oprac. Patrycjusz Wyżga
Nauczyciele mówią wprost: wstydzimy się pokazać paski z pensją. "To krępujące"
- Wielokrotnie pokazywaliśmy paski z pensjami naszych koleżanek i kolegów, by uświadomić wszystkim, ile faktycznie zarabiają nauczyciele, ale pan minister w ogóle nie bierze tego pod uwagę - powiedział w programie "Newsroom" WP Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. – Jednak nawet i bez tego wystarczy otworzyć przyjętą przez Sejm ustawę budżetową i zobaczyć, jakie tam są podwyżki dla nauczycieli. Minister mówi, że opozycja blokuje wzrost wynagrodzeń. Proponuję, by przyjrzał się temu, co dzieje się w Senacie. ZNP poprzez senatorów wniósł poprawkę o zwiększenie kwoty bazowej nie o 12 proc., które przyjął Sejm, ale o 22,5 proc., co daje wzrost wynagrodzenia na poziomie wzrostu inflacji. Minister informuje, że nasze pensje pójdą w górę o 30 proc., ale to nieprawda. Muszę przyznać, że pokazywanie pasków z zarobkami jest krępujące dla nas nauczycieli. To wstyd, że wynagrodzenie osoby, która ma kwalifikacje i określony staż pracy, oscyluje poniżej płacy minimalnej. To jest coś niewiarygodnego. Ze strony rządu mamy frazesy o podnoszeniu prestiżu zawodu, dbaniu o jakość nauczania, ale to są tylko słowa, które daleko odbiegają od faktów.