Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

GPW Benchmark poszło śladem Orlenu. Nie wpuściło kontrolerów NIK badających WIBOR

417
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła czynności sprawdzające w związku ze sposobem naliczania WIBOR przez banki. I już na starcie napotkała trudności. Do swoich siedzib kontrolerów NIK nie wpuściła spółka GPW Benchmark.

GPW Benchmark poszło śladem Orlenu. Nie wpuściło kontrolerów NIK badających WIBOR
WIBOR i kredyty. Kontrolerzy NIK nie zostali wpuszczeni do siedziby GPW Benchmark (Agencja Wyborcza.pl, Jacek Marczewski)

NIK zamierza sprawdzić, czy doszło do nieprawidłowości przy naliczaniu wskaźnika WIBOR dla klientów banków. Stąd kontrolerzy kroki skierowali w pierwszej kolejności do GPW Benchmark, będącej elementem Giełdy Papierów Wartościowych. To ona odpowiada za proces naliczania WIBOR-u.

– Podjęliśmy także działania w sprawie kontroli wskaźnika WIBOR. W tym przypadku chodzi także o implementację dyrektywy Unii Europejskiej – tłumaczył prezes NIK na antenie Polsat News.– Chcieliśmy zbadać możliwe nieprawidłowości przy wyliczaniu tego parametru, bo wpływa on na wysokość kredytów złotówkowych – dodał.

Spółka jednak nie wpuściła pracowników Izby, nad czym ubolewał Marian Banaś na antenie Polsat News. Zapytany o przyszłość tej kontroli, odpowiedział:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obajtek może obawiać się kontroli NIK? "Cofamy się w polityce gospodarczej do czasów PRL"
Poczekajmy, zobaczymy. Na razie nie zostaliśmy wpuszczeni na kontrolę do GPW Benchmark, niestety. W naszej ocenie niewpuszczenie kontrolerów to działania niezgodne z prawem. Zgłosiliśmy się do prokuratury i czekamy na rozstrzygnięcie.

Orlen też nie wpuścił kontrolerów NIK

Prezes Izby przypomniał też, że to nie jest pierwsza tego typu sytuacja. Wcześniej kontrolerów NIK do swojej siedziby nie wpuścił też PKN Orlen. Zdaniem przedstawicieli koncernu nie ma podstawy prawnej, aby przeprowadzić tę kontrolę, gdyż Orlen zarządza nie tylko kapitałem publicznym, ale też prywatnym. Dziennikarze jednak przypomnieli, że przed fuzją z Lotosem koncern chętnie i bezproblemowo wpuszczał kontrolerów NIK.

Nie ma żadnych podstaw, aby zarząd Orlenu nie wpuszczał nas na kontrolę. W spółce mamy przecież bardzo duży udział środków publicznych – stwierdził Marian Banaś w Polsat News.

Wskazał też, że klimat wokół kontroli NIK zmienił się mniej więcej dwa lata temu. To wtedy zaczęły się problemy ze wpuszczaniem kontrolerów Izby do podmiotów publicznych.

Kontrola też w NCBiR

Marian Banaś był pytany również o kwestię kontroli w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) w związku z programem "Szybka ścieżka – Innowacyjność cyfrowa". Chodzi o kontrowersyjne przyznawanie grantów. Dziennikarze i politycy opozycji ujawnili m.in., że 123 mln zł otrzymała firma, która nie ma niemal żadnej zdolności kredytowej. 55 mln zł z kolei trafiło do firmy, której kapitał wynosi 5 tys. zł.

Szef NIK już wcześniej zapowiedział, że Izba wykona czynności sprawdzające w związku z tym programem. Teraz w rozmowie z Polsat News potwierdził, że będzie kontrola w NCBiR. Według założeń ma się ona zakończyć w czerwcu.

– Nasi kontrolerzy pojawią się w podmiocie, który otrzymał 123 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – zapowiedział szef NIK. – Uważam, że kwota 800 mln zł, która została wydana na projekt "Szybka ścieżka" wymaga, aby obywatele wiedzieli, na co wydawane są pieniądze – podkreślił.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(417)
Grześ
rok temu
Niech lepiej zajmie się wysoką inflacją
Kat bezrobotn...
rok temu
NIK powinien mieć uprawnienia prokuratorskie aby samodzielnie kierować sprawy do sądu za nie wpuszczenie kontroli a sąd uprawnienie do bezwzględnego pozbawiania wolności tych co odmówili kontroli !!! Tak powinno być, bo kontroli nie boi się ten co ma czyste sumienie a ten coś przeskrobał zawsze będzie stawał na uszach aby jego przekręt nie wyszedł na wierzch !!!
Obywatel
rok temu
Do Kowalskiego to każdy może wejść na kontrolę nawet do komina dronem zaglądają. A tu NIK stoi pod drzwiami grzecznie, poco ten urząd jak nic nie może zrobić, A kosztuje to nas podatników ogromne sumy. Ten kraj to robi się druga Białoruś! ¡
Stanisław roc...
rok temu
No nie wiem czego tu się bać, zatrucie Odry pokazało jak skuteczne jest to państwo. Wykrycie czegokolwiek i kogokolwiek obecnie jest praktycznie niemożliwe, a zamiatanie pod dywan i bezzasadne areszty okraszone nielegalnymi podsłuchami - powszechne
Proste
rok temu
Za nie wpuszczenie kontroli miliard kary i tyle
...
Następna strona