Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krystian Rosiński
Krystian Rosiński
|

Zaszczepieni nie wliczają się do limitów. Przedsiębiorcy nadal nie mają prawa ich sprawdzić

45
Podziel się:

Choć sytuacja epidemiologiczna znacznie się poprawiła, to nadal obowiązują obostrzenia związane z limitami osób. Rozporządzenie teoretycznie pozostawia furtkę: do limitów nie wliczają się osoby zaszczepione. W praktyce nadal nie ma prawa pozwalającego przedsiębiorcom weryfikację danych o zdrowiu.

Zaszczepieni nie wliczają się do limitów. Przedsiębiorcy nadal nie mają prawa ich sprawdzić
Firmy starają się radzić sobie z limitami zapisanymi w rozporządzeniu, ale prawo im tego nie ułatwia (East News, Lukasz Gdak)

Do obecnie obowiązujących obostrzeń chciała się dostosować sieć kin Helios. Firma wprowadziła dwa rodzaje biletów: dla zaszczepionych i niezaszczepionych. Przekonywała, że dzięki temu większej liczbie osób uda się obejrzeć filmy, gdyż osoby zaszczepione nie wliczają się do limitu 75-procentowego zapełnienia sali.

Po kilku dniach Helios jednak wycofał się z takiej polityki. Wszystko przez hejt, jaki spadł na sieć. W oświadczeniu wysłanym redakcji money.pl firma tłumaczyła, że kasjerzy musieli mierzyć się z agresją werbalną, a rozdzielanie biletów nazywano "apartheidem".

To nie pierwsza taka sytuacja - z podobnym hejtem w sieci mierzyć się musieli przedstawiciele poznańskiego parku wodnego Termy Maltańskie, którzy również zdecydowali się na dwa osobne rodzaje biletów dla osób nie- i zaszczepionych.

Zobacz także: Paszport covidowy. Kto będzie miał prawo nas sprawdzić?

Zwolnienie z limitu jest, wykładni nie ma

Firmom dostaje się za to, że próbują na własną rękę dostosować się do obowiązujących obostrzeń. Rząd bowiem nadal nie przedstawił żadnej wykładni prawnej, pozwalającej przedsiębiorcom weryfikować status osób zaszczepionych, choć taką wykładnię obiecywał wicepremier Jarosław Gowin już 18 czerwca.

- To musi być w przyszłym tygodniu. Prace trwają intensywnie - zapewniał szef resortu rozwoju na antenie Radia Zet. - Dzisiaj ani pracodawca, ani w tym przypadku przedsiębiorca nie może oczekiwać od swoich klientów wykazywania się takimi dokumentami - oceniał.

Wykładni jednak dalej nie ma, a Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii dziś umywa ręce. W odpowiedzi na nasze pytania biuro komunikacji MRPiT wskazuje, że chociaż rozporządzenia wprowadzające obostrzenia są wynikiem kolegialnej decyzji rządu, to jednak ich kierunek wyznaczają rekomendacje ministra zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz Rady Medycznej przy premierze.

Dalej w odpowiedzi MRPiT podkreśla, że obecnie zaszczepieni mogą pokazać wydruk z datą przyjęcia drugiej dawki z Internetowego Konta Pacjenta (IKP), a goście zagraniczni - Unijny Certyfikat Covid, który obowiązuje od początku lipca. Osoby te powinny wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych, a to ze względu na rozporządzenie RODO.

"Chcielibyśmy podkreślić, że dane pozyskane na podstawie zgody klienta, podlegają pełnej ochronie w zakresie ich przetwarzania oraz przechowywania, tu wszelkie zasady muszą być przestrzegane przez przedsiębiorców. Polscy hotelarze są do tego przygotowani, z powodzeniem stosują te zasady od lat" - zapewnia MRPiT i odsyła nas do Ministerstwa Zdrowia oraz Kancelarii Premiera. Na pytanie, kiedy możemy oczekiwać wykładni prawnej, nie odpowiada.

Poszliśmy jednak poleconym tropem i zwróciliśmy się z tym samym pytaniem do MZ i rzecznika rządu. Do momentu opublikowania tego tekstu odpowiedział wyłącznie resort, który wskazał na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE powołujące do życia Unijny Certyfikat COVID.

