotażu, czy z chęci zarobienia do prywatnej kieszeni przez grupę ludzi". Zwrócił uwagę, że udziały w Rafinerii Gdańskiej kupiła dla Saudi Aramco spółka zarejestrowana na holenderskim lotnisku. - To, co przeszkadzało w przypadku TVN, tu widać nie przeszkadza - zauważył.

Jeden z gości wysłuchania, były prezes Lotosu Paweł Olechnowicz podkreślił, że nadal nie wie, dlaczego doszło do przejęcia Lotosu przez Orlen. Według niego w świecie nie ma czegoś takiego jak koncern multienergetyczny, którego powstaniem tłumaczy fuzję prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

- Mamy prawo wiedzieć, po co to wszystko i dlaczego. To, że to będzie duże, to nie jest żadne wytłumaczenie - mówił Olechnowicz. Jak dodał, w wyniku transakcji Polska przeszła z monopolistycznych dostaw rosyjskich ropy na monopolistyczne dostawy od Arabii Saudyjskiej i to w sytuacji, gdy na rynku światowym ropy jest pod dostatkiem. Olechnowicz zauważył, że Saudi Aramco, która kupiła udziały w Rafinerii Gdańskiej, to firma państwowa, która prowadzi politykę państwową. Jak mówił, to może mieć określone konsekwencje geopolityczne, zwłaszcza wobec kontaktów Arabii Saudyjskiej z Rosją.

Olechnowicz zwracał uwagę, że firma Salomon z Teksasu, która wycenia firmy naftowe na całym świecie, za 2020 rok wyceniła Rafinerię Gdańską na ponad 21 mld zł, czyli - jak mówił - 30 proc. z tego to jest ok. 7 miliardów zł. - W takim układzie nie wolno było sprzedać taniej Rafinerii Gdańskiej - mówił. - Tymczasem 30 proc. udziałów w RG sprzedano za 1,15 mld zł - podkreślił.

- Serce mi się kraje, że znaczna część biznesu została sprzedana takiej marce jak MOL - mówił też Olechnowicz. Dodał, że generalnie jest zwolennikiem prywatnej własności, ale ma duże wątpliwości, gdy widzi, jak państwo sprzedaje znaczną część swojej logistyki firmie, która jest w rękach prywatnych, a która rozwinęła się na kontraktach z Białorusią i Rosją.

Jak ocenił, to jest "coś w rodzaju patologii gospodarczej". - To nie jest tak, że ktoś się pomylił i inni za nim ciągną. To jest gdzieś poukładane - ocenił Olechnowicz. - Bardzo chciałbym wiedzieć, dlaczego taka transakcja została dokonana - dodał. Podkreślił też, że cała transakcja "to nie jest łączenie Lotosu z Orlenem, to jest likwidacja marki, na czyjeś życzenie". - To nie jest zakończenie, to jest początek - podsumował Olechnowicz.

"Rafineria Gdańska sprzedana za ćwierć darmo"

Zdaniem mec. Sławomira Staszaka są jeszcze prawne możliwości zablokowania fuzji, a właściwie wchłonięcia Lotosu przez PKN Orlen. Uchwała została bowiem zaskarżona przez mniejszościowych akcjonariuszy Lotosu i będzie rozpatrywana przez sąd w Łodzi.

Według Staszaka są mocne przesłanki do uchylenia uchwały o fuzji, ponieważ pozbycie się tak dużego elementu Grupy Lotos, która generowała zyski, nie jest w żaden sposób uzasadnione. - Zdaniem mniejszościowych akcjonariuszy mamy do czynienia z takimi naruszeniami, które mogą skutkować nieważnością uchwały - powiedział.

Andrzej Domański z Instytutu Obywatelskiego ocenił, że "Rafineria Gdańska została sprzedana nie za pół darmo, ale za ćwierć darmo". Dodał, że Rafineria Gdańska to bowiem jedna z najnowocześniejszych rafinerii na świecie i 30 procentowy udział sprzedany Saudi Aramco powinien być wyceniony, biorąc pod uwagę wyceny innych podobnych firm na świecie; cena powinna sięgnąć 8 mld zł, ale nie 1 mld zł.

Ekspert prawa handlowego prof. Tomasz Siemiątkowski zwracał uwagę, że transakcja nie była opiniowana przez rządowy komitet konsultacyjny. Jak dodał, gdyby komitet ją ocenił, ministrowie i przedstawiciele służb specjalnych na pewno nie zgodziliby się na nią. Przypomniał, że obowiązek takiej oceny przez rządowy komitet został zniesiony nowelizacją jednej z ustaw antycovidowych, tak jakby celowo pod tę właśnie transakcję.

Posłowie KO Agnieszka Pomaska i Tadeusz Aziewicz, którzy zorganizowali wysłuchanie ocenili, że stworzony przez nich zespół będzie monitorował powstawanie "tej patologicznej struktury".

Tchórzewski: trzeba sprawdzić dokumenty Orlenu

Szef Sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS), pytany we wtorek o fuzję Orlenu z Lotosem przyznał, że nie zajmował się szczegółowo tą transakcją. Zwrócił zarazem uwagę, że na świecie postępuje globalizacja i rywalizacja we wszystkich dziedzinach, więc utworzenie silnego podmiotu w sektorze paliwowym pod nadzorem państwa daje szanse na "mocne miejsce na arenie międzynarodowej", a także na skuteczną walkę o ceny.

- Za pomocą dużych koncernów państwa mogą realizować swoje interesy, tak jak np. Rosja to robi w przypadku Gazpromu - zwrócił uwagę.

