Nie sądzę, że to przerzucanie cen tak długo potraw - już widać prawo rynku - adekwatnej ceny, prawo popytu i podaży. Czemu mają być te ceny windowane - przecież główny czynnik - ogromne ceny surowców są ogarniane i w miarę regulowane. Mieszkaniówka kredyty wysiadła, budowlanka z usługami siadła, mamy poczarki spadku gospodraczego i wzrost bezrobocia. Koszty produkcji przestają rosnąć. Mieliśmy przykład z cukrem - sztuczne windowanie, a teraz nawet jak w promocji jest około 3 zł nikt go nie kupuje - nie mówiąc o tym za cenę 5,99.