Dzięki niemu właściwe urzędy państwa lub firmy przewożące pasażerów za granicę mogą potwierdzić status osoby zaszczepionej, ozdrowieńca czy to, że posiada on negatywny wynik testu.

"Obecnie w Ministerstwie Zdrowia trwają analizy w zakresie potrzeb i dostosowania przepisów krajowych do ww. rozporządzenia" - czytamy w odpowiedzi. "Zmiany przepisów oraz ewentualne wykładnie obowiązujących norm w zakresie weryfikacji statusu zdrowotnego osób zaszczepionych zostaną opracowane w najbliższym czasie" - podano dalej.

Prawo nie zostawia wątpliwości

Swoją interpretację w ostatnich dniach przedstawił Urząd Ochrony Danych Osobowych. UODO uznał, że nie ma podstaw prawnych do tego, żeby organizatorzy imprez mogli żądać zaświadczenia o zaszczepieniu od uczestników wydarzenia. Według Urzędu nie można żądać okazania informacji o zaszczepieniu. Może jednak je pokazać sam klient "z własnej i nieprzymuszonej woli'.

Wątpliwości w tej kwestii nie mają również prawnicy, z którymi rozmawiał money.pl. Wspólnie potwierdzają, że na ten moment przedsiębiorcy nie mogą zażądać od klientów dowodu na to, że są zaszczepieni.

- Dlatego to, czy klient taki dowód przedstawi, zależy dziś na dobrą sprawę tylko od jego wolnej, nieskrępowanej woli - czyli zgody. Przepisy, które umożliwiałyby takie żądanie, musiałyby zafunkcjonować w prawidłowych ramach prawnych. Prawidłowych, czyli takich, które uwzględniają zasadę ochrony danych i przewidują konkretne środki ochrony praw i interesów poszczególnych osób. Takich szerszych ram dotąd nie wprowadzono - mówi adwokat Marcin Maciejak z Kancelarii GESSEL.

W myśl obecnych przepisów nie wystarczy jednak, że klient potwierdzi, że jest zaszczepiony. Musi to poprzeć dowodem, czyli np. Unijnym Certyfikatem COVID.

Trzeba jednak odróżnić dwie kwestie - zbierania danych o szczepieniu od kontroli liczby osób przebywających np. w hotelu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przedsiębiorcy zbierali zanonimizowane informacje o liczbie osób zaszczepionych czy pytali je o zgodę ich przetwarzanie i obejrzenie (bez zapisywania w dokumentach) dowodu szczepienia, np. zachęcając zniżkami na swoje usługi za pobraniem zwrotnej karty - tłumaczy Monika Bogdał, radca prawny, kierownik zespołu nowych technologii, Kancelaria Prawna Piszcz i Wspólnicy sp. k.

System kart pozwoli im oszacować, ile osób w hotelu jest zaszczepionych. Mecenas Monika Bogdał poleca też przypominać gościom hotelowym, by w trakcie pobytu zawsze mieli przy sobie zaświadczenie o szczepieniu. A to na wypadek, gdyby zdarzyła się kontrola.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
Trako
3 lata temu
Nur fur Deutche... to juz bylo.. Nalezy robic listy firm i lokali stosujacych segregacje
Heniek
3 lata temu
Sami wewnątrz w firmie taki zakaz powinien powstac nie zaszczepiony który niech to do kina nie wejdzie do teatru dlaczego dla bezpieczeństwa innych pracownikow i nikogo to nie obchodzi jest wewnętrzne rozporządzenie i tyle nie chcesz sie szczepic to masz problem bo to prowadzi do obledu a tak prosze zaszczepić sie wtedy do ptscy zapraszam ja sie zaszczepilem i wchodzę tam gdzie mi się podoba
Test
3 lata temu
Test
Krezus
3 lata temu
Czyli teraz są jacyś my i jacyś oni a ludziom po prostu chodzi o to aby się móc zaszczepić przetestowanym, sprawdzonym gruntownie lekiem bez podpisywania kwitów oświadczających, że bierze się udział w eksperymencie medycznym.
Tyle możecie
3 lata temu
Art. 51. Zakaz obowiązku ujawniania informacji 1. Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby. 2. Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. 3. Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. Ograniczenie tego prawa może określić ustawa. 4. Każdy ma prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą. 5. Zasady i tryb gromadzenia oraz udostępniania informacji określa ustawa.
...
Następna strona