Mało kto w UE pracuje więcej niż Polak. "Powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy"

Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. Powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy. Gospodarczo jesteśmy na to gotowi – twierdzi Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych, komentując najnowsze dane Eurostatu o średnim czasie pracy.

Mało kto w UE pracuje więcej niż Polak. Ekspert: powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracyMało kto w UE pracuje więcej niż Polak. Ekspert: powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Michał_Bednarek
Tomasz Sąsiada

Najnowsze dane Eurostatu za ubiegły rok wskazują, że Polska jest w ścisłej czołówce państw Unii Europejskiej, w których pracuje się najdłużej. Nasz tygodniowy czas pracy w 2024 r. wyniósł 38,9 godziny wobec unijnej średniej 36 godzin. W 2024 r. najdłuższe tygodnie pracy zanotowano w Grecji (39,8 godzin), Bułgarii (39,0), Polsce (38,9) i Rumunii (38,8). Najkrótszy tydzień pracy (32,1 godz.) miała z kolei Holandia, a następnie Dania, Niemcy i Austria (po 33,9).

Dyrektor Programu Polityki Społecznej w Instytucie Spraw Publicznych Dominik Owczarek powiedział PAP, że wynik Polski w tym badaniu nie jest zaskakujący. - Taka pozycja naszego kraju utrzymuje się od bardzo długiego czasu. Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Unii Europejskiej. W 2024 r. tylko Grecja i Bułgaria miały wyższy wynik, jeśli chodzi o przeciętną liczbę godzin pracy w ciągu tygodnia – wskazał Owczarek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbudował 100 firm - od staników i krów po wojskowe samoloty - Piotr Beaupré w Biznes Klasie

Jak dodał, w Polsce dłużej pracują szczególnie mężczyźni i osoby samozatrudnione. - Okazuje się też, że Polska znajduje się również w czołówce państw z najdłuższym czasem pracy wśród pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze – zaznaczył. Wyjaśnił też, że dłuższy średni tygodniowy czas pracy w naszym kraju wynika z przyjętego modelu gospodarczego charakterystycznego dla "peryferyjnych gospodarek". - Na tego rodzaju zasobach staramy się budować naszą konkurencyjność europejską i globalną, choć często jest to praca o niskiej wartości dodanej – ocenił Owczarek.

To już czas na skrócenie czasu pracy?

Zauważył jednocześnie, że Polska jest na etapie wzrostu gospodarczego, który daje szansę na wdrożenie korzystnych rozwiązań dla pracowników, np. skróconego czasu pracy. - Z badań wynika, że spędzanie dużej ilości czasu w pracy negatywnie odbija się na zdrowiu pracowników i na ich dobrostanie. Ma to też różnorakie negatywnie konsekwencje na przykład dla decyzji o posiadaniu dzieci, a przecież przeżywamy kryzys demograficzny – wskazał ekspert ISP.

Podkreślił, że "zdecydowanie powinniśmy dążyć do skrócenia czasu pracy, jednocześnie starając się robić to wielotorowo". Zdaniem Owczarka inwestycje podnoszące innowacyjność firm i wyposażenie ich w nowe technologie powinny być bardziej rozwinięte. Równolegle – jak dodał – należy rozważyć propozycję ministry pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk dotyczącą różnych wariantów skrócenia czasu pracy.

- Gospodarczo jesteśmy gotowi do takiego kroku, choć nie ma jeszcze odpowiedniej woli politycznej, żeby go dokonać. Dane pokazują natomiast rosnącą akceptację społeczną dla takiego rozwiązania – zauważył.

Zdaniem eksperta skrócony czas pracy powinien być dostosowany do specyfiki danej branży. - Nie zawsze musi to oznaczać skrócenie standardowego czasu pracy. To mogą być inne rozwiązania polegające na dodatkowym urlopie albo na większej elastyczności czasu pracy. To ostatnie de facto już jest możliwe w ramach polskiego prawa, choć nie jest wystarczająco wykorzystywane – powiedział Owczarek. Zwrócił uwagę, że problemem w Polsce jest także niewystarczające egzekwowanie przepisów o wyższym wynagrodzeniu za pracę w godzinach nadliczbowych.

Zdaniem eksperta ważną rolę we wdrożeniu nowego modelu pracy mogą odgrywać rokowanie zbiorowe, czyli porozumienia pomiędzy pracodawcami a pracownikami reprezentowanymi przez związki zawodowe.

- Może to pozwolić na autonomiczne ustalenie tygodniowego czasu pracy w konkretnej firmie lub w sektorze. Tego rodzaju rozwiązania są najbardziej powszechne w Europie Zachodniej. To jest system, który w Polsce niestety nie jest rozwinięty – ocenił Owczarek.

Dane Eurostatu pokazują, że działalności gospodarcze, w których zanotowano najdłuższy tydzień pracy w UE w 2024 r., to rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo (41,2 rzeczywistych godzin pracy), górnictwo i wydobywanie kamienia (38,8) oraz budownictwo (38,7), podczas gdy najkrótsze tygodnie pracy notowano w działalnościach gospodarstw domowych jako pracodawców (26,7), edukacji (31,9) oraz w sztuce, rozrywce i rekreacji (32,9).

Pracodawcy: to jeszcze nie czas

"Nie stać nas dzisiaj na 4-dniowy tydzień pracy" - stwierdził w ubiegły poniedziałek Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP. "Ze względu na kryzys demograficzny bardzo dynamicznie kurczą się zasoby pracy. Jeżeli mamy utrzymać dobrobyt Polaków i tempo rozwoju gospodarczego, na którym nam zależy, to nie możemy sobie teraz zafundować krótszego tygodnia pracy. Cywilizacyjnie to jest coś, co do nas nadejdzie. Z pewnością nie jest to jednak ten moment" - ocenił we wpisie na Facebooku.

W ten sposób odniósł się do pilotażowego programu resortu pracy, dotyczącego skrócenia czasu pracy. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zapowiedziała pod koniec kwietnia, że reguły pilotażu resort chce przedstawić w czerwcu, a nabór do niego ma ruszyć po wakacjach - dodała.

Także inni przedstawiciele biznesu mają sporo wątpliwości związanych z pomysłem resortu pracy. - Obawiamy się, że skrócenie czasu pracy obciąży firmy kosztami, których nie zrekompensuje większa wydajność pracowników. Inwestycje w Polsce są na niskim poziomie. Krótszy czas pracy oznacza mniejsze wykorzystanie budynków, maszyn i zasobów, co może ograniczyć opłacalność inwestycji – ocenił dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan Robert Lisicki.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Projekt budżetu obronnego USA. Oto jak wpłynie na Europę
Projekt budżetu obronnego USA. Oto jak wpłynie na Europę
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch