Kluczowa technologia dla biznesu? Wskazuje dyrektor startupu SentiOne
Biznes bez technologii traci rację bytu. Jednak która jest na tyle uniwersalna, że da się dopasować ją do potrzeb wielu specyficznych branż? Bartosz Baziński, dyrektor operacyjny startupu SentiOne wskazuje na sztuczną inteligencję.
W Akademii Biznesu Money pytamy liderów przedsiębiorczości i nauki o to, jaką obecnie technologię uważają za kluczową dla rozwoju nowoczesnego i zdrowego biznesu. Bartosz Baziński, dyrektor operacyjny w startupie SentiOne, nie ma trudności z wyborem.
- Sztuczna inteligencja i ChatGPT. Model ten ma znakomicie wymyślony sposób optymalizacji, gdzie zestaw językowy wytrenowany jest na ogromnych danych z wielką liczbą parametrów. Kontekst dla każdego słowa ma 2048 wyrazów i oddzielny model do scoringu odpowiedzi z wieloma punktami odniesienia. Dzięki czemu udało się go zoptymalizować pod kątem zwracania odpowiedzi robiących duże wrażenie na ludziach - argumentuje Bartosz Baziński.
- ChatGPT to blackbox (czarna skrzynka) typu question-answering, a więc generuje tekst, ale nie "rozumie" o co został zapytany. Bardzo ciężko nam sobie wyobrazić, w jaki sposób miałby bezpośrednio znaleźć zastosowanie w automatyzacji obsługi klientów, gdzie kluczowe jest przechodzenie pewnego określonego procesu, który rozwiązuje problem użytkownika - dodaje Baziński.
- Ten proces jest ściśle zdefiniowany przez firmę, dla wszystkich dużych przedsiębiorstw pełna kontrola nad jego przebiegiem i samymi komunikatami bota jest kluczowa pod kątem wizerunku marki, ewentualnych reklamacji itd. - dodaje. Zaznacza, że firma sama zamierza stworzyć podobną "czarną skrzynkę".
- Nikogo już nie trzeba przekonywać, że to przyszłość. Patrząc na zasoby SentiOne - zbiory danych i zespół - jestem przekonany, że dla języka polskiego nikt nie zbuduje lepszego modelu niż my - mówi. Wielkoskalowe modele (jak GPT) pozwalają jeszcze bardziej ulepszyć skuteczność rozpoznawania intencji, idziemy więc w kierunku pozyskania w przyszłym roku dużego grantu z NCBR na 30-40 mln zł z nowej perspektywy unijnej - dodaje.
- Planujemy zbudować podobny model, oparty jednak na danych dziedzinowych z naszych kluczowych branż - bankowości, ubezpieczeń, finansów. Wiele tego typu danych zbieramy w SentiOne z monitoringu internetu, a ponadto posiadamy informacje z wdrożeń produkcyjnych z kanałów tekstowych. W nowym roku wyjdą nowe karty obliczeniowe od Nvidia, w związku z tym infrastruktura stanieje i będzie można się zmieścić z wytrenowaniem takiego modelu w ok. 20 mln zł - tłumaczy.
- Rezultatem mogłoby być lepsze zrozumienie intencji użytkowników, szybsze budowanie botów (potrzeba mniej fraz uczących), ich automatyczne testowanie oraz generowanie odpowiedzi bota, w taki sposób, aby jego były bardziej ludzkie - kwituje.