Zduszenie inflacji wzrostem stóp procentowych. Kowalczyk powołuje się na Balcerowicza
Wzrost stóp procentowych mogłoby obniżyć rekordową inflację w Polsce. To jednak miecz obusieczny. Ucierpieć może na tym gospodarka, przekonuje wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. - Ja bym się bał takich radykalnych rozwiązań - stwierdził na antenie TVN24.
- Duszenie inflacji poprzez stopy procentowe może zdusić gospodarkę - wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Jak przekonywał na antenie TVN24, każde podniesienie stóp procentowych, bo tylko tak można regulować inflację, powoduje hamowanie gospodarki. - Pamiętam lata 90-te, kiedy Balcerowicz zdusił inflację niszcząc gospodarkę - zaznaczył.
Wyższe stopy
Rada Polityki Pieniężnej podniosła na początku listopada stopy procentowe NBP - stopa referencyjna wzrosła o 75 pkt. bazowych, do 1,25 proc. Była to druga z rzędu podwyżka, w październiku RPP podniosła główną stopę o 40 pkt bazowych, z 0,1 proc.
Inflacja największym problemem PiS-u. Prof. Dudek: Prezes lubi gromkie zapowiedzi
Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2021 r. wzrosły rdr o 6,8 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 1,1 proc.
Konsumpcja spadnie
Z prognoz ekonomistów, z którymi rozmawiała PAP, wynika, że dane o inflacji, która w ostatnich miesiącach jest regularnie wyższa od spodziewanej, sprawiły, że pogorszyły się prognozy wzrostu PKB na rok 2022.
Skutkiem wysokiej inflacji będzie obniżona konsumpcja. Dodatkowym czynnikiem możliwego wyhamowania wzrostu są podwyżki stóp procentowych oraz oczekiwania, że oprocentowanie NBP będzie rosło nadal w szybkim tempie.