Ciemne chmury nad Modlinem. Państwowy PPL zadał mu poważny cios

Pożyczka od Polskich Portów Lotniczych dla Modlina miała być przełomem w wieloletnim sporze udziałowców. Samorząd Mazowsza jednak alarmuje: PPL nie przelał drugiej transzy pieniędzy, a za remont trzeba zapłacić. Województwo ponawia ofertę przejęcia udziałów i kontroli nad podwarszawskim lotniskiem.

Ryanair na lotnisku w Modlinie obsługuje ponad 3 mln pasażerów rocznieRyanair na lotnisku w Modlinie obsługuje ponad 3 mln pasażerów rocznie
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza | Kuba Atys, Maciej Jaźwiecki
Marcin Walków

Lotnisko w Modlinie w czerwcu podpisało umowę pożyczki z samorządem województwa i Polskimi Portami Lotniczymi na łączną kwotę 15 mln zł. Miała ona sfinansować najbardziej niezbędny remont drogi kołowania. W sprawie większych inwestycji od lat trwa decyzyjny pat.

- Tymczasem PPL posunął się do tego, że gdy remonty zostały wykonane, nie przelał kolejnej transzy pożyczki, czym złamał umowę i uniemożliwia bieżące funkcjonowanie portu lotniczego w Modlinie - stwierdził Ludwik Rakowski, przewodniczący mazowieckiego sejmiku podczas konferencji prasowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wyjazd tańszy o 100 zł nie wystarczy". O pasażerów z Warszawy stara się aż pięć lotnisk

Co z pieniędzmi dla Modlina?

Każda ze stron zobowiązała się pożyczyć Modlinowi po 7,5 mln zł. Pierwsze transze opiewały na kwoty 4,1 mln zł. - Kolejna rata w wysokości ponad 2 mln zł została przez PPL zablokowana. A roboty na lotnisku zostały wykonane i trzeba za nie zapłacić - powiedział Wiesław Raboszuk, wicemarszałek województwa mazowieckiego.

W czerwcu państwowy PPL chwalił się zgodą na pożyczkę dla Modlina. "To potwierdzenie dotychczasowych działań PPL i wielokrotnych deklaracji prezesa Stanisława Wojtery dotyczących wspierania rozwoju Portu Lotniczego Warszawa-Modlin" - napisano wtedy w rozesłanym do mediów komunikacie. Dziś Wojtera nabiera wody w usta.

- Chyba muszę uniknąć odpowiedzi. Płyną nowe sygnały o problemach natury infrastrukturalnej. Pytanie, jakie są potrzeby Modlina? Wydawało się, że mogą być inne źródła finansowania. Wszystko jest bardzo dynamiczne, rozmawiamy z zarządem Modlina. Gdy trzeba, to Modlin wspieramy, nic sensacyjnego się nie dzieje - przekonywał Wojtera, w odpowiedzi na pytania money.pl.

Czy to oznacza, że PPL przeleje kolejne pieniądze na konto Modlina?

W tej chwili próbujemy oszacować, ile Modlin realnie potrzebuje pieniędzy. Bo nie ma potrzeby, aby miał nadpłynność, gdy my będziemy mu jeszcze pożyczać pieniądze. To byłoby niegospodarne. Mamy umowę pożyczki i ją wykonamy - stwierdził Wojtera.

O komentarz zapytaliśmy zarząd lotniska w Modlinie. - Nie chcę zaogniać sytuacji. Ale zapisy umowy są jasne, dlatego nie rozumiem, co PPL chciałby teraz badać - mówi money.pl prezes Tomasz Szymczak.

Mazowsze chce odkupić udziały w Modlinie

W poniedziałek samorząd Mazowsza ponowił ofertę przejęcia udziałów od PPL-u i Agencji Mienia Wojskowego. Przedstawiciele województwa podkreślają, że od lat sednem problemów podwarszawskiego lotniska jest "brak zgody" jego udziałowców. W spółce obowiązuje zasada jednomyślności. Modlin ma czworo właścicieli:

  • samorząd województwa mazowieckiego - 37,2 proc. udziałów,
  • Agencja Mienia Wojskowego - 31,5 proc. udziałów,
  • Polskie Porty Lotnicze - 27,41 proc. udziałów,
  • miasto Nowy Dwór Mazowiecki - 4,34 proc. udziałów.

Gdyby PPL i AMW pozbyły się swoich udziałów, kontrolę nad Modlinem miałyby już tylko samorządy województwa i Nowego Dworu Mazowieckiego. Dotychczas zgody na to nie było.

Ile kosztowałoby przejęcie kontroli przez samorząd nad podwarszawskim lotniskiem? Przedstawiciele województwa mówią, że "to kwestia do negocjacji", ale w grę chodzi kilkadziesiąt milionów złotych. Ich zdaniem jest też inna opcja. - Skoro strona rządowa nie widzi przyszłości dla Modlina, niech pozbędzie się kłopotu i przekaże udziały nieodpłatnie - stwierdził Rakowski.

Wicemarszałek Wiesław Raboszuk podkreśla, że Mazowszu zależy na rozwoju Modlina. - Przez kilka lat mieliśmy zabezpieczone 50 mln zł w budżecie samorządu. Liczyliśmy, że PPL w końcu się zgodzi, abyśmy mogli je wydać i rozbudować terminal. Takiej zgody nie ma. Protestujemy przeciwko podejściu PPL w tej sprawie - podkreślił na konferencji prasowej.

Przypomniał, że lotnisko w Modlinie można rozbudować tak, aby odprawiało co najmniej 6 mln pasażerów rocznie. Zwrócił uwagę, że mowa o znacznie mniejszych kwotach niż w przypadku budowy lotniska w Radomiu, o megalotnisku w Baranowie nie wspominając. Jednak strona "rządowa" tej dyskusji konsekwentnie próbuje przekonywać, że inwestycje w Modlin służyłyby tylko jednemu przewoźnikowi. Ryanairowi.

Wicemarszałek Raboszuk powiedział, że dziś w budżecie Mazowsza nie ma już zarezerwowanych pieniędzy dla Modlina.

Nie mogliśmy ich dłużej blokować. Ale w każdej chwili możemy tę czy inną kwotę wyasygnować - zadeklarował samorządowiec.

Samorządowcy deklarują, że są gotowi z dnia na dzień zwołać nadzwyczajną sesję sejmiku, aby sfinalizować kwestię przejęcia kontroli nad lotniskiem. Wygląda jednak na to, że i tym razem przełomu w sprawie Modlina nie będzie. Bo w sprawie pozbycia się udziałów Modlina, prezes Polskich Portów Lotniczych odbija piłeczkę.

Gdyby pan marszałek chciał oddać udziały, to bardzo chętnie przyjmę - skwitował prezes PPL.

Ryanair poleci z Radomia? "Nieco histeryczne deklaracje"

Sytuację Modlina komplikuje fakt, że Polskie Porty Lotnicze we wrześniu weszły w skład grupy kapitałowej Centralnego Portu Komunikacyjnego. Państwowa spółka nie tylko planuje wybudować nowy hub między Warszawą i Łodzią, ale w swoich rękach ma też największy port lotniczy w kraju - Lotnisko Chopina i wydała ponad 800 mln zł na budowę lotniska Warszawa-Radom.

Choć od inauguracji 27 kwietnia radomskie lotnisko obsłużyło ponad 80 tys. pasażerów, to obsługuje tylko rejsy czarterowe i połączenia regularne Polskich Linii Lotniczych LOT. Ani Wizz Air, ani Ryanair dotychczas nie zadeklarowały, że uruchomią połączenia z nowego lotniska.

- Czy prawdą jest, że w tym samym czasie, spółki zależne CPK prowadzą negocjacje z Ryanairem w sprawie lotniska w Radomiu? - pytał radny Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w mazowieckim sejmiku, podczas konferencji w urzędzie marszałkowskim. Od osoby zbliżonej do sprawy słyszymy wprost. - Jeśli ktoś wierzył w dobrą wolę PPL i że coś się wreszcie zmienia, to dziś widzi, jak jest naprawdę. W tym wszystkim chodzi o Radom i zagłodzenie Modlina - mówi nasz rozmówca.

Ryanair ustami swojego szefa, Michaela O'Leary'ego, wielokrotnie wyrażał całkowity brak zainteresowania Radomiem. - Lotnisko w Radomiu nie "działa", tylko "jest otwarte", a to różnica - mówił w rozmowie z money.pl Michael O'Leary, prezes Ryanair Group, w czerwcu tego roku.

Nadal nie chcemy latać z Radomia, nawet za darmo. Nasze stanowisko jest jasne: tylko jeśli PPL zgodzi się na rozbudowę terminala w Modlinie i pozwoli nam na wzrost, możemy otworzyć dla nich jakieś połączenia z Radomia - podkreślał O'Leary.

Prezes Polskich Portów Lotniczych przekonuje, że sprawa jest cały czas otwarta. - Michael O'Leary składa nieco histeryczne deklaracje, że gdzieś nie będzie latał, a potem jednak lata. Dlatego o Radom jestem absolutnie spokojny - stwierdził Stanisław Wojtera.

Koniec umowy handlowej z Ryanairem. Linia tnie połączenia z Modlina

Do tej pory Ryanair był silnym sprzymierzeńcem Modlina w konflikcie z PPL-em. Irlandzki przewoźnik deklarował nawet, że sam pożyczy pieniądze na rozbudowę Modlina. Ostatnio jednak zarzucił zarządowi podwarszawskiego lotniska "brak troski o rozwój Modlina".

Skąd ta zmiana frontu? Z końcem września wygasła wieloletnia umowa handlowa z Ryanairem, a co za tym idzie, nadchodzą wyższe opłaty dla taniej linii na podwarszawskim lotnisku. Zgodne z nowym cennikiem. Trwające przez rok negocjacje nie przyniosły nowego porozumienia.

"Dziennik Gazeta Prawna" wyliczał, że dotychczas suma opłat Ryanaira w Modlinie za jednego pasażera wynosiła 22 zł. Na nowych warunkach miałaby wzrosnąć do 30 zł.

Ta zmiana nie spodobała się Ryanairowi, który już w połowie września ogłosił, że odwołuje część tras z Modlina. Irlandzki przewoźnik obciął rozkład na sezon jesień-zima o 20 proc., anulował całkowicie 10 tras, a na kolejnych 13 zmniejszył liczbę rejsów.

Mamy nadzieję, że zarząd Modlina lub jego udziałowcy przyjdą z pomocą lokalnym konsumentom, aby Ryanair mógł ponownie rozwijać się na lotnisku w Modlinie i oferować pasażerom jeszcze większy wybór i niskie ceny - mówił Eddie Wilson, dyrektor generalny Ryanaira, ogłaszając cięcia.

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"