RPP zrobi to, co należy. Nadchodzą obniżki stóp procentowych [ANALIZA]

Gdyby Rada Polityki Pieniężnej kierowała się wyłącznie sytuacją w polskiej gospodarce, powinna już teraz obniżać stopy procentowe – uważa większość ankietowanych przez money.pl ekonomistów. Prezes NBP nie wyklucza takiej decyzji już w maju. Ale jego wcześniejsze wolty sprawiają, że ekonomiści są podzieleni w ocenach.

Adam Glapiński; Narodowy Bank Polski; NBPPrezes NBP Adam Glapiński w czwartek zdecydowanie zmienił nastawienie. Nie wyklucza już obniżki stóp procentowych nawet w maju
Źródło zdjęć: © Flickr | Narodowy Bank Polski
Grzegorz Siemionczyk

Czwartkowa konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego dla obserwatorów polityki pieniężnej była sporym zaskoczeniem. Szef banku centralnego jeszcze miesiąc temu nie widział sensu choćby w dyskusji o obniżkach stóp procentowych, które pozostają na niezmienionym poziomie od października 2023 r. (stopa referencyjna NBP wynosi 5,75 proc.). Wcześniej mówił, że ta dyskusja rozpocznie się jesienią, a owoce przyniesie raczej w 2026 r. Teraz zaś przyznał, że moment obniżki stóp się zbliża. I może nadejść nawet w maju, czyli na następnym posiedzeniu RPP.

Już bardziej gołębi nie mogę być. Mówię to dlatego, że Rada mnie o to poprosiła, żeby był wyraźny przekaz gołębi. Czyli przekaz, że czekamy na moment, gdy będziemy mogli obniżyć stopy - zapowiedział prezes NBP.

Wyniki sondy money.pl wśród szerokiego grona ekonomistów sugerują, że to gołębie nastawienie prezesa NBP i większości członków RPP jest właściwe. Spośród 34 uczestników ankiety 23 (czyli niemal 68 proc.) uważa, że w świetle dostępnych danych i prognoz dotyczących gospodarki, obniżka stóp procentowych byłaby uzasadniona już w II kwartale tego roku. Kolejnych siedmioro optowałoby za złagodzeniem polityki pieniężnej w III kwartale.

Ankietowani przez money.pl ekonomiści w większości uważają, że n
Ankietowani przez money.pl ekonomiści w większości uważają, że nadszedł czas na obniżki stóp procentowych © Licencjodawca | Wojciech Kozioł

Inflacja wygasa, cel NBP na horyzoncie

- RPP już teraz powinna być w cyklu obniżek stóp procentowych. Zrealizowane zostały wszystkie wielokrotnie powtarzane przesłanki: inflacja nie rośnie (szczyt jest za nami), wkrótce wejdzie w trend spadkowy, a projekcja NBP wskazuje na jej powrót do celu (2,5 proc. z dopuszczalnymi odchyleniami o 1 pkt proc. w każdą stronę – red.). Wzrost gospodarczy nie generuje napięć inflacyjnych. Dotychczasowe czynniki proinflacyjne wygasają. Utrzymywanie stóp na tym samym poziomie od półtora roku przy istotnej zmianie uwarunkowań makroekonomicznych nie znajduje uzasadnienia – tłumaczy money.pl Marta Petka-Zagajewska, kierowniczka zespołu analiz makroekonomicznych w PKO BP.

- Uważamy, że polityka pieniężna była w ostatnich miesiącach zbliżona do optymalnej. Presja płacowa i inflacyjna jednak stopniowo maleje - inflacja bazowa okazała się niższa od oczekiwań, mimo dużego wzrostu akcyzy na papierosy. Wzrost gospodarczy pozostaje umiarkowany i w kontekście ceł wprowadzanych przez USA nie spodziewamy się jego wyraźnego przyspieszenia – dodaje Maciej Stefański, starszy ekonomista w zespole analiz ekonomicznych EY. - Wobec powyższego widzimy przestrzeń do bardzo stopniowego obniżania stóp procentowych w tym roku, np. na co drugim posiedzeniu po 0,25 pkt proc., zaczynając od maja - precyzuje.

W marcu wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł o 4,9 proc. rok do roku – jak wynika ze wstępnego szacunku GUS. Tyle samo inflacja wynosiła w poprzednich dwóch miesiącach. To wprawdzie nadal niemal dwukrotnie więcej niż wynosi cel inflacyjny NBP, ale zarazem wyraźnie mniej (o 0,5 pkt proc.), niż wskazywała nawet marcowa projekcja ekonomistów z banku centralnego.

Ta różnica wynika wprawdzie w dużej mierze z dorocznej aktualizacji składu CPI, aby lepiej odzwierciedlał strukturę wydatków gospodarstw domowych. Ta zmiana, jak tłumaczyliśmy niedawno w money.pl, też jest składową procesu hamowania inflacji. Co jednak szczególnie istotne, niższa od prognoz NBP okazała się też tzw. inflacja bazowa, nieobejmująca cen energii i żywności, na które polityka pieniężna nie ma dużego wpływu.

RPP musi patrzeć w przyszłość, a nie przeszłość

Ekonomiści podkreślają jednak, że dla RPP bardziej powinna się liczyć przyszła inflacja, a nie bieżąca. I to właśnie oczekiwane dalsze hamowanie wzrostu cen jest tym, co daje Radzie przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Przykładowo, zespół analityków z PKO BP w zaktualizowanym niedawno scenariuszu dla polskiej gospodarki zakłada, że już w wakacje inflacja znajdzie się w przedziale dopuszczalnych wahań wokół celu NBP (czyli poniżej 3,5 proc.) i pozostanie tam już do końca roku.

