Trump grozi Chinom odwetem. Jest reakcja Wall Street
Donald Trump powiedział, że nie widzi powodu, by spotkać się z przywódcą Chin Xi Jinpingiem wobec ogłoszonych przez Chiny restrykcji eksportowych na metale ziem rzadkich. Zagroził też wprowadzeniem nowych, wyższych ceł na chińskie towary i innymi środkami odwetowymi. Giełda już zareagowała.
"W zależności od tego, co Chiny powiedzą o wrogim 'rozporządzeniu', które właśnie wydały, będę zmuszony, jako prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, do finansowego przeciwdziałania ich posunięciom. Na każdy pierwiastek, który udało im się zmonopolizować, mamy dwa. Nigdy nie sądziłem, że do tego dojdzie, ale być może, jak ze wszystkim, nadszedł na to czas" - napisał.
Zapowiedział, że ruch ten może być potencjalnie bolesny, ale ostatecznie korzystny dla USA. Dodał, że w obliczu chińskich działań nie widzi powodu, by spotkać się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem podczas nadchodzącego szczytu APEC w Korei Południowej .
Wpis Trumpa, który jest odpowiedzią na ogłoszone w czwartek przez chińskie władze szeroko zakrojone kontrole eksportu metali ziem rzadkich, wywołał spadki notowań na Wall Street. Jak komentuje AFP, inwestorów przestraszyła perspektywa ponownej podwyżki ceł i wzrostu napięć w stosunkach chińsko-amerykańskich po okresie relatywnego odprężenia.
Prezydent USA o "wiecznym pokoju". "Poczekajmy, to są zapowiedzi Trumpa"
Jest reakcja Wall Street
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,9 proc. i wyniósł 45.479,60 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 2,71 proc. i wyniósł 6.552,51 pkt. To największy spadek indeksu od kwietnia.
Nasdaq Composite zniżkował o 3,56 proc. do 22.204,43 pkt. Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 2,73 proc. do 2.401,3 pkt. Indeks VIX rośnie 32,62 proc. do 21,79 pkt. Indeks S&P 500 stracił w piątek po południu 1,51 proc., Nasdaq - 2,03 proc., a Dow Jones - 1,14 proc.
Jak relacjonował Reuters, najbardziej tracą akcje firm z sektora technologicznego, a indeks spółek producentów półprzewodników odnotował spadek o 3,7 proc. Spadła też rentowność 10-letnich obligacji skarbowych oraz kurs dolara w stosunku do jena i euro.
Gene Goldman, główny specjalista od inwestycji firmy Cetera Investment Management, ocenił w rozmowie z Reutersem, że niepokój inwestorów zwiększa fakt, że notowania spółek utrzymywały się od dłuższego czasu na bardzo wysokim poziomie.
Nowe chińskie przepisy od 9 października
Nowe przepisy, które weszły w życie 9 października, wymagają od eksporterów uzyskania licencji na transfer technologii służących do wydobycia, wytapiania i przetwarzania metali ziem rzadkich. Regulacjami objęto także wiedzę (know-how) dotyczącą "montażu, regulacji, konserwacji, naprawy i modernizacji linii produkcyjnych". Zapowiedziano, że wnioski o eksport do zagranicznych użytkowników wojskowych w ogóle nie będą zatwierdzane.
Chiny są dominującym podmiotem na rynku metali ziem rzadkich, czyli surowców niezbędnych w przemysłach motoryzacyjnym, elektronicznym i obronnym. Według szacunków United States Geological Survey na 2024 rok światowe złoża tych surowców wynoszą 110 mln ton, z czego aż 44 mln ton znajdują się w Chinach. Dodatkowo Państwo Środka kontroluje też ok. 90 proc. ich przetwórstwa. Dla porównania, Wietnam dysponuje złożami wielkości 21 mln ton, a Brazylia 22 mln ton.
Źródło: PAP