Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

O szybszą emeryturę będzie ciężko. Tego PiS o stażówkach nie mówi

188
Podziel się:

Prawo i Sprawiedliwość ujawnia coraz więcej szczegółów na temat wprowadzenia emerytur stażowych. W pierwszym roku obowiązywania reformy z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę ma skorzystać zaledwie 70 tysięcy osób. To wyraźny sygnał, że zasady będą bardzo restrykcyjne - uważają eksperci.

O szybszą emeryturę będzie ciężko. Tego PiS o stażówkach nie mówi
Po wygranych wyborach PiS chce wprowadzić emerytury stażowe. Wygląda jednak na to, że z reformy skorzysta niewiele osób (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Wprowadzenie emerytur stażowych nie jest nowym pomysłem. Związkowcy od wielu lat domagają się reformy, która umożliwiłaby najdłużej pracującym Polakom przejście na wcześniejszą emeryturę.

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, obiecując emerytury stażowe, przypomniał, że była o nich mowa już w Porozumieniach Sierpniowych z 1980 r. - Długo to trwało, bo już przeszło 43 lata minęło od podpisania tych porozumień, ale dziś mogę z radością powiedzieć, że wprowadzimy emerytury stażowe: 38 lat dla kobiet i 43 lata dla mężczyznzapowiedział Kaczyński dwa tygodnie temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na Orlen sypią się gromy. Ekspert: to dlatego stacje podnoszą ceny

Zgodnie z propozycją PiS, emerytura stażowa ma być dostępna dla kobiet z 38-letnim stażem pracy, a dla mężczyzn - z 43-letnim stażem. Jak zauważył Jarosław Kaczyński, wiele kobiet rozpoczyna pracę w wieku 18 lat, co oznacza, że po 38 latach pracy będą miały 56 lat - wiek przejścia na emeryturę. Podobnie jest z mężczyznami, dla których okres służby wojskowej liczy się jako staż pracy - przypomina "Fakt".

Dziennik zauważa, że propozycja wydaje się bardzo atrakcyjna, ale diabeł tkwi w szczegółach.

Im więcej konkretów ujawnia rząd, tym wyraźniej widać, że z możliwości wcześniejszego przejścia na emeryturę nie skorzysta wiele osób. Dowód? Dane przytaczane przez rządzących, którzy szacują, że z emerytury stażowej mogłoby skorzystać około 70 tysięcy osób - wskazuje dziennik.

W przypadku nowych emerytur kluczowy będzie staż pracy. Pytanie jednak, jak będzie liczony. Już wcześniej pojawiały się informacje, że będą to tylko okresy składkowe, czyli takie, za które były odprowadzane składki emerytalne.

Tymczasem, jak informuje "Fakt", przez wiele lat od umów zleceń nie odprowadzano składek do ZUS. Teraz osoby, które często pracowały na podstawie takich umów, mogą mieć problemy z udowodnieniem stażu ubezpieczeniowego, aby skorzystać z emerytury stażowej. Ten sam kłopot będą miały osoby, które długo chorowały lub miały wypadek przy pracy. Okresy przebywania na zwolnieniu lekarskim lub świadczeniu rehabilitacyjnym są uznawane za nieskładkowe, co oznacza, że nie będą brane pod uwagę przy wyliczaniu stażu - informuje dziennik.

2,1 tys. zł minimalnej emerytury stażowej

Minister rodziny Marlena Maląg zapewnia, że emerytury stażowe nie będą niskie. W projekcie ustawy ma znaleźć się zapis, który pozwoli przejść na takie wcześniejsze świadczenie, o ile zgromadzony w ZUS kapitał pozwoli na wypłatę minimalnej emerytury. Piotr Duda, lider "Solidarności", proponuje, aby do wypłaty emerytury stażowej uprawniał jeszcze wyższy kapitał - w wysokości 120 proc. minimalnej emerytury, która obecnie wynosi 1588,44 zł.

Jeśli minimalna emerytura stażowa miałaby wynieść 120 proc. najniższej emerytury, to byłaby to kwota 2 tysiące 140 złotych brutto. Aby zapewnić sobie taką wypłatę, 56-latka musi mieć zgromadzony w ZUS kapitał w wysokości 630 tys. zł - wynika z wyliczeń "Faktu".

Eksperci: emerytury stażowe to krok w złą stronę

W money.pl poprosiliśmy ekspertów o ocenę emerytur stażowych. W rozmowach usłyszeliśmy pięć powodów wskazujących, że to rozwiązanie złe i niebezpieczne dla naszej gospodarki. Oto one:

  1. Emerytury stażowe to dalsze obniżanie wieku emerytalnego.
  2. A to oznacza głodowe świadczenia dla seniorów.
  3. Na rynku już dziś brakuje rąk do pracy, a emerytury stażowe ułatwią odpływ pracowników z rynku.
  4. W Polsce jest przychylność do szybszego przechodzenia na emeryturę.
  5. Budżet ZUS-u nie jest z gumy i mógłby nie udźwignąć emerytur stażowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(188)
Janek
6 miesięcy temu
Jeżeli ktoś uczciwie przepracował 40 czy 43 lata i odprowadzał składki i ma w ZUS milion czy więcej to dlaczego nie ma iść na emeryturę. Polska ma jeden z najniższych wskaźników długości życia po przejściu na emeryturę. Rządzący kosztem pracujących z długoletnim stażem fundują emerytury nierobom. Ktoś wstaje rano i idzie do pracy przez 40 lat aby inny mógł spać do południa i dorywczo popracować 5 czy 10 lat - gdzie sprawiedliwość.
7754
7 miesięcy temu
Kpina wszelkiej maści mundurowe nieroby tak bo to są darmozjady i nieroby po 15 latach a teraz po 25 idą na zapracowana emeryturę osoba z 40 kilkuletnim stażem musi czekać 65 lat gdzie tu zapis konstytucji że wedle prawa wszyscy są równi Jak jest tak źle np straży to spróbuj się tam dostać bez znajomości
Głupich nie s...
7 miesięcy temu
Ciekawe ile każdy przechorował przez 43 lata mało kto to dostanie doliczą mu 2 lata za choriwanie i będzie 65 na liczniku.
Janko
7 miesięcy temu
Najważniejsze że 39 letni emeryci mundurowi Maja się dobrze Niech w ich sprawie wypowiedzą się eksperci Co na to Konstytucja i podstawy elementarnej uczciwości Kpina
Mariola
7 miesięcy temu
Ja na tyle lubię swoją pracę jako Technik farmaceutyczny, że chcę pracować jak najdłużej. Zaczęłam pracę jeszcze w trakcie nauki w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych, więc już mam sporo lat doświadczenia, ale bez względu na to codziennie ta praca przynosi mi satysfakcję.
...
Następna strona