Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd luzuje obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Od maja będzie można organizować przyjęcia weselne do 25 osób, pod warunkiem, że odbędą się na świeżym powietrzu. - W Polsce zawsze jest to wyzwanie, niezależnie od tego, czy to maj, czerwiec, lipiec czy sierpień. Organizacja przyjęcia poza budynkiem to nieprzespane noce i śledzenie pogody. Zawsze trzeba mieć "plan B", warto zamówić namiot, zadaszenie. To jest bardzo ważne. Dobrze, by taki namiot miał też podłogę, byśmy nie spłynęli razem z deszczem - powiedziała w programie "Newsroom WP" Agnieszka Winnicka z Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej. - Poluzowanie obostrzeń jeszcze nie spełnia naszych oczekiwań, ale to krok w dobrą stronę. Jeśli pojawi się możliwość zaszczepienia wszystkich chętnych, myślę, że kolejnym krokiem będzie całkowite zniesienie obostrzeń dotyczących branży spotkań i wydarzeń - dodała. Była też dopytywana o cenę wynajmu takich namiotów. - Namioty dla 50-60 osób to wydatek...

rozwiń
KOMENTARZE
(2)
adam
3 lata temu
To niestety bezmyślność i narażanie ludzi takie wesele na 100 osób. Też mam wesele w lipcu ale choć mają kasę to nie zapraszają tłumu. Boją się. Ale każdy robi jak uważa. Słoiki biedaki, szczególnie warszawskie, robią wesela na 100. Ślub cywilny a impreza na 102.... co tam pandemia
Inga
3 lata temu
Siostra ma wesele w lipcu, liczy, że na 150 osób wtedy będą organizować imprezy. Planu B nie ma. Jestem jej świadkową i w czerwcu jedziemy do Leszna do tunelu aerodynamicznego na panieński. Póki co żadnego stresu nie ma. Każdy liczy na to, że będzie normalnie.