Dodał, że Orlen, poprzez przejęcie PGNiG będzie miał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich własne źródła gazu, będzie miał także sieć paliwową w Niemczech i Czechach, więc to wszystko będzie procentować.

- Czy ta fuzja została dobrze przeprowadzona z punktu widzenia dbałości o interes państwa? Trudno mi się wypowiadać, to trzeba sprawdzić w dokumentach Orlenu - zaznaczył Tchórzewski. Zwrócił też uwagę, że "tak duża firma wymaga na pewno dobrego zarządzania i skutecznego nadzoru państwa". Bieżące działania wskazują, dodaje, że zarząd Orlenu dba o interes państwa, podziwiać też można, zdaniem Tchórzewskiego, "sprawność, szybkość i skuteczność przeprowadzenia tego niezwykle trudnego przedsięwzięcia".

Przejęcie przez saudyjski koncern Saudi Aramco część udziałów Rafinerii Gdańskiej związane jest z fuzją PKN Orlen i Lotosu. Przejęcie przez Orlen Grupy Lotos, wcześniej Grupy Energa, a ostatnio PGNiG, odbyło się w ramach budowy przez PKN Orlen multienergetycznego koncernu, mającego m.in. zwiększyć możliwości konkurencyjne na międzynarodowych rynkach oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Fuzja gigantów w ogniu krytyki

W czerwcu tego roku PKN Orlen otrzymał od Komisji Europejskiej zgodę na połączenie z Grupą Lotos. Sprzedaż 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotosu była jednym z warunków Komisji Europejskiej dla przejęcia Lotosu przez PKN Orlen.

PKN Orlen 12 stycznia 2022 roku przedstawił środki zaradcze planowane w związku z zamiarem przejęcia Lotosu. W ich ramach ustalono m.in., że koncern Saudi Aramco kupi 30 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej, a węgierski MOL przejmie 417 stacji paliw sieci Lotos znajdujących się na terenie Polski, natomiast Orlen kupi od MOL 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji paliw na Słowacji.

Ministerstwo Aktywów Państwowych wystąpiło z wnioskiem o wpisanie Rafinerii Gdańskiej do wykazu podmiotów podlegających szczególnej ochronie. Wniosek ten został przyjęty przez rząd i z dniem 1 stycznia 2023 r. Rafineria Gdańska dodatkowo zostanie ujęta w wykazie.

Jak podkreślał na niedawnym spotkaniu z dziennikarzami prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, kierunku transformacji energetycznej nie da się zmienić, dlatego już dawno temu powstał plan stworzenia na bazie Orlenu dużej firmy, "zdolnej oprzeć się konkurencji, która mogłaby patrzeć w przyszłość, inwestować i zawiązywać sojusze gospodarcze". Jak dodał, podstawowym założeniem takiego procesu było zabezpieczenie całego regionu w surowce i paliwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(93)
WYRÓŻNIONE
kolekcjoner
2 lata temu
A tam ważne że obajtek kupi nowe dzialki do kolekcji
Mosze
2 lata temu
ha ha ha Ronaldo zarobi przez 2 lata więcej niż cena za 30 procent Lotosu .... masakra
Polak
2 lata temu
Nikt nie zawisł za sprzedanie za grosze Telekomunikacji Polskiej w tym Idea Centertel ani za podobne firmy, to znaczy, że dalej można bezkarnie wyprzedawać. Dla przykładu garstka firm: Zelmer, Wedel, Hortex, Allegro, Alpinus, Fortuna, Drosed, Krakus, Lajkonik, Mastercook (Predom-Wrozamet), Luksja, Morliny, Polar (AGD), Pollena, Pudliszki, PWN, Ruch, Saga, Sokołów, Soraya, Turek, Warta, Wawel, Winiary, Wrozamet. Do tego niemal wszystkie marki i zakłady spirytusowe (wódki) i browary. Niemal wszystkie sieci handlowe, przemysł ciężki - Huty, stocznie i kopanie - sprzedane lub zlikwidowane. Te firmy kiedyś zarabiały na nas a teraz na obywateli innych państw. Dlatego my jesteśmy biedni i nigdy nie dogonimy Europy, która nas wykupiła i teraz zarabia na naszej pracy. Polak biedny bo głupi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (93)
Europejczyk
11 miesięcy temu
Obajtek jest problemem dla pelowcow bo on robil to co manager powinien robic za Managera Krawca trzeba by orlen opylic bo straty przynosil.
Europejczyk
11 miesięcy temu
Po fuzji lotosilu i orlenu polski budzet zyskal podatki z zysku orlenu najwiekszej spolki srodkowej Europy jednorawowa strata 7mld generoeana prawem antymonopolowym zostala zerekompensowana miliardowymi wpywami do budzetu nie jedrazowmi ale cyklicznymi przez nastepne dziesieciolecia chyba ze nowy rzad opyli olren
jaro
rok temu
Za lat 10 zgodnie z kierunkiem rozwoju EU znacznie spadnie zapotrzebowanie na paliwa. Tylko duże firmy stać na stopniowe przebranżawianie się i szukanie innych źródeł zarabiania. A takie średnie firmy jak Lotos powiązane tylko z przerobem ropy będą zamykane
Irokez
rok temu
Wy macie obseszyn na punkcie PiS!!!
Rychu
rok temu
Kto Wam płaci za te wszystkie kłamstwa ??? Lotos nie został sprzedany w całości tylko około 30% zgodnie z zaleceniem UE !!!! Podobna sytuacja była z Multimedia który musiał część sprzedać dla Vectry aby nie było monopolu na rynku TV!!!! W Polsce pieniędzy nie zabraknie tak jak za rządów PO i Tuska!!!
...
Następna strona