Pracodawcy biorą się za umowy. Chcą zdążyć przed wielkimi zmianami
Pracodawcy ruszyli z audytami umów cywilnoprawnych. Nie chcą się narazić inspektorom pracy, którzy od przyszłego roku mają zyskać nowe kompetencje - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Kancelarie prawne potwierdzają ruch w interesie. Dodają, że o audyt wnioskują szczególnie duże firmy.
Gazeta przypominała, że zgodnie z projektem zmian ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy inspektorzy będą mogli na mocy decyzji przekształcać umowy cywilnoprawne w umowy o pracę.
Do tej pory decyzję w tej sprawie podejmował sąd. Tylko w zeszłym roku w wyniku interwencji PIP 3200 osób uzyskało etat w miejsce dotychczasowych umów cywilnoprawnych. Zdaniem ekspertów nowe uprawnienia sprawią, że decyzje będą zapadały szybciej, a to oznacza dla pracodawców konsekwencje - czytamy w dzienniku "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na pewno zbiedniejemy". Bolesna prognoza dotycząca płac Polaków
Kancelarie prawne potwierdzają ruch w interesie. Dodają, że o audyt wnioskują szczególnie duże firmy. Te dotychczas przeprowadzone ujawniają liczne błędy w umowach, jak stosowanie nazewnictwa typowego dla stosunku pracy, zapisy ograniczające swobodę miejsca wykonywania pracy oraz czas, w jakim powinna być ona wykonywana - wynika z informacji dziennika.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) przygotowało projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) oraz niektórych innych ustaw, który z jednej strony jest wypełnieniem jednego z tzw. kamieni milowych KPO, a z drugiej oznaczać będzie istną rewolucję na rynku pracy w Polsce.
Wdrożenie reformy powinno nastąpić do końca czerwca przyszłego roku, jednak projekt ustawy jest już gotowy, a plan zakłada, że wejdzie ona w życie już z początkiem 2026 roku.
Decyzje inspektorów PIP będą rodziły poważne skutki
Nowe uprawnienie PIP to duża zmiana, bowiem dziś, jeśli inspektor kontrolujący firmę uzna, że ktoś jest zatrudniony na umowie cywilnoprawnej (np. B2B), ale jego praca ma charakter etatowy (świadczenie pracy wobec jednego pracodawcy, w stałym rytmie itd.), wówczas może co najwyżej wytoczyć powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy. I dopiero sąd może to rozstrzygnąć.
Decyzje administracyjne o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę będą od razu rodziły konkretne skutki, np. w zakresie zaległych składek, które wynikałyby z umowy o pracę.