Nie kilka miesięcy, a nawet rok lub dwa lata - przez taki czas firmy mogą przerzucać koszty rosnących cen energii na klientów, twierdzi Leszek Kąsek, ekonomista ING Banku Śląskiego. Jak wyjaśniał w programie Money.pl Gospodarka, podwyżki cen dla konsumentów rzadko kiedy jednak rekompensują koszty energii.