Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pandemia koronawirusa wywołuje kryzys, który prowadzi do zwiększenia bezrobocia, Polacy boją się masowych zwolnień. - Spodziewamy się, że bezrobocie sięgnie między 10 a 13 proc. na koniec tego roku. Prognoza jest obarczona dużą niepewnością, bo nie wiemy, jak zareaguje rynek pracy, jaka będzie struktura odpływu zatrudnienia, bo część osób przejdzie na emeryturę. Nie wiemy też, jak chętnie przedsiębiorcy będą korzystać z nowej tarczy, która nagradza utrzymanie zatrudnienia. Wzrost bezrobocia jest nieunikniony - powiedział w programie "Money. To się liczy" Piotr Bartkiewicz, ekonomista Banku Pekao S.A.

24
Podziel się:
KOMENTARZE
(24)
Hehe
4 lata temu
Kurde wyjscia juz niema bedzie wojna
dsfsdf
4 lata temu
W PUPach nie chcą ludzi przyjmować, bo to boli nasz Rząd...
stas
4 lata temu
bezrobocie do 10% jest dobre dla gospodarki,jest eliminacja nygusow i nierobow ,nieudacznikow z wlasnego wyboru
Roland
4 lata temu
Jak ktoś myśli, że jakiś wirus jest tu winien to bardzo się myli . Kryzys miał byś - światowy.Nasz jest spotęgowany przez rozdawnictwo i komuno-gospodarkę . Niegdy to nie wróci do poprzedniego stanu .
aaaa
4 lata temu
Było już za PO 18-21%. i przeżyliśmy.
...
Następna strona