Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Tak minister negocjował z rolnikami. "Poczuliśmy się oszukani i wykorzystani"

- Po wczorajszych negocjacjach w ministerstwie rolnictwa są podpisane dwa dokumenty - powiedziała w programie "Newsroom" Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej. – Jeden to zbiór postulatów i działań, które muszą zostać podjęte. Drugi dokument to podsumowanie okrągłego stołu z podpisem ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka. To jest dokument, który powstał po sześciu godzinach negocjacji. To podsumowanie podpisane tylko przez ministra jest niepełne, bo nie ma w nim w ogóle postulatów eksporterów, czyli tych najważniejszych. Stało się to tak, że po sześciu godzinach ministerstwo ogłosiło przerwę techniczną, bo wszyscy byliśmy zmęczeni. Opuściliśmy salę i poszliśmy odebrać telefony, które przed wejściem na obrady zostały nam zabrane. I w tym czasie nagle minister Kowalczyk zwołał konferencję prasową i ogłosił podpisanie porozumienia. Żadnego porozumienia nie było. Po powrocie otrzymaliśmy podsumowanie ministra. Jak się poczuliśmy? Oszukani i wykorzystani. Wtedy zdecydowaliśmy, że zostajemy dopóki strona rządowa nie zrozumie, że wszyscy uczestnicy okrągłego stołu powinni być szanowani. My nie przyszliśmy po to, by dać pretekst rządowi do ogłoszenia porozumienia, którego w chwili zwołania konferencji nie było. Czy dziś mamy gwarancję, że sytuacja w rolnictwie zostanie naprawiona? Niestety nie. My mamy jedną gwarancję: minister usłyszał nasze postulaty i podpisał się pod naszym apelem. Minister może powiedzieć różne rzeczy, ale będzie za to odpowiadał. Sytuacja jest dziś bardzo trudna – przyznała.

rozwiń
KOMENTARZE
(232)
WYRÓŻNIONE
chłop
2 lata temu
Chłop w PRL był elementem nieprawomyślnym ideologicznie, obwinianym o braki żarcia, wyśmiewanym (wpuść do biura to atrament wypije), odczłowieczanym. Obecna władza też pogardza chłopami (Prezes): „chłopi są pazerni, rzuci się im przed wyborami parę groszy i zagłosują na PiS”. Po komentarzach widać jak trwająca dekady agitacja przerażająco głęboko wryła się w umysły rodaków i chyba jest dziedziczona! Jak łatwo odciągnąć uwagę od prawdziwych problemów, zmylić tropy, wskazać tłumowi odczłowieczonego, zohydzonego winnego, niech odreagują i go zlinczują. Teraz też jakoby głównym problemem są pazerni chłopi, obrzydliwie bogaci, ograniczeni krzykacze itp. Ludu nad Wisłą, jak bardzo ochoczo kupujesz tę opowiastkę! Jak łatwo poszczuć na rolników! Jak łatwo odgrzać zawiść międzyludzką! A jutro rządzący zorganizują lincz np. na krnąbrnych, niewiele pracujących nauczycielach, ociekających bogactwem lekarzach itp. Dziel i rządź! Przerażające!!!
Polak
2 lata temu
Z tymi łajdakami się nie negocjuje. Ciągle kręcą i oszukują. Tak było z nauczycielami, niepełnosprawnymi, pielęgniarkami i teraz jest z rolnikami. Polacy na nowo muszą się zjednoczyć jako naród, wtedy wygramy z pis-em.
nika
2 lata temu
To rolnicy wybrali PIS , powinniście ich chwalić. Wiadomo było od początku, że to rząd nieudaczników pogrążający kraj i siejący nienawiść. I wy się buntujecie.
...
Następna strona