Analitycy z NBP są bardziej ostrożni – według nich na koniec roku inflacja będzie w okolicy 4,2 proc., zamiast 4,8 proc., jak oceniali w marcu. Za tymi prognozami w dalszym ciągu stoi jednak założenie, że energia elektryczna pod koniec roku podrożeje. To zaś, jak przyznał w czwartek prezes Glapiński, jest coraz mniej prawdopodobne. Podkreślił też, że zarówno teraz, jak i później w tym roku, podwyższona wciąż inflacja będzie głównie skutkiem czynników regulacyjno-fiskalnych, a nie czynników, na które polityka pieniężna może wpływać.

Część uczestników naszej sondy, którzy wskazali, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe w bieżącym kwartale, w rzeczywistości sądzi, że i to będzie decyzja trochę spóźniona. Z wyjątkiem rewizji składu CPI, pozostałe argumenty na rzecz poluzowania polityki pieniężnej, które przywołał prezes NBP, nie są bowiem nowe. Były obecne w prognozach, choć nie zawsze miały potwierdzenie w danych. Dotyczy to na przykład malejącego tempa wzrostu płac. Znów jednak, polityka pieniężna oddziałuje na gospodarkę z opóźnieniem kilku kwartałów. Dlatego RPP musi działać głównie w oparciu o prognozy, a nie dane. - Gdybym decydował za RPP, to nie obniżyłbym stóp w 2023 r., a zaczął cykl luzowania w połowie 2024 r. Dzisiaj widziałbym stopę referencyjną na poziomie około 4,0-4,5 proc. – mówi Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.

Czy RPP myśli tak, jak większość ekonomistów?

Uczestników ankiety zapytaliśmy nie tylko o to, kiedy RPP powinna obniżyć stopy procentowe, ale także o to, kiedy ich zdaniem taką decyzję faktycznie podejmie. Dokładnie połowa z 34 ankietowanych uważa, że nastąpi to w II kwartale – najprawdopodobniej właśnie w maju.

Interpretację tych wyników komplikuje nieco fakt, że część ankietowanych odpowiedziała przed czwartkową konferencją prasową prezesa NBP. Wtedy jeszcze ci ekonomiści, którzy w ogóle spodziewali się łagodzenia polityki pieniężnej w tym roku, zakładali, że zacznie się ono w lipcu – przy okazji publikacji kolejnej projekcji. Uczestnikom ankiety daliśmy jednak możliwość skorygowania tych prognoz – i nie wszyscy z niej skorzystali. Część nadal uważa, że RPP zacznie obniżać stopy w III kwartale albo nawet później. Takie oczekiwania pojawiły się zresztą w niektórych komentarzach ekonomistów, którzy nie uczestniczyli w naszej ankiecie.

Te rozbieżności wynikają częściowo z tego, że czwartkowe wypowiedzi prezesa NBP nie były jednoznaczne. - Może być w maju, może być w czerwcu, może być w lipcu – mówił w odpowiedzi na pytanie, kiedy nadejdzie moment na obniżkę. Podkreślał też, że nie przesądza skali cięć kosztu kredytu. Nie wykluczył np. jednorazowego dostosowania stopy referencyjnej o 0,5 pkt proc.

Koszt braku konsekwencji prezesa NBP

Drugim źródłem rozbieżności w prognozach ekonomistów jest jednak to, że prezes NBP w przeszłości często nieoczekiwanie zmieniał zdanie. Przykładowo, skala obniżek stóp przed wyborami parlamentarnymi z 2023 r. była niespójna z jego zapowiedziami Adama Glapińskiego z poprzednich miesięcy. Z tego powodu część ekonomistów nie dawała wiary w jego niedawne deklaracje, że stopy procentowe będą obniżane dopiero w 2026 r.

- Od dłuższego czasu spodziewaliśmy się, że inflacja w Polsce zaskoczy i okaże się wyraźnie niższa od przewidywań NBP, co skłoni członków RPP do poparcia wniosków o obniżki stóp procentowych już w tym roku. Sądziliśmy, że wykrystalizowanie się większości gotowej do zagłosowania za takim krokiem zajmie trochę czasu. Wygląda jednak na to, że Rada nie zamierza odwlekać tej decyzji w czasie. W efekcie obecnie pierwszej obniżki stóp procentowych w Polsce spodziewamy się już w maju, a nie w lipcu, jak dotychczas – tłumaczy Marcin Kujawski, starszy ekonomista w BNP Paribas BP.

Według analityków z BNP Paribas, do końca tego roku RPP najprawdopodobniej obniży stopę referencyjną NBP o 1,25 pkt proc., do 4,5 proc. Tę prognozę formułowali już wcześniej. Teraz, po kwietniowym posiedzeniu Rady, nie wykluczają nawet cięcia do 4 proc. I uważają, że pierwsza obniżka może sięgnąć 0,5 pkt proc., zamiast standardowych 0,25 pkt proc. - Jednocześnie nie zmieniamy naszej utrzymywanej od wielu miesięcy prognozy zakładającej, że docelowo stopa referencyjna w przyszłym roku zostanie obniżona do poziomu 3,50 proc. – podkreśla Kujawski. Na taki docelowy poziom głównej stopy NBP wskazał też w czwartek Adam Glapiński.

Ankietowani przez nas ekonomiści są niemal po równo podzieleni na tych, którzy uważają, że RPP będzie mogła w tym cyklu pozwolić sobie na obniżenie stóp procentowych maksymalnie o 2 pkt proc. (do 3,75 proc.), i na tych, którzy sądzą, że obniżki sięgną od 2 do 3 pkt proc. (do 2,75 proc.). Znów jednak, bardzo różnie kreślą drogę dojścia do tych poziomów.

